Prokuratura o zatrzymaniu neonazisty. Fałszywy "Mikołaj" miał rozdawać zatrute cukierki dzieciom

Źródło:
tvn24.pl
Nowojorska policja. Wideo archiwalne
Nowojorska policja. Wideo archiwalneReuters Archive
wideo 2/4
Nowojorska policja. Wideo archiwalneReuters Archive

Amerykańskie służby informują o schwytaniu przywódcy neonazistowskiej sekty, w związku z m.in. planowaniem ataku w Nowym Jorku. Obywatel Gruzji miał instruować potencjalnego wykonawcę ataku, nie zdając sobie sprawy, że był on agentem FBI.

Michaił Czchikwiszwili został aresztowany w mołdawskim Kiszynowie 6 lipca, na podstawie noty Interpolu, wydanej w związku z zawiadomieniem o przestępstwie. Na początku tego tygodnia zarzucono mu namawianie do przestępstw z nienawiści i aktów przemocy w Nowym Jorku - poinformowało biuro prokuratora federalnego dla Wschodniego Dystryktu Nowego Jorku w poniedziałek.

ZOBACZ TEŻ: Deklarował, że nie ma broni. Miał AK-47. Zatrzymanie w pobliżu konwencji republikanów

Służby o zatrzymaniu lidera neonazistowskiej sekty

Według prokuratury Czchikwiszwili, znany również jako "Miszka", "Michael", "Commander Butcher" (w wolnym tłumaczeniu "Komendat Rzeźnik" - red.) i "Butcher" ("Rzeźnik" - red.), miał wielokrotnie zachęcać innych, głównie za pośrednictwem szyfrowanych komunikatorów, do popełniania brutalnych przestępstw z nienawiści i innych aktów przemocy w imieniu Maniac Murder Cult (MKY), czyli neonazistowskiej grupy promującej przemoc wobec mniejszości rasowych, na czele której stał.

- Zgodnie z zarzutami, oskarżony starał się werbować inne osoby do popełniania brutalnych ataków i zabójstw w ramach wspierania neonazistowskiej ideologii - twierdzi prokurator Breon Peace, cytowany w poniedziałkowym komunikacie. - Jego celem było szerzenie nienawiści, strachu i zniszczenia, poprzez zachęcanie do podkładania bomb, podpaleń, a nawet otrucia dzieci, po to by wyrządzić krzywdę przedstawicielom mniejszości etnicznych, społeczności żydowskiej i osobom bezdomnym - dodał. Podkreślił też, że amerykańskie władze "nie zawahają się odnaleźć" osób, które zagrażają bezpieczeństwu, "bez względu na to, w którym zakątku świata się ukrywają".

Chciał, by "święty Mikołaj" zaatakował w Nowym Jorku

Według informacji prokuratury Gruzin wpadł po tym, jak funkcjonariusz FBI nawiązał z nim kontakt, przekonując że chce zostać członkiem jego sekty. Czchikwiszwili od listopada 2023 namawiał go do popełniania brutalnych przestępstw, takich jak zamachy bombowe i podpalenia, których ofiarami miały być między innymi osoby ze społeczności żydowskiej.

W listopadzie ubiegłego roku lider MKY zaczął planować też przeprowadzenie ataku w Sylwestra w Nowym Jorku. Czchikwiszwili chciał, by funkcjonariusz FBI przebrał się za świętego Mikołaja i rozdawał cukierki z trucizną, między innymi dzieciom w jednej ze szkół żydowskich na Brooklynie. Gruzin sporządził w tym celu - jak wyjaśnia prokuratura - "szczegółowe instrukcje dotyczące tworzenia i mieszania śmiercionośnych trucizn i gazów". Niektóre z materiałów przekazanych funkcjonariuszowi przez oskarżonego władze powiązały z ISIS.

ZOBACZ TEŻ: Skazani dzięki danym z aplikacji kontrolowanej przez FBI

Oskarżony i porównania do Breivika

Cytując oskarżonego, prokuratura podała, że planował on "akcję większą od tej Breivika". Mężczyzna nawiązywał w ten sposób do ataków w Oslo i na wyspie Utoya w 2011 roku. W ich wyniku zginęło 77 osób. Służby ustaliły także, że Gruzin opowiadał innym o swoim planie oraz "przechwalał się", że dopuścił się zabójstwa, gdy mieszkał na Brooklynie. Twierdził, że "zabiłby więcej" osób, ale "wcześniej chce nakłonić innych do zabijania".

Jeśli zostanie uznany za winnego zarzucanych mu czynów, grozi mu kara m.in. 20 lat więzienia za zachęcanie do popełniania przestępstw i kolejne 20 lat za rozpowszechnianie informacji na temat tworzenia i stosowania materiałów wybuchowych.

ZOBACZ TEŻ: 48 godzin przed zamachem na Trumpa. Napastnik kupił amunicję, drabinę i ćwiczył na strzelnicy

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock