Na drodze ekspresowej S7 na wysokości Bogaczewa (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do dachowania samochodu osobowego. Za kierownicą siedziała 39-latka, która przewoziła trójkę dzieci. Najbardziej ucierpiało 11-letnie, które zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
Jak przekazała w komunikacie Komenda Miejska Policji w Elblągu, 39-latka, jadąc drogą ekspresową S7 w kierunku Gdańska, na wysokości Bogaczewa, nie zapanowała nad samochodem na łuku drogi, uderzyła w barierkę i dachowała. Do zdarzenia doszło we wtorek w godzinach przedpołudniowych.
CZYTAJ TEŻ: Kierowca pijany, a w samochodzie dwójka dzieci
"W aucie znajdowała się trójka dzieci. Najbardziej poszkodowane w zdarzeniu było 11-letnie. By przetransportować je do szpitala, lądował śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego" - poinformowali elbląscy policjanci.
Droga była zablokowana
Po wypadku trasa była zablokowana, wprowadzono objazdy drogą serwisową. Potem ruch w kierunku Gdańska odbywał się jednym pasem ruchu, a w kierunku Warszawy przebiegał już bez utrudnień.
Olsztyńska GDDKiA podała, że utrudnienia zakończyły się po 3,5 godziny.
Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: KMP Elbląg