Unia daje kolejne 500 mln euro dla Ukrainy

W sumie pomoc KE będzie wynosić 1,6 mld euroTVN24 Biznes i Świat

Komisja Europejska przekazała w środę Ukrainie 500 mln euro kolejnej transzy w ramach tzw. pomocy makrofinansowej na ustabilizowanie sytuacji budżetowej. W sumie pomoc ta będzie wynosić 1,6 mld euro.

- KE przekazała dziś 500 mln euro Ukrainie w ramach pomocy makrofinansowej. 860 mln euro już przekazano w ramach toczących się programów pomocy makrofinansowej dla tego kraju. A zatem łączna pomoc to już 1 mld 360 mln euro. To jest jasny sygnał, że UE pomaga Ukrainie w rozwiązaniu kryzysu - powiedziała na konferencji prasowej rzeczniczka KE Mina Andreeva.

Obowiązki

Cytowany w komunikacie komisarz ds. gospodarczych i walutowych Pierre Moscovici podkreślił, że Europa wypełnia swoje zobowiązania solidarności z Ukrainą. - Mamy zapewnienie niezbędnego wsparcia finansowego w czasach niezwykłych wyzwań gospodarczych i społecznych dla narodu ukraińskiego. To ważne, aby Ukraina utrzymała tempo reform, żeby stworzyć warunki dla trwałego dobrobytu dla wszystkich Ukraińców - oświadczył. Pierwszą ratę wsparcia w wysokości 100 mln euro Ukraina otrzymała w maju. W czerwcu Kijów dostał kolejny przelew na pół miliarda euro, w listopadzie 260 mln euro, a w środę - 500 mln euro. Ostatnie 250 mln euro ma być wypłacone wiosną 2015 r. W sumie łączna wysokość pomocy to ok. 1,6 mld euro.

Konflikt

Z powodu trwającego konfliktu między ukraińskimi siłami a prorosyjskimi separatystami sytuacja humanitarna w regionie Doniecka i Ługańska jest bardzo zła. W wyniku działań wojennych doszło do poważnych uszkodzeń infrastruktury, sieci energetycznych, wodociągowych czy kanalizacyjnych. Cały pakiet pomocowy dla Ukrainy, który UE przyjęła w marcu, ma wartość ponad 11 mld euro i ma być rozłożony na kilka lat. Składają się na niego m.in. granty oraz pożyczki z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju oraz Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Unijne wsparcie zależy jednak od wdrażania przez władze w Kijowie reform i programu naprawczego.

Autor: msz/ / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat