- Współpraca katolickich środków przekazu w wymiarze ogólnoświatowym umożliwiłaby większą skuteczność w dotarciu do społeczeństwa - uważa watykański sekretarz stanu Tarcisio Bertone.
W przeciwnym razie - ostrzegł kardynał - Kościół "poniesie porażkę i nie odpowie na wyzwanie w konfrontacji ze współczesnym społeczeństwem".
W wywiadzie opublikowanym w najnowszym numerze włoskiego tygodnika katolickiego "Famiglia cristiana" kardynał Bertone wyraził ubolewanie, że media we Włoszech przedstawiają niemal wyłącznie patologiczny obraz życia rodzinnego. Tak według niego należy interpretować to, że telewizja i prasa informują wyłącznie o zbrodniach i przemocy w rodzinach. - Wydaje się, że normalna rodzina zniknęła z horyzontu - dodał hierarcha.
Kardynał Bertone ujawnił, że obecnie trwają prace nad projektem połączenia watykańskiego dziennika "L'Osservatore Romano" z niektórymi włoskimi gazetami. Nie podał szczegółów.
Watykan nie wpływa na Rzym
Kardynał Bertone odpierał również zarzuty niektórych światowych mediów, że Włochy chylą się ku upadkowi. Podkreślił zarazem, że z Watykanu widać, iż Włochy są państwem za bardzo "kłótliwym", i to w jego opinii hamuje jego rozwój.
Watykański dostojnik zapewnił jednak, że podczas swych niedawnych spotkań z przywódcami największych włoskich ugrupowań - centrolewicowej koalicyjnej Partii Demokratycznej - Walterem Veltronim, i opozycyjnej Forza Italia - Silvio Berlusconim - nie przekazywał politykom żadnych wskazówek ani, jak to ujął, "dyrektyw z Watykanu".
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24