Atak Rosji na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski: nie odstąpimy od obrony naszych miast

Szef obwodowej administracji państwowej Sumy, Dmytro Żywiecki, poinformował, że rosyjskie samoloty zrzuciły w nocy z poniedziałku na wtorek bomby na dzielnice mieszkalne miasta - podał we wtorek portal Nexta. Są ofiary w ludziach i straty materialne.

Rosja zagroziła, że może zamknąć swój główny gazociąg do Niemiec, jeśli Zachód wprowadzi zakaz na rosyjską ropę – informuje BBC. Wicepremier Alexander Novak powiedział, że "odrzucenie rosyjskiej ropy doprowadziłoby do katastrofalnych konsekwencji dla rynku światowego". Stwierdził, że cena baryłki ropy poszybowałaby do 300 dolarów.

Australijska rafineria Viva Energy przekazała, że przestanie kupować rosyjską ropę. Viva, działająca w Australii pod marką Shell, przekazała w oświadczeniu, że jest "zbulwersowana" wydarzeniami na Ukrainie.

Minister infrastruktury Ukrainy Aleksander Kubrakow oszacował szkody w ukraińskiej infrastrukturze transportu krajowego, spowodowane inwazją Rosji, na ponad 10 miliardów dolarów - podała niemiecka agencja prasowa DPA .

Uszkodzone zostały m.in. mosty, linie kolejowe i lotniska - powiedział gazecie internetowej "Ukrainska Pravda" minister Kubrakow. Według szacunków ministra większość szkód będzie można naprawić w ciągu dwóch lat.

"Nie odbudujemy jednak kraju o własnych siłach" - oświadczył Kubrakow i dodał, że liczy na pomoc zagraniczną. "Ta nie jest nasza wojna" - powiedział minister i podkreślił, że Ukraina broni interesów całego cywilizowanego świata.

Firma Estee Lauder poinformowała, że zawiesza wszelką działalność handlową w Rosji i zdecydowała o zamknięciu wszystkich swoich sklepów w tym kraju. Firma wstrzyma również wysyłki swoich produktów do klientów detalicznych w Rosji.

Ukraina poinformowała Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA), że nowy ośrodek badań jądrowych został uszkodzony w wyniku ostrzału w Charkowie – powiedział dyrektor generalny Rafael Mariano Grossi. Jak ustaliła MAEA, zdarzenie to nie spowodowało wzrostu poziomu promieniowania w tym miejscu.

Japonia nałoży kolejne sankcje na Rosję i Białoruś w związku z inwazją na Ukrainę, zamrażając aktywa należące do 32 oligarchów, urzędników państwowych i instytucji - poinformowało we wtorek japońskie ministerstwo finansów.

Japonia zakaże również eksportu sprzętu do rafinacji ropy naftowej do Rosji a do Białorusi szereg towarów mających zastosowanie zarówno cywilne jak i wojskowe - oświadczył we wtorek sekretarz rządu japońskiego Hirokazu Matsuno.

Australijska minister spraw zagranicznych Marise Payne oświadczyła we wtorek, że jej rząd nałożył sankcje na 10 osób "o strategicznym znaczeniu dla Rosji" za ich rolę w zachęcaniu do wrogości wobec Ukrainy - informuje agencja Associated Press. Obejmuje to prowadzenie i rozpowszechnianie fałszywych narracji o "denazyfikacji" Ukrainy, wysuwanie błędnych oskarżeń o ludobójstwo na etnicznych Rosjanach we wschodniej Ukrainie oraz promowanie uznania tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej za niepodległe" - poinformowała Payne.

Demokraci w Senacie USA przygotowują pakiet pomocy dla Ukrainy w wysokości ponad 12 miliardów dolarów z przeznaczeniem na pomoc humanitarną i wojskową - poinformowała agencja prasowa DPA powołując się na lidera większości demokratycznej w Senacie Chucka Schumera.

- Najwyraźniejszym sygnałem, jaki Kongres może wysłać w tym tygodniu do Władimira Putina jest uchwalenie pakietu pomocowego i nie pozostawienie wątpliwości, że światowe instytucje demokratyczne stoją po stronie Ukrainy - powiedział Schumer w poniedziałek w Senacie. W ten sposób, dodał, Kongres sprzeciwi się "głęboko niemoralnej i krwawej wojnie", którą rozpętał rosyjski prezydent.

Jak podał Ukrinform, strona ukraińska zwróciła się do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze o zastosowanie środków zapobiegawczych i zobowiązanie Rosji do zaprzestania operacji wojskowych na terytorium Ukrainy.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o ściągnięciu żołnierzy sił pokojowych z całego świata wraz z bronią i sprzętem do kraju, w celu wzmocnienia armii ukraińskiej w odpieraniu rosyjskiej agresji. Zdjęcie stosownego dekretu opublikował na Facebooku zastępca szefa Urzędu Prezydenta Ukrainy Andrij Sybiha.

"Prezydent Ukrainy podjął decyzję o odwołaniu ukraińskich sił pokojowych, wysoce profesjonalnych żołnierzy, ze wszystkich misji na całym świecie, wraz z ich sprzętem, aby wzmocnili naszą armię w jej odpowiedzi na rosyjską agresję" - napisał Sybiha.

Rosyjska ambasada w Wielkiej Brytanii zamieściła na Twitterze wypowiedź szefa dyplomacji Siergieja Ławrowa, w której stwierdza, że "celem specjalnej operacji wojskowej Rosji jest powstrzymanie wojny, do której mogło dojść na terytorium Ukrainy". Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price wprost stwierdził, że to "oczywiste kłamstwo". "Specjalna operacja wojskowa Rosji wszczęła wojnę na Ukrainie. Ukraina nie chce wojny" – skomentował.

