Dwaj 16-latkowie z kaszubskiego Sulęczyna kradli samochody, z których jeden sprzedali... trzeciemu 16-latkowi. Wszyscy zostali zatrzymani przez policję. Teraz całą nieletnią szajką zajmie się Sąd Rodzinny.
Zatrzymywanie osób odpowiedzialnych za kradzieże samochodów i paserstwo nie jest dla pomorskich policjantów niczym nowym:- Nie przypominam sobie jednak przypadku, żeby nieletni zorganizowali kradzież samochodów na taką skalę - przyznaje Jarosława Krefta z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.
Auto sprzedali koledze
Jak informują policjanci, 1 i 4 stycznia w gminie Sulęczyno skradziono dwa samochody osobowe: opla i volkswagena golfa. Kilka dni później funkcjonariusze z Sulęczyna zatrzymali dwóch 16-letnich mieszkańców gminy Sulęczyno. Okazało się, że skaradzionego golfa porzucili w sąsiednim powiecie.
- Opla sprzedali znajomemu, również 16-latkowi - wyjaśnia Jarosława Krefta. - Żaden z nieletnich nie posiadał oczywiście uprawnień do prowadzenia samochodu - dodaje.
Nieletni paser również został zatrzymany.Teraz o losie całej trójki zadecyduje sąd rodzinny. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia, a za paserstwo - do 5 lat.
Autor: maz//kv / Źródło: TVN24 Pomorze