Były prezydent USA Donald Trump został oskarżony przez wielką ławę przysięgłych na Manhattanie w sprawie o zapłacenie gwieździe porno Stormy Daniels pieniędzy za milczenie o domniemanych kontaktach seksualnych. Donald Trump będzie pierwszym amerykańskim prezydentem, któremu postawiono zarzuty karne.
Wielka ława przysięgłych sądu na Manhattanie w Nowym Jorku zdecydowała o postawieniu Donalda Trumpa w stan oskarżenia. Sprawa dotyczy działań byłego prezydenta USA przed wyborami w 2016 roku, kiedy to Trump zapłacił gwieździe porno Stormy Daniels 130 tysięcy dolarów za milczenie o ich domniemanych kontaktach seksualnych.
Agencja Reutera zwróciła uwagę, że zarzuty wynikające z dochodzenia prowadzonego przez prokuratora okręgowego demokratów Alvina Bragga, mogą zmienić przebieg wyścigu prezydenckiego w 2024 roku.
Susan Necheles, prawniczka reprezentująca Trumpa, powiedziała, że została poinformowana o akcie oskarżenia, ale nie wiedziała, kiedy jej klient stawi się w Nowym Jorku - były prezydent USA będzie musiał udać się na Manhattan w celu m.in. pobrania odcisków palców.
Donald Trump będzie pierwszym amerykańskim prezydentem, któremu postawiono zarzuty karne. Jak podał m.in. CNN i szereg innych mediów, choć zarzuty nie zostały dotąd upublicznione, prokuratura stanu Nowy Jork poinformowała Trumpa o decyzji ławników badających sprawę.
"To jest polityczne prześladowanie i ingerencja wyborcza na najwyższym poziomie w historii" - stwierdził Trump w oświadczeniu. "Demokraci kłamali, oszukiwali i kradli w swojej obsesji by 'dorwać Trumpa', ale teraz zrobili coś nie do pomyślenia - postawili zarzuty kompletnie niewinnej osobie w rażącym akcie ingerencji wyborczej" - dodał.
Na swoim portalu społecznościowym TRUTH Social ocenił, że "USA są teraz krajem trzeciego świata". Jak podał CNN, adwokat Trumpa Joe Tacopina stwierdził, że Trump zostanie zatrzymany i formalnie postawiony w stan oskarżenia prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
W czwartek swoje oburzenie informacjami wyraził szereg polityków Republikanów. Były rywal Trumpa w wyścigu o nominację partii, senator Ted Cruz nazwał decyzję "bezprecedensową i katastrofalną eskalacją" i używaniem wymiaru sprawiedliwości jako broni.
Co się wydarzyło między Donaldem Trumpem a Stormy Daniels
Sprawa romansu Trumpa z aktorką porno o pseudonimie Stormy Daniels, której prawdziwe nazwisko to Stephanie Clifford, rozgłosu nabrała w 2018 roku. Wówczas w marcu Daniels potwierdziła w rozmowie ze stacją CBS, że na kilka dni przed wyborami prezydenckimi prawnik Donalda Trumpa, Michael Cohen, zapłacił jej 130 tys. dolarów w zamian za milczenie o relacjach seksualnych, jakie utrzymywali. Wcześniej, w styczniu, szczegółowe ustalenia w tej sprawie opublikował "The Wall Street Journal".
Po publikacji artykułu w "The Wall Street Journal", szczegółowo opisującego sprawę, Cohen początkowo przekazał, że Trump "stanowczo zaprzecza" doniesieniom o romansie. Miesiąc później prawnik ówczesnego prezydenta potwierdził jednak, że Daniels otrzymała pieniądze, ale że nie miały one związku z kampanią wyborczą. 5 kwietnia Trump po raz pierwszy odniósł się do sprawy i przekazał, że nie wiedział nic na temat płatności w wysokości 130 tys. dolarów.
W maju 2018 roku nowy adwokat Trumpa, Rudy Giuliani, przyznał, że Trump zwrócił Cohenowi 130 tys. dolarów, dzień później jednak sam prezydent poinformował na Twitterze, że było to miesięczne wynagrodzenie i pieniądze nie miały nic wspólnego z kampanią wyborczą.
W sierpniu przed sądem na Manhattanie, w toczącej się sprawie przeciwko Cohenowi, prawnik przyznał się do stawianych mu zarzutów dotyczących oszustw podatkowych i naruszenia prawa finansowania kampanii wyborczych w związku z płatnością na rzecz Daniels, a także modelki Karen McDougal, która również twierdziła, że miała romans z Trumpem w latach 2006-2007.
Cohen powiedział wówczas, że Trump polecił mu wykonanie tych płatności. Cohen został skazany na trzy lata pozbawienia wolności w grudniu.
ZOBACZ TEŻ >> Co się wydarzyło między Donaldem Trumpem a Stormy Daniels, gwiazdą filmów dla dorosłych
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Evan El-Amin/Shutterstock