Wielka Brytania spodziewa się przyjąć 200 tysięcy Ukraińców, którzy opuścili kraj w rezultacie inwazji Rosji i nie określiła przy tym górnej granicy ich liczby. Jednak do tej pory niewielu z nich udało się dotrzeć do Wielkiej Brytanii. Brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych (Home Office) podało, że do niedzieli przyznano "około 50" wiz, jednak premier Boris Johnson oświadczył w poniedziałek, że nie jest pewien, czy ta liczba jest prawdziwa.

Francuski minister spraw wewnętr znych Gerald Darmanin oświadczył w niedzielę, że setki ukraińskich uchodźców w porcie Calais na kanale La Manche zostały zawrócone. Nazywając to "nieludzkim", Darmanin wezwał Wielką Brytanię do "zaprzestania technokratycznego czepiania się" i do "większej wspaniałomyślności".

Brytyjska minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Priti Patel oświadczyła, że Wielka Brytania nikogo zawraca. Wielka Brytania oddelegowuje pracowników do krajów sąsiadujących z Ukrainą, "abyśmy mogli przyspieszyć rozpatrywanie wniosków" - dodała minister.

Bank Światowy poinformował, że jego zarząd zatwierdził pakiet pożyczek i dotacji dla Ukrainy o wartości 723 milionów dolarów. Pieniądze te mają zapewnić wsparcie budżetowe rządu w walce z rosyjską inwazją.

Jak wynika z opublikowanego komunikatu pakiet obejmuje 134 mln dolarów grantów przyznanych przez Wielką Brytanię, Danię, Łotwę, Litwę i Islandię oraz 100 mln dolarów przyznanych przez Japonię. Wsparcie udzielone Ukrainie pomoże w zapewnieniu podstawowych usług, opłaceniu personelu szpitalnego, emerytur i programów socjalnych - poinformował bank.

Ponad 106 milionów euro pomocy na rzecz ofiar rosyjskiej inwazji na Ukrainę zebrały w poniedziałek holenderskie media podczas akcji "Razem dla Ukrainy". Zbiorka została rozpoczęta w poniedziałek rano i prowadzona była w dziesięciu stacjach radiowych m.in. Sublime i Qmusic, a także w telewizji publicznej NPO 1 i prywatnej RTL 4.

Ukrinform: W walkach na przedmieściach Charkowa zginął general major Witalij Gierasimow, szef sztabu rosyjskiej 41 armii. Według agencji w walkach z wojskami ukraińskimi zginęło lub zostało rannych także wielu innych wysokich rangą oficerów rosyjskich.

Ukraińska strona internetowa InformNapalm wielokrotnie oskarżała Gierasimowa o udzielanie wsparcia separatystom z samozwańczych "republik ludowych" Donieckiej i ługańskiej na wschodzie Ukrainy.

Wiadomość potwierdził wywiad Obronny Ukrainy. Poinformował, że siły ukraińskie zabiły rosyjskiego generała dywizji Witalija Gierasimowa oraz kilku wyższych oficerów armii rosyjskiej w walkach pod Charkowem. "Wyeliminowany został Witalij Gierasimow - rosyjski dowódca wojskowy, generał major, szef sztabu i pierwszy zastępca dowódcy 41. armii Centralnego Okręgu Wojskowego Rosji" - poinformowała dyrekcja w oświadczeniu na Facebooku.

Washington Post: Hakerzy pracujący dla rosyjskiego wojska przeprowadzili szeroko zakrojone próby phishingu wobec obywateli Ukrainy w okresie poprzedzającym inwazję, a Białoruś atakowała zarówno Ukraińców, jak i polskie wojsko.

Rzeczniczka Google Kaylin Trichon powiedziała, że była to pierwsza zgłoszona próba uzyskania dostępu do polskich obiektów wojskowych. Analitycy Google śledzili te próby i ostrzegli setki urzędników, że są celem ataków.

1,8 tys. uchodźców, głównie kobiet i dzieci, przyjechało w nocy, z poniedziałku na wtorek, pociągiem ze Lwowa do Olkusza (Małopolskie). Zmęczeni skierowali się do pawilonu, gdzie jest punkt recepcyjny i ciepłe posiłki.

Prezydent Andrzej Duda na Twitterze: Jeśli Władimir Putin myśli, że burząc domy i zabijając cywilów armia rosyjska złamie wolę i ducha obrońców Ukrainy, to głęboko się myli. Jak powiedział mi Wołodymyr Zełenski, każdy zniszczony dom i każda kolejna ofiara zabita rosyjskim pociskiem wzmaga w obrońcach opór i wolę zeycięstwa.

Przygotowaliśmy około tysiąca miejsc dla dzieci uchodźców z Ukrainy. Na ten moment zapisanych jest piętnaścioro dzieci do szkół podstawowych - poinformował w poniedziałek Łukasz Kołodziej z Urzędu Miasta Puławy. W Łukowie organizowana jest grupa przedszkolna dla 30 dzieci.

Reuters podał, że portugalski bank centralny, który kierowany jest przez byłego ministra finansów Mario Centeno, przekazał, że początkowo zidentyfikowano "bardzo małą liczbę" osób oraz podmiotów, które zostały objęte sankcjami i które posiadają konta w portugalskich bankach, ale prace w tej sprawie są jeszcze prowadzone.

Agencja dodała, że prezes banku nie podał szczegółów na temat tego, ile osób i ile podmiotów zostało zidentyfikowanych. Zapewnił jednak, że w tej sprawie jest w stałym kontakcie z rządem.

