Trump chce wycofać żołnierzy z Somalii. Somalijski polityk: niefortunna decyzja podjęta nie w porę

Źródło:
PAP

Donald Trump, prezydent Stanów Zjednoczonych, zdecydował w piątek o wycofaniu z Somalii większości stacjonujących tam amerykańskich żołnierzy. Poinformowało o tym ministerstwo obrony USA. Redukcja amerykańskiego kontyngentu ma nastąpić do końca tego roku. Somalijski senator Ayub Ismail Yusuf skrytykował decyzję amerykańskiego przywódcy, określając ją jako "niefortunną".

"Niektóre nasze siły mogą zostać przeniesione poza Afrykę Wschodnią. Jednak reszta sił zostanie przeniesiona z Somalii do krajów sąsiednich, aby umożliwić operacje transgraniczne Stanów Zjednoczonych i sił partnerskich, np. utrzymywać presję na organizacje ekstremistyczne" - brzmi oświadczenie Pentagonu.

Amerykańscy żołnierze w SomaliiTech. Sgt. Christopher Ruano/U.S. Army

"Stany Zjednoczone nie wycofują się z Afryki"

Obecnie około 700 żołnierzy amerykańskich sił specjalnych szkoli i doradza armii somalijskiej w działaniach przeciwko dżihadystom z organizacji Szebab, powiązanym z Al-Kaidą. Waszyngton chce jednak zostawić w tym kraju tylu Amerykanów, aby "zachować zdolność do prowadzenia ukierunkowanych operacji antyterrorystycznych w Somalii".

"Stany Zjednoczone nie wycofują się z Afryki - zapewnił Pentagon - Będziemy nadal osłabiać brutalne organizacje ekstremistyczne, które mogą zagrażać naszemu terytorium". W oświadczeniu dodano, że USA są zdecydowane kontynuować tam swoją działalność wywiadowczą.

Agencje przypominają, że jest to kolejny krok kończącego swoją prezydenturę Trumpa w realizacji jego doktryny "o zakończeniu niekończących się wojen Ameryki". W listopadzie resort obrony USA zapowiadał, że w styczniu do kraju powróci ok. 2 tys. spośród 4,5 tys. żołnierzy wciąż stacjonujących w Afganistanie. Dodatkowo Trump nakazał też wycofanie 500 żołnierzy z Iraku. Tym samym po 15 stycznia kontyngenty amerykańskie w Afganistanie i Iraku mają liczyć po 2,5 tys. żołnierzy.

"Niefortunna decyzja" podjęta "nie w porę"

Somalijski senator Ayub Ismail Yusuf, uczestniczący w pracach senackiej komisji spraw zagranicznych tego państwa, skrytykował decyzję Donalda Trumpa na Twitterze, określając ją jako "niefortunną". Napisał, że została podjęta "nie w porę". "Walka z międzynarodowym terroryzmem jeszcze trwa i jeśli chcemy, by zwyciężył pokój oraz bezpieczeństwo, musimy ją doprowadzić do zwycięskiego końca, a nie rezygnować, nie wykorzystawszy naszych sukcesów" - czytamy we wpisie.

Opublikowany w sobotę rano tweet został opatrzony tagami: #Joe Biden i #RepAdamSmith, co zdaniem Agencji Reutera dobitnie świadczy o tym, że somalijskie elity władzy liczą, iż nowo wybrany prezydent Stanów Zjednoczonych uchyli decyzję swego poprzednika. Drugi tag w tweecie somalijskiego senatora odsyła do kongresmana Adama Smitha z Partii Demokratycznej, który stoi na czele komitetu ds. sił zbrojnych Izby Reprezentantów.

"Amerykański kontyngent wniósł ogromny wkład i miał wielki wpływ na poziom wyszkolenia somalijskich żołnierzy" - podkreślił senator Ayub Ismail Yusuf w rozmowie z Agencją Reutera. Agencji nie udało się uzyskać komentarza od przedstawicieli somalijskiego rządu.

Autorka/Autor:mart, momo/dap

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Tech. Sgt. Christopher Ruano/U.S. Army