Oficer Gestapo, który aresztował Annę Frank, był jednym setek hitlerowskich oprawców, którzy po II wojnie światowej zostali zatrudnieni przez wywiad Zachodnich Niemiec. Byli naziści służyli nowym Niemcom przez wiele lat - pisze w swojej najnowszej książce Peter Ferdinand Koch. Niemiec rzuca tym samym więcej światła na niewygodną prawdę o wykorzystaniu "doświadczenia" byłych hitlerowców po wojnie.
Oficer Gestapo Karl Josef Silberbauer wytropił i aresztował Annę Frank i jej rodzinę na strychu w Amstrerdamie w 1944 roku. Anna zmarła później na tyfus w obozie w Belsen w 1945 roku, a jej pamiętnik odnaleziony na strychu to jedna z najbardziej przejmujących wspomnień z czasów Holocaustu.
Podczas wojny Silberbauer pracował bezpośrednio pod Adolfem Eichmannem w departamencie IVB4, który nadzorował eksterminację Żydów. Według Kocha, Silberbauer kupił po wojnie wydany pamiętnik Anny Frank. Chciał zobaczyć, czy pojawia się tam jego postać. Był zawiedziony, ponieważ nie został wspomniany. - Może powinienem był podnieść tę książkę z ziemi? - miał powiedzieć Silberbauer.
Recycling nazistów
Rola nazistów w wywiadzie Zachodnich Niemiec jest opisana w najnowszej książce "Zdemaskowani podwójni agenci" Kocha. Według autora, co opisuje brytyjski "Independent", agencja wywiadu RFN - BND, była "usiana" byłymi SS-manami i gestapowcami, spośród których wielu brało czynny udział w przeprowadzaniu Holokaustu. Według Kocha, 200 pracowników nazistowskiego głównego biura bezpieczeństwa pracowało dla wywiadu RFN.
Silberbauer, na którym koncentruje się autor książki, w ramach BND był odpowiedzialny za infiltrację powojennych grup neonazistowskich i komunistycznych. Pracował dla nowych Niemiec przez niemal dekadę.
Po służbie w wywiadzie, Silberbauer od 1954 roku pracował jako inspektor policyjny w Wiedniu, gdzie został zdemaskowany przez Szymona Wiesenthala. Według wspomnień "łowcy nazistów", gestapowiec miał wielki żal do Wiesenthala, ponieważ właśnie kupił nowe meble, a po konfrontacji z "łowcą nazistów" został zawieszony w pracy i stracił pensję. - Dlaczego ja po tylu latach? Tylko wykonywałem rozkazy - miał mówić hitlerowiec.
Po śledztwie przeprowadzonym przez austriackie władze, Silberbauer nie został zwolniony ze stanowiska, ponieważ, jak uznali Austriacy, tropiąc i wysyłając Żydów na śmierć, "tylko wykonywał rozkazy". Silberbauer zmarł w 1972 r.
Niewygodna prawda
Książka Kocha została opublikowana w 50. rocznicę procesu Adolfa Eichmanna. 472 stronicowa praca jest oparta o badania archiwów CIA w Waszyngtonie i federalnych archiwów III Rzeszy w Koblencji.
Źródło: independent.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia