Funkcjonariusze policji z Sopotu w trakcie minionego weekendu sprawdzali, jak mieszkańcy miasta przestrzegają restrykcji epidemiologicznych. Okazało się, że wiele osób nie stosuje się do obostrzeń.
Od piątku Sopot znajduje się w czerwonej strefie ze względu na liczbę przypadków zakażenia koronawirusem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami na terenie miasta obowiązują najwyższe przewidziane obostrzenia sanitarne, m.in. obowiązek zasłaniania twarzy w przestrzeni publicznej.
- W związku z tym sopoccy policjanci prowadzą wzmożone działania, które mają charakter edukacyjny i informacyjny. Funkcjonariusze apelują do sprawców wykroczeń, aby przestrzegali obowiązujących obostrzeń i przypominają, że wprowadzony reżim sanitarny ma na celu ochronę naszego życia i zdrowia, a obowiązek walki z koronawirusem ciąży na każdym z nas – mówi starszy aspirant Lucyna Rekowska, rzecznik sopockiej policji.
Tańczyli bez maseczek
Przez weekend funkcjonariusze policji interweniowali wobec 362 osób, które naruszyły wprowadzone ograniczenia. Pouczyli 82 osoby, a kolejnym 277 osobom po prostu zwrócili uwagę. Mandatem ukarano jedynie 3 osoby.
Policjanci skontrolowali również 19 pojazdów komunikacji zbiorowej oraz nocne kluby. - W piątkową noc kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie skontrolowali cztery dyskoteki znajdujące się w centrum miasta i w jednej z nich ujawnili rażące naruszenie wprowadzonych ograniczeń polegające na prowadzeniu dyskoteki, gdzie osoby tańczyły na parkiecie, ponadto część osób przebywających w lokalu nie miała zasłoniętej twarzy. W tej sprawie prowadzone są już czynności i sytuacja zostanie zgłoszona do sanepidu – przekazuje starszy aspirant Rekowska.
Działania zostały ponowione w sobotę i tym razem policjanci nie odnotowali łamania restrykcji.
Policja apeluje, żeby przestrzegać przepisów sanitarnych i ostrzega, że, jeśli mieszkańcy nadal będą łamali restrykcje, będzie nakładać mandaty do 500 złotych. W drastycznych przypadkach może też skierować wniosek o ukaranie do sądu, a także powiadomić inspektora sanitarnego. Kara administracyjna nałożona przez tę instytucję może wynieść nawet 30 tysięcy złotych.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24