Sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla 27-letniego ojca sześciomiesięcznego Kacperka z Koszalina. Chłopczyk z pękniętą podstawą czaszki trafił do szpitala. Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące między innymi znęcania się nad dzieckiem.
W czwartek w godzinach porannych 27-letni ojciec sześciomiesięcznego chłopca z Koszalina, który trafił do szpitala, został doprowadzony z prokuratury. Usłyszał zarzuty dotyczące znęcania się nad osobą nieporadną, spowodowanie obrażeń ciała, narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Po południu sąd zdecydował o areszcie. Mężczyzna został aresztowany na okres trzech miesięcy. Sąd uzasadnił swoją decyzję obawą matactwa. Za zarzucane czyny grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Czytaj też: Sześciomiesięczny chłopiec trafił z pękniętą podstawą czaszki do szpitala. Zatrzymano ojca dziecka
Koszalin. Niemowlę w szpitalu
Chłopczyk z pękniętą podstawą czaszki trafił do szpitala. Był pod opieką swojego 27-letniego ojca. Matka chłopca, jak wynika z ustaleń policji, przebywa w więzieniu za liczne kradzieże, uszkodzenie mienia i posiadanie narkotyków.
We wtorek rano, gdy ojciec Kacperka szedł do pracy, do ich mieszkania przyszła znajoma mężczyzny, która pod jego nieobecność miała zaopiekować się chłopcem.
- Kobieta zauważyła u dziecka siniaki, chłopiec był płaczliwy, dlatego pojechała z nim do przychodni przy ulicy Kościuszki w Koszalinie. Tam lekarz wezwał pogotowie i chłopczyk trafił do szpitala. Okazało się, że dziecko ma pękniętą podstawę czaszki – przekazał oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie nadkomisarz Monika Kosiec.
Źródło: TVN24, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24