Premier Ukrainy Denys Szmyhal poinformował, że Polska i Ukraina podpisały w czwartek "dokument dotyczący wsparcia w sferze bezpieczeństwa i obronności". - Nie mogę ujawnić jego treści, ale jest to ważny krok na rzecz przekazania Ukrainie specjalnej technologii i specjalnego wsparcia w dziedzinie bezpieczeństwa oraz obrony - przekazał.
Premier Ukrainy Denys Szmyhal, który przebywa w czwartek w Warszawie na konferencji Darczyńcy dla Ukrainy, oświadