Władimir Putin pojawił się w poniedziałek w Arabii Saudyjskiej, sygnalizując w ten sposób rosnącą siłę Rosji na Bliskim Wschodzie. Wizyta w Rijadzie odbywa się w czasie, gdy Moskwa zaangażowana jest w wojnę w Syrii i prowadzi liczne interesy z rywalami arabskiego królestwa w regionie - wskazuje agencja Reutera.
Rosyjski prezydent spotkał się z królem Salmanem ibn Abd al-Azizem as-Saudem, a potem z jego synem i de facto człowiekiem rządzącym Arabią Saudyjską - księciem Mohammad bin Salmanem - pisze Reuters.
W czasie spotkania Putin i Salman podkreślali - co odnotowały lokalne media - że dla bezpieczeństwa w regionie Bliskiego Wschodu ważne są dwustronne relacje tych krajów.
W czasie spotkania z następcą saudyjskiego tronu Putin rozmawiał z kolei o wojnach w Syrii i Jemenie, ale przede wszystkim o inwestycjach. Ważnym tematem rozmów były ceny ropy na światowych rynkach.
Wcześniej w stolicy Arabii Saudyjskiej spotkało się na forum 300 saudyjskich i rosyjskich biznesmenów i przedstawicieli największych firm. Wśród nich był miejscowy minister energetyki, książę Abdul Aziz bin Salman.
Rosja rozwija kontakty z Rijadem i Teheranem
Doradca prezydenta Putina Jurij Uszakow, który też przebywa w Rijadzie, na pytanie dziennikarzy o obecną turecką ofensywę w Syrii, stwierdził, że działania Ankary "niezupełnie" wypełniają znamiona tych kwestii, których prezydenci Turcji, Rosji i Iranu zobowiązali się przestrzegać, rysując wiele miesięcy temu plan pokojowy dla Damaszku na kolejne lata.
W trakcie serii spotkań, które miały miejsce w 2018 i 2019 roku Putin, Erdogan i Rowhani zgodzili się na współpracę w celu zachowania syryjskiej "integralności" granic.
Od 9 października Turcja atakuje jednak na północy Syrii Kurdów. Kilka dni wcześniej z kraju pogrążonego w wojnie domowej wycofali się nagle Amerykanie, pozostawiając Kurdów osamotnionych, mimo wcześniejszego wieloletniego wsparcia w regionie.
Kurdowie stanowili trzon oddziałów walczących z terrorystami z tzw. Państwa Islamskiego i w wielkiej mierze przyczynili się do jego pokonania w Syrii i Iraku.
Wobec braku sojusznika Kurdowie zdecydowali się na współpracę z armią Baszara el-Asada przeciwko Turkom. Syryjskiego dyktatora wspiera zaś Iran - największy adwersarz Arabii Saudyjskiej na Bliskim Wschodzie.
Jak zauważa agencja Reutera, Rosja stara się wzmacniać kontakty zarówno z sunnicką Arabią Saudyjską, jak i szyickim Iranem. Napięcie między tymi dwoma autokratycznymi państwami w tym roku wzrosło dramatycznie, po serii incydentów i ataków w Jemenie, Arabii Saudyjskiej i wodach Zatoki Perskiej, Zatoki Omańskiej i Morza Czerwonego.
Autor: adso / Źródło: Reuters