W niedzielę w Watykanie odbyła się inauguracja pontyfikatu nowego papieża Leona XIV. Uroczystość zorganizowano 10 dni po wyborze kardynała Roberta Prevosta na konklawe, które trwało dobę.
Uroczystość rozpoczęła się przy grobie Świętego Piotra w bazylice watykańskiej. Papież wraz z patriarchami Kościołów Wschodnich zatrzymał się tam na modlitwie.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Następnie diakoni przenieśli w procesji Ewangelię, a także paliusz i pierścień. Najważniejszymi momentami późniejszej mszy było nałożenie nowemu papieżowi tych insygniów Piotrowych oraz rytuał posłuszeństwa ze strony przedstawicieli Ludu Bożego.
Podczas przejazdu papamobile na inaugurację papież wyjechał z placu Świętego Piotra i pozdrawiał zgromadzonych wśród rzymskich ulic. - To wykracza poza protokół, który znamy. Zanim zaczniemy piękną liturgię, papież chce być jak najbliżej ludzi - mówił ojciec Paweł Gużyński na antenie TVN24. Papież jechał w papamobile bez szyby kuloodpornej.
Dziesiątki wiernych i liczne delegacje
Na placu Świętego Piotra zgromadziły się dziesiątki tysięcy wiernych z całego świata. Na mszę przybyło 156 delegacji. Jest ponad 20 prezydentów, wśród nich Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent Włoch Sergio Mattarella, szef państwa izraelskiego Icchak Herzog.
Stany Zjednoczone reprezentowali wiceprezydent J.D. Vance i sekretarz stanu Marco Rubio. Przybyło ponad 25 premierów. Przybyła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola.
Pojawiło się również ponad 70 przedstawicieli innych wyznań i religii, w tym 38 delegacji ekumenicznych, a także 15 przedstawicieli judaizmu.
Autorka/Autor: mart/ft
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: FABIO FRUSTACI /EPA/PAP