W oświadczeniu bank centralny poinformował, że przekazał bankom, aby zaczęły zamrażać konta bankowe 25 lutego. Powinny też monitorować listę osób oraz podmiotów, które są objęte sankcjami, tak by móc szybko reagować, jeśli pojawią się nowe nazwiska.

Reuters: Centralny bank Portugalii poinstruował w poniedziałek banki, by zamroziły konta osób oraz podmiotów, które zostały objęte sankcjami nałożonymi na Rosję.

Z Płocka wyruszył w poniedziałek kolejny, czwarty transport pomocowy dla partnerskiego miasta Żytomierz w Ukrainie. Jak poprzednio, dary dojadą do Lublina, gdzie zostaną przepakowane do autokaru, który przywiezie uchodźców z Żytomierza, a następnie, już z pomocą humanitarną, ruszy w drogę powrotną.

Podczas zaległej ceremonii wręczenia wyróżnień państwowych prezydent Milos Zeman wyraził poparcie dla Ukrainy i jej narodu. – Zełenski wykazał się odwagą i męstwem, i choć Stany Zjednoczone zaproponowany mu ewakuację, pozostał w stolicy swojego kraju, skąd prowadzi jego obronę – powiedział prezydent Czech.

Prezydent Czech Milos Zeman powiedział w poniedziałek, że przyzna najwyższe odznaczenie państwowe prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu za jego odwagę i męstwo w obliczu rosyjskiej inwazji.

Kirby ocenił również, że ukraińskie siły powietrzne wciąż funkcjonują, a Rosjanie nie uzyskali dominacji w powietrzu. Dodał też, że rosyjska ofensywa nie poczyniła w ostatnich dniach znaczących postępów, czego efektem jest intensyfikacja ostrzału ukraińskich miast za pomocą artylerii i rakiet.

- Rosjanie nadal są sfrustrowani oraz spowolnieni i nie dokonali żadnych znaczących postępów w ciągu kilku ostatnich dni, za wyjątkiem południa (...). Oceniamy, że w miarę jak ich frustracja narasta, polegają w większym stopniu na ostrzale z daleka - powiedział Kirby, dodając że oznacza to większą liczbę ofiar cywilnych. Zaznaczył, że ofiarami tego ostrzału w szczególnym stopniu są Charków i Mariupol.

Kirby zaznaczył, że Rosja stara się okrążyć Mariupol i Czernihów, ale jak dotąd nie zdołała tego zrobić.

Wcześniej resort poinformował o wysłaniu do Europy kolejnych 500 żołnierzy, w tym do Polski i Rumunii, dzięki czemu liczebność amerykańskich sił w Europie wynosi już ok. 100 tys. Jednostki wysłane do Polski mają wspierać operacje sił lotniczych.

To nie jest dobry czas, by zmieniać mapę rozmieszczenia sił USA w Europie - powiedział w poniedziałek rzecznik Pentagonu John Kirby w odpowiedzi na pytanie o możliwą stałą obecność amerykańskich żołnierzy na wschodniej flance NATO. Dodał, że resort rozważy to w "odpowiednim czasie".

- W świetle tej inwazji, byłoby rozważne spojrzeć na rozmieszczenie sił w Europie (...) i w odpowiednim czasie to zrobimy. Ale teraz to nie jest czas, by na nowo rozrysowywać mapę rozmieszczeń. Jesteśmy skupieni na zapewnieniu, by w lepszy sposób wzmocnić nasze zdolności, zdolności sojuszu - powiedział Kirby.

Zapewnił, że Pentagon dokona długoterminowej analizy ewentualnych dodatkowych zmian w stałym rozmieszczeniu wojsk w Europie.

- Na Ukrainie pojawił się taki duch narodowy, jakiego wcześniej nie widzieliśmy. (...) Nie boimy się czołgów, nie boimy się broni - oświadczył prezydent. - W Makarowie w obwodzie kijowskim ostrzelano dzisiaj piekarnię, starą piekarnię (...), kim trzeba być, by robić coś takiego – mówił dalej. W ostrzale budynku nieaktywnej już piekarni zginęło co najmniej 13 cywilów.

Powiedział, że Rosjanie zaminowali nawet drogę, która była przygotowana do przewożenia żywności do Mariupola i otworzyli ze względów propagandowych małe przejście dla niewielu ludzi.

Poinformował też, że podpisał rozporządzenie o przyznaniu odznaczeń pięciu szczególnie bohaterskim żołnierzom.

Wołodymyr Zełenski: Wszyscy walczymy. Wszyscy my pracujemy nad naszą wygraną, która zdecydowanie przyjdzie.

Zełenski: Każdy jest tam, gdzie powinien. Ja jestem w Kijowie, moi ludzie są ze mną.

Prezydent Ukrainy: Dzisiaj to już 12. wieczór naszej walki. Naszej walki przeciwko inwazji.

- Noc, nocny Kijów. Nasz gabinet w poniedziałkowy wieczór. My zwykle mówimy, że poniedziałek to ważny dzień. A w kraju wojna, więc każdy dzień to poniedziałek – mówił Zełenski na nagraniu.

Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył w poniedziałek wieczorem w opublikowanym w mediach społecznościowych wystąpieniu, że Ukraina nie odstąpi od obrony swych miast, a po wrogu nie pozostanie nawet ślad. Odbudowane zostaną wszystkie miasta - zapewnił. Powiedział, że zamiast korytarzy humanitarnych na Ukrainie "odezwały się rosyjskie czołgi". Podkreślił, że pozostanie w Kijowie.

Zgromadzenie Narodowego odbędzie się w piątek o godzinie 16 z udziałem szefa NATO Jensa Stoltenberga i wystąpieniem prezydenta USA Joe Bidena - poinformował wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty z Lewicy po poniedziałkowym Prezydium Sejmu.

Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba poinformował na Twitterze o swojej kolejnej rozmowie z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.

"Intensywnie koordynujemy dalsze kluczowe kroki w celu zwiększenia presji na Rosję. Dopóki Putin odmawia zakończenia bezsensownej i barbarzyńskiej wojny w Ukrainie, presja będzie rosła" – napisał. Dodał, że jest "wdzięczny Stanom Zjednoczonym za wsparcie Ukrainy".

Ambasador USA przy ONZ Linda-Thomas Greenfield powiedział w poniedziałek, że Stany Zjednoczone są "oburzone" kolejnymi doniesieniami o atakach Moskwy, w których krzywdzi się ukraińskich cywilów. Wezwała do wstrzymania działań wojennych, aby umożliwić ich bezpieczną ewakuację.

Thomas-Greenfield, przemawiając do Rady Bezpieczeństwa ONZ, wezwała do "stanowczego, jasnego, publicznego i jednoznacznego zaangażowania Rosji" w umożliwienie i ułatwienie natychmiastowego, nieograniczonego dostępu do udzielania pomocy humanitarnej.

Szef izraelskiej dyplomacji Jair Lapid powiedział w poniedziałek, po spotkaniu w Rydze z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem, że Izrael potępia Rosję, ale będzie nadal próbował mediować między Moskwą a Kijowem wraz z Niemcami i Francją - relacjonuje "Jerusalem Post".

Dziennik zwraca uwagę, że Lapid potępił Rosję, mimo iż jak dotąd nie zrobił tego premier Izraela Naftali Benet.

Szef izraelskiej dyplomacji powiedział jednak, że jego kraj musi prowadzić rozmowy z Moskwą w sprawie bezpieczeństwa jego granicy z Syrią, a ponadto jest zdecydowany zadbać o bezpieczeństwo setek tysięcy Żydów mieszkających w Rosji i na Ukrainie. Lapid powiedział, że było dla niego bardzo ważne, by przedstawić Blinkenowi, w bezpośredniej rozmowie, "delikatne położenie" Izraela w tej sytuacji. Minister podkreślił, że zabiegi dotyczące mediacji między Rosją i Ukrainą są uzgodnione i koordynowane z Waszyngtonem.

Ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba oświadczył w poniedziałek, że Ukraina chce bezpośrednich rozmów prezydentów Wołodymira Zełenskiego i Władimira Putina.

- Długo czekaliśmy na bezpośrednią rozmowę pomiędzy prezydentem Ukrainy i Władimirem Putinem, gdyż wszyscy rozumiemy, że to on, zwłaszcza teraz, podejmuje ostateczne decyzje - powiedział w wystąpieniu telewizyjnym.

- Nasz prezydent niczego się nie boi, w tym bezpośredniego spotkania z Putinem. Jeśli Putin także się nie boi, niech przyjdzie na spotkanie, niech usiądą i porozmawiają - dodał szef ukraińskiej dyplomacji.

W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego zakończyła się 3-godzinna narada, której tematem były działania państwa związane z wojną na Ukrainie i kryzysem humanitarnym - poinformowało BBN po godzinie 21 w mediach społecznościowych.

Padło pytanie o to, czy USA rozważają przekazanie Polsce dodatkowych samolotów, gdyby Polska zdecydowałaby się wysłać na Ukrainę samoloty. Kirby: nie mogę wypowiadać się w imieniu polskich przywódców. Jeżeli dany kraj chce przekazać Ukrainie samoloty, to jego sewerenna decyzja. Ale prowadzimy rozmowy na taką ewentualność

Kirby: Rosjanie napotykają się na bardzo twardy opór ze strony Ukraińców

Kirby: nie możemy zaprzeczyć informacjom, że Rosjanie starają się pozyskać Syryjczyków do walki

Kirby: nie wydaje nam się, aby rosyjscy żołnierze byli świadomi tego, co ich czeka na Ukrainie

Kirby: widzimy w mediach informacje, że morale wśród żołnierzy rosyjskich jest problemem dla rosyjskich sił

Kirby: oprócz południa Ukrainy, Rosjanie od kilku dni nie dokonali znaczących postępów

Kirby: uważamy, że Rosjanie starają się opanować Mariupol

Rzecznik Pentagonu John Kirby: na południu Ukrainy następuje postęp rosyjskich wojsk, ale na północy nie

"Godzinę temu pod Obuchowem (obwód kijowski – red.) nasz pilot - as, strącił pocisk manewrujący Kalibr pociskiem powietrze-powietrze" - napisał doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko na komunikatorze Telegram. Nazwał tę akcję najwyższym osiągnięciem pilotażu.

Według niego głowica pocisku Kalibr spadła na polu 5 km od Obuchowa.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosi we wtorek przemówienie - nadawane zdalnie - do członków brytyjskiej Izby Gmin - poinformował w poniedziałek wieczorem jej spiker Lindsay Hoyle.

Takie wystąpienia zagranicznych przywódców w Izbie Gmin zdarzają się rzadko.

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny poinformował na Facebooku, że "siły obrony przeciwlotniczej zestrzeliły nad Kijowem o 20.30 (godz. 19.30 czasu polskiego – red.) samolot sił powietrzno-kosmicznych FR (Federacji Rosyjskiej – red.)". "O godz. 21.10 (godz. 20.10 czasu polskiego – red.) w okolicy Kijowa w walce w powietrzu zestrzelony został drugi samolot wroga" – dodał.

Politycy obu amerykańskich partii - Demokratycznej i Republikańskiej - ogłosili w poniedziałek uzgodnienie założeń projektu ustawy, wprowadzającej embargo na rosyjską ropę. Według mediów głosowanie w Izbie Reprezentantów może odbyć się we wtorek.

Choć tekst projektu nie został jeszcze opublikowany, według zapowiedzi, obok wprowadzenia zakazu importu rosyjskiej ropy ma on dać prezydentowi uprawnienia do zwiększania ceł na produkty z Rosji i Białorusi oraz zobowiązać przedstawiciela USA ds. handlu do lobbowania na rzecz wykluczenia Rosji z Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Rosja spodziewa się kolejnej rundy rozmów z Ukrainą w najbliższej przyszłości - oświadczył w poniedziałek jeden z rosyjskich negocjatorów, Leonid Słucki, cytowany przez agencję Reutera.

"Następna, czwarta runda odbędzie się na Białorusi w bardzo, bardzo bliskiej przyszłości" – powiedział Słucki, który jest szefem komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej (niższej izby rosyjskiego parlamentu). "Nie podam jeszcze dokładnej daty. Zostanie ona ustalona, być może jutro (we wtorek – red.)" - dodał.

"Przywódcy podkreślili swoją determinację, by kontynuować podnoszenie kosztów ponoszonych przez Rosję za jej niesprowokowaną i nieusprawiedliwioną inwazję Ukrainy. Podkreślili też swoje zaangażowanie, by kontynuować dostarczanie pomocy wojskowej, gospodarczej i humanitarnej dla Ukrainy" - podał Biały Dom, podsumowując trwającą ok. pół godziny rozmowę prezydenta USA Joe Bidena z prezydentem Francji Emmanulemem Macronem, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem.

Przywódcy mieli również omówić swoje rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oraz - w przypadku Scholza i Macrona - z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem.

Ukraiński minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow powiedział w poniedziałek we Lwowie, że kraj w wyniku inwazji Rosji poniósł do tej pory straty w infrastrukturze w wysokości 10 miliardów dolarów. W telewizyjnej wypowiedzi ocenił, że większość zniszczonej infrastruktury będzie odbudowana za rok, a bardziej skomplikowane przypadki - za dwa lata.

Minister poinformował też, że w niedzielę z Charkowa ewakuowało się 40 tys. ludzi.

Brytyjski premier Boris Johnson zapytany na konferencji prasowej po rozmowach z premierami Kanady i Holandii o doniesienia, że Stany Zjednoczone prowadzą aktywne rozmowy z krajami europejskimi na temat zakazu importu rosyjskiej ropy, odparł, że zachodni sojusznicy "poruszają się bardzo, bardzo szybko", a sprawy, które kilka tygodni temu nie byłyby brane pod uwagę, "teraz są na stole".

- W różnych krajach istnieją różne zależności i musimy o tym pamiętać. Nie można tak po prostu z dnia na dzień zamknąć dostępu do ropy i gazu, nawet z Rosji - zastrzegł. Wyjaśnił, że "w Wielkiej Brytanii możemy działać szybko", musimy jednak "upewnić się, że wszyscy podążamy w tym samym kierunku". - Zrobimy to razem, upewniając się, że wszyscy mamy substytuty i dostawy, których potrzebujemy - podkreślił brytyjski premier.

Johnson zapowiedział, że w najbliższych dniach przedstawi nową strategię zaopatrzenia w energię i Wielka Brytania zamierza w znaczniejszym stopniu wykorzystywać własne paliwa kopalne. Zastrzegł jednak, że Wielka Brytania nie rezygnuje ze swoich zobowiązań do ograniczenia emisji dwutlenku węgla

Jak wygląda procedura? Komisja Europejska będzie musiała się oficjalnie wypowiedzieć na temat wniosków Ukrainy, Mołdawii i Gruzji, a następnie państwa unijne będą musiały zdecydować, czy przyznają im status kandydatów.

Francuska prezydencja podała, że UE "wszczęła już pisemną procedurę", by zasięgnąć opinii KE.

Szef Rady UE Charles Michel poinformował na Twitterze, że wniosek o akcesję do Unii będzie omawiany "w najbliższych dniach".

Unia rozpoczęła w poniedziałek procedurę rozpatrzenia wniosków o akcesję Ukrainy, Mołdawii i Gruzji - poinformowała sprawująca obecnie prezydencję Rady UE Francja. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał wniosek o przyjęcie jego kraju do Wspólnoty 28 lutego.

Jak przypomina AFP, wszystkie te kraje złożyły wnioski o akcesję w związku z agresją Rosji na Ukrainę. Procedura rozpatrzenia wniosku jest zazwyczaj bardzo długa, ale może być istotna dla Zełenskiego ponieważ może być potencjalnie wykorzystana podczas rozmów z Rosją.

Rigamonti: każdy z aparatem, z kamerą, mikrofonem jest uważany za potencjalnego dywersanta

Fotoreporter Maksymilian Rigamonti, który przebywa w Kijowie w "Faktach po Faktach" w TVN24: Kijów nie jest jeszcze otoczony, można do niego dojechać, z tym, że jest bardzo ostrzeliwany. Słychać te odgłosy co jakiś czas. Dojeżdżałem do Kijowa trzy dni z przygodami.

Trwa kolejna narada prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami rządu i wojska. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przekazało, że rozpoczęła się o godzinie 18.

Uczestniczą w niej premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński, minister obrony Mariusz Błaszczak, szef MSZ Zbigniew Rau, szef MSWiA Mariusz Kamiński, szef BBN Paweł Soloch, szef Sztabu Generalnego gen. Rajmund Andrzejczak i dowódca operacyjny gen. broni Tomasz Piotrowski.

Broniący Mariupola żołnierze ukraińskiej piechoty morskiej i pułku Azow, zniszczyli w poniedziałek kompanię rosyjskich czołgów, sześć opancerzonych wozów bojowych i 40 agresorów - poinformował w poniedziałek na Facebooku sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy (OOS).

Wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu ocenił w poniedziałek, że na Ukrainę wkroczyły już niemal wszystkie rosyjskie wojska zgromadzone wcześniej wokół kraju, a Rosja wystrzeliła ponad 625 rakiet.

Oficjel stwierdził, że mimo zaangażowania przez Rosję niemal wszystkich z ponad 150 tysięcy wojsk zgromadzonych przed atakiem, nie ma sygnałów wskazujących na wysyłanie dodatkowych sił z reszty kraju. Dodał jednocześnie, że doniesienia "Wall Street Journal" o tym, że Rosja stara się zachęcić do udziału w wojnie syryjskich bojowników są prawdziwe.

"Uważamy to za godne uwagi, że on (Putin) uważa, że potrzebuje zagranicznych bojowników, by uzupełnić bardzo znaczące zaangażowanie swoich sił na Ukrainie" - powiedział.

Według Pentagonu, rosyjskie wojska osiągają pewne postępy na południu Ukrainy, ale na północy i północnym wschodzie idzie im znacznie trudniej ze względu na twardy opór Ukrainy i problemy wewnętrzne. Zdaniem przedstawiciela ministerstwa nadal nie ma wskazań o bezpośrednim zagrożeniu ataku na Odessę.

Doradca szefa ukraińskiego MSW Antona Heraszczenki poinformował w poniedziałek, że w walkach z Rosjanami pod Mikołajowem zginął Wiktor Dudar, ukraiński reporter wojskowy - podaje agencja Interfax-Ukraina.

Dudar, który w latach 2014 - 2015 walczył jako ochotnik w Donbasie, przeszedł następnie do rezerwy i pracował dla dziennika "Express", dla którego do ostatniej chwili pisał o wojnie z rosyjskim agresorem - pisze Interfax-Ukraina. Ponadto, w pierwszym dniu inwazji Dudar zgłosił się do wojska, by bronić kraju jako żołnierz - podaje agencja.

Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak przekazał po zakończeniu rozmów, że "są małe pozytywne przesłanki" w sprawie poprawy logistyki korytarzy humanitarnych, a dalej trwają "intensywne konsultacje" dotyczące między innymi zawieszenia broni i gwarancji bezpieczeństwa.

Zakończyła się kolejna tura rozmów delegacji ukraińskiej i rosyjskiej.

Korespondent "Faktów" TVN i TVN24 Wojciech Bojanowski jest w Żytomierzu położonym około 140 kilometrów na zachód od Kijowa. W niedzielę doszło tam do dwóch ataków rakietowych. Bojanowski rozmawiał na zgliszczach budynków z Leną i Saszą, którzy tam mieszkali.

Wojska rosyjskie "planują zaktywizować lotnictwo w celu przeprowadzenia ataków rakietowych i bombowych na duże miasta Ukrainy i infrastrukturę przemysłową. W tym celu na terytorium Republiki Białoruś przenoszone są jednostki lotnicze Centralnego i Wschodniego Okręgu Wojskowego" - przekazał w poniedziałek po południu sztab generalny ukraińskiej armii na Facebooku.

"Perfidia zaborców przejawia się w taktyce terroru wobec ludności cywilnej, ostrzeliwaniu konwojów humanitarnych organizowanych przez władze ukraińskie, organizowaniu konwojów propagandowych oraz próbach legalizacji władz okupacyjnych na niektórych zajętych terenach" - dodał sztab generalny.

Oblężony od ośmiu dni Mariupol jest bez wody, prądu, ogrzewania i łączności - podała w poniedziałek agencja Ukrinform, cytując komunikat służb prasowych Gwardii Narodowej Ukrainy, zamieszczony na komunikatorze Telegram. "Już od trzech dni Mariupol czeka na 'zielony korytarz', jednak okupanci od razu wykorzystują go do własnych celów: rozpoczynają ostrzał, a potem przegrupowują swoje wojska, by zająć korzystniejsze pozycje" - głosi komunikat.

Do rumuńskiej bazy wojskowej Kogalniceanu, na wschodzie kraju, przybył w poniedziałek kontyngent żołnierzy, pojazdów i środków technicznych sił zbrojnych Belgii. Resort przekazał, że posiłki wzmocnią wschodnią flankę NATO.

Ostatnia grupa misji obserwacyjnej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie została ewakuowana z Ukrainy - poinformowała w poniedziałek w Wiedniu sekretarz generalna OBWE Helga Schmid. - Ostatnie ekipy misji obserwacyjnej są bezpieczne. To oznacza, że prawie 500 członków misji międzynarodowej na Ukrainie zostało ewakuowanych po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji - powiedziała.

Siły ukraińskie zdobyły rosyjski system przeciwlotniczy Pancyr-S1 - poinformował szef administracji położonego na południu kraju obwodu mikołajowskiego Witalij Kim. Dodał, że to trzeci taki zestaw zdobyty od początku rosyjskiej inwazji, a uzbrojenie zostanie zniszczone.

Wicepremier Ukrainy i minister ds. reintegracji terytoriów okupowanych Iryna Wereszczuk powiedziała w poniedziałek, że Moskwa odmawia zabierania ciał rosyjskich żołnierzy i oceniła, że Kreml stara się w ten sposób ukryć skalę strat po swej stronie - relacjonuje Interfax-Ukraina.

- Rosjanie nie chcą nawet negocjować na ten temat. Widocznie sądzą, że ciała ich personelu wojskowego nie są tego warte, by wrócić do ojczyzny i być po ludzku pochowane - dodała Wereszczuk.

- Oczywiście wstrząsa nami takie okrucieństwo nawet wobec własnych ludzi. Ale to nie zatrzyma naszej armii. Jesteśmy na swojej własnej ziemi - podkreśliła wicepremier.

W Melitopolu, na południowym wschodzie Ukrainy, wojska rosyjskie przejęły wieżę telewizyjną i maszty łączności radiowej - poinformował mer miasta Iwan Fedorow w nagraniu na Facebooku. Przekazał, że władze miejskie i władze centralne nie mogą kontrolować treści rozpowszechnianych za pośrednictwem wieży i masztów.

Następnie nagranie z udziałem Fedorowa na Facebooku urwało się.

Wcześniej w poniedziałek władze obwodu zaporoskiego poinformowały, że sześć miast regionu, w tym Melitopol, zostało zajętych przez wojska rosyjskie.

W wyniku rosyjskiego ataku rakietowego zniszczono budynek firmy zbrojeniowej w Charkowie; jedna osoba została ranna - poinformowała w poniedziałek na Facebooku policja obwodu charkowskiego.

Do ataku doszło o godz. 9:50 czasu polskiego w poniedziałek. Ratownicy wraz z policją natychmiast przybyli na miejsce zdarzenia. W jego wyniku nikt nie zginął - podano w komunikacie. Rany wskutek ostrzału odniósł pracownik zakładu.

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk, cytowana przez portal RBK: ponad 2 tysiące zagranicznych studentów, którzy nie mogą opuścić miasta Sumy na północnym wschodzie Ukrainy ze względu na toczące się walki, są de facto zakładnikami Rosji.

Z informacji wiceszefowej ukraińskiego rządu wynika, że w Sumach przebywa obecnie m.in. 659 studentów z Indii, 160 studentów z Chin, 144 z Turcji, 400 z Nigerii. W sumie 2046 studentów z 27 krajów. - Jeśli jutro uda nam się otworzyć korytarz humanitarny z Sum do Połtawy dla kobiet, dzieci i osób starszych, to wyciągniemy przez ten korytarz również zagranicznych studentów - powiedziała polityk.

W położonym na zachodzie Ukrainy Lwowie przebywa około 200 tysięcy uchodźców, którzy uciekli tam ze wschodu kraju przed rosyjską inwazją - poinformował w poniedziałek mer Andrij Sadowy. "Wiemy, że będą kolejne fale (uchodźców), wzywam międzynarodowe organizacje humanitarne, by tutaj przybyły i pomogły" - zaapelował.

MSW Ukrainy na swoim profilu w komunikatorze Telegram: sytuacja pod Kijowem jest trudna. "Trwają walki, obserwowany jest kryzys humanitarny. Podczas ostrzału Makarowa ucierpiała szkoła, przedszkole, piekarnia i domy mieszkalne" - głosi komunikat. Dodano, że "nadzwyczaj trudna" jest sytuacja w Buczy, Irpieniu i Dmytrowce - miejscowościach w obwodzie kijowskim.

We wsiach Mokrec i Zaworyczi przemieszcza się wojskowy sprzęt rosyjski. W miejscowości Peremoha Barysziwska trwają walki. W rejonie Wyszogrodu trwa ewakuacja ludności - przekazano z komunikacie MSZ Ukrainy.

MSW poinformowało też o maruderach, którzy okradają domy prywatne w Browarach i rejonie fastiwskim.

Rząd Hiszpanii rozpoczął przygotowania do uruchomienia trzech ośrodków dla uchodźców z Ukrainy - poinformował w poniedziałek minister przeciwdziałania wykluczeniu, zabezpieczenia społecznego i migracji Jose Luis Escriva.

W wywiadzie dla rozgłośni RNA minister sprecyzował, że ośrodki, do których przyjęci zostaną uchodźcy z Ukrainy, będą działać w Barcelonie, Alicante oraz w położonym pod Madrytem mieście Pozuelo de Alarcon.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Rzymie: liczba uchodźców z Ukrainy, którzy przybyli do Włoch od początku rosyjskiej agresji przekroczyła 17 tysięcy.

Ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych w komunikacie opublikowanym na Facebooku: Rosja po raz kolejny udaremniła otwarcie korytarzy humanitarnych do ewakuacji ludności cywilnej z okrążonych miast w obwodach kijowskim, charkowskim, donieckim i chersońskim.

"Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej kontynuują ataki rakietowe i bombardowanie Kijowa, Mariupola, Wołnowachy, Sumy, Mikołajowa, Charkowa i innych miejscowości, co uniemożliwia bezpieczny wyjazd konwojów humanitarnych z obywatelami Ukrainy i innych krajów, jak również dostawę leków i żywności" – czytamy w oświadczeniu.

Brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss: brytyjska ambasador na Ukrainie Melinda Simmons wyjechała z tego kraju ze względu na pogarszającą się sytuację w kwestii bezpieczeństwa.

Tym samym cała brytyjska obecność dyplomatyczna na Ukrainie czasowo została zakończona.

W wyniku rosyjskiego ostrzału budynku nieaktywnej już piekarni w Makarowie w obwodzie kijowskim zginęło co najmniej 13 cywilów - poinformowało w poniedziałek ministerstwo spraw wewnętrznych Ukrainy.

W momencie ataku w budynku znajdowało się 30 osób. Spod gruzów wydobyto dotąd 5 żywych osób.

W okolicach miasta Pryłuki w obwodzie czernihowskim Ukrainy w niedzielę i poniedziałek toczyły się walki z oddziałami rosyjskimi - poinformowała lokalna administracja w poniedziałek.

"Siły zbrojne Ukrainy działały w regionie pryłuckim i wypędziły nieprzyjaciela ze wsi Kolisnyky. Stojące tam od pewnego czasu pojazdy wojskowe zostały zniszczone. Obecnie umacniamy nasze pozycje na tym obszarze" - przekazał szef lokalnej administracji wojskowej Wołodymyr Czernow, w wiadomości cytowanej przez agencję Ukrinform. Dodał, że okolice Pryłuków są kontrolowane przez siły ukraińskie i nie zaobserwowano w nich ruchów nieprzyjacielskich sił.

Komisarz UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Stella Kyriakides w Młynach: My, jako Europa, stajemy ramię w ramię z Polską, aby wspierać ją w tym wysiłku tak jak stoimy ramię w ramię z Ukrainą. Właśnie tym jest europejska solidarność i europejskie wartości. Pragnę wyrazić moją wdzięczność Polsce, Polakom. Chcę podziękować organizacjom, które działają w terenie, lekarzom, pielęgniarkom, wolontariuszom za to, że z otwartymi ramionami przyjmujecie ludzi w tej niewiarygodnej i tak bolesnej sytuacji, w której znaleźli się ludzie, którzy przybyli do Polski po rozpoczęciu wojny.

Adam Niedzielski w Młynach k. Korczowej: Ogólna liczba uchodźców z Ukrainy przekroczyła już milion. Mamy pierwsze informacje dotyczące pacjentów, którzy trafiają do polskich szpitali. To są pacjenci, którzy są kierowani do szpitali bezpośrednio na granicy, jeśli są w stanie ciężkim, jeżeli wymagają od razu zaopatrzenia bądź właśnie z takich punktów recepcyjnych ze względu na pogorszenie stanu zdrowia. Dzieci są ta grupą, na której w tej chwili chcemy się skupić. Będziemy chcieli we współpracy z Komisją Europejską zagwarantować takie rozwiązania, które pozwolą przekazać te dzieci do innych szpitali w Europie, by w Polsce nie dochodziło do takiej sytuacji, gdzie mamy dużo przyjęć a mało wypisów.

Nad Wyszogrodem na północ od Kijowa zestrzelony został rosyjski śmigłowiec wojskowy - podały w poniedziałek wojska lądowe sił zbrojnych Ukrainy na swoim Faebooku. "Wyszogród. O jeden wrogi śmigłowiec mniej. Razem do zwycięstwa" - głosi komentarz na Facebooku wojsk lądowych.

Niedzielski: jesteśmy w trudnej sytuacji - liczba uchodźców rośnie każdego dnia

MInister zdrowia Adam Niedzielski w Młynach k. Korczowej: To już 12. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. To, co tutaj widzimy, to jest jeden ze skutków tej agresji. Liczba uchodźców, którzy są tutaj ścieśnieni w trudnych warunkach, ale warunkach, które pozwalają godnie przez te kilka dni zdecydować, gdzie przemieszczać się dalej. Ta liczba osiąga nawet 8,5 tysiąca.

Szef PO Donald Tusk na konferencji prasowej: tylko wczorajszej nocy, o czym poinformowała wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra, tylko na dwóch dworcach warszawskich, przyjęto blisko 20 tysięcy Ukrainek i Ukraińców. To daje wyobrażenie o skali z jaką mierzą się dzisiaj samorządy w Polsce, ludzie dobrej woli, organizacje pozarządowe. To jest mój gorący apel, żeby już więcej czasu administracja rządowa nie marnowała. Dzisiaj potrzeba zarówno pieniędzy jak i bardzo aktywnego działania na rzecz wsparcia ludzi.

W poniedziałek z podkijowskiego Irpienia ewakuowano 2 tysiące osób, w tym 200 dzieci - podało ministerstwo spraw wewnętrznych Ukrainy w komunikatorze Telegram. Przed inwazją Rosji na Ukrainę w Irpieniu, na północny wschód od Kijowa, mieszkało około 21 tysięcy osób.

Szef administracji obwodu mikołajowskiego Witalij Kim przekazał, że siły rosyjskie znów atakują lotnisko międzynarodowe w położonym na południu Ukrainy Mikołajowie.

W pobliżu lotniska rosyjskie transportery opancerzone strzelają do cywilnych samochodów; na lotnisko kierują się czołgi, unikajcie tych okolic - przestrzegł Kim w poście na Facebooku. Wcześniej informował o odbiciu przez jednostki ukraińskie lotniska z rąk Rosjan.

Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) przekazało w poniedziałek w oświadczeniu, że od momentu rozpoczęcia 24 lutego rosyjskiej inwazji na Ukrainę do 6 marca potwierdzono śmierć 406 cywilów, w tym 27 dzieci. 801 cywilów zostało rannych. Według Biura rzeczywiste liczby ofiar śmiertelnych i rannych są znacznie wyższe, "zwłaszcza na terytorium kontrolowanym przez ukraiński rząd, głównie w ostatnich dniach" z uwagi na opóźnienia w przekazywaniu danych z części miejsc, gdzie toczyły się walki.

Żołnierze sił zbrojnych Ukrainy w obwodzie sumskim wzięli w poniedziałek do niewoli 14 Rosjan, których przekazano policji. Poinformowała o tym agencja Interfax-Ukraina, powołując się na służby prasowe policji państwowej.

Służby przekazały, że Rosjan wzięto do niewoli podczas przemieszczania się kolumny rosyjskiej w kierunku Sum. Rosjanie wzięci do niewoli są na posterunku policji, "gdzie prowadzone są z nimi wstępne działania śledcze".

Policja podała, że wśród ujętych są m.in.: lekarz wojskowy, kierowcy, członkowie załogi pojazdów opancerzonych. Wszczęto wobec nich śledztwo na podstawie przepisów kodeksu karnego dotyczących "zamachu na integralność terytorialną" państwa ukraińskiego.