Nieznani sprawcy dokonali zamachu na byłego ministra ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Gruzji. Aleks Petriaszwili został postrzelony w nogi. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Były minister ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej jest jednym z liderów partii opozycyjnej Wolni Demokraci.
Jak poinformowało gruzińskie MSW, w czasie ataku Aleks Petriaszwili znajdował się na cmentarzu w Tbilisi, gdzie wraz z trzema kolegami odwiedzał grób byłego dyplomaty Lewana Mikeladze.
Byłego ministra trafiły trzy kule w obydwie nogi. Został odwieziony do szpitala republikańskiego w stolicy gruzińskiej. - Operacja trwała dwie godziny. Zakończyła się pomyślnie. Pacjent został przeniesiony na oddział intensywnej terapii, gdzie pozostanie do jutra. Później zostanie przeniesiony do innego oddziału – cytował pracownicę szpitala portal gruzińskiej agencji Apsny.
Apele o współpracę
Politycy Wolnych Demokratów powiedzieli dziennikarzom, że stan rannego jest stabilny.
Policja apeluje do świadków zdarzenia o współpracę ze śledczymi. O tym, że na cmentarzu ktoś strzelał, zaalarmował funkcjonariuszy mężczyzna, który mieszka w pobliżu.
Premier Gruzji Georgij Kwirikaszwili zaapelował o ujawnienie sprawców w "maksymalnie krótkim terminie".
Zamach potępili zarówno politycy koalicji rządzącej, jak i opozycji.
Petriaszwili był ministrem ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej w latach 2012-2014. Zrezygnował z zajmowanego stanowiska w listopadzie 2014 roku, w proteście przeciwko odwołaniu prozachodniego wicepremiera i ministra obrony Iraklego Alasanii, obecnie przywódcy Wolnych Demokratów.
Autor: tas\mtom / Źródło: Reuters, apsny.ge
Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA 3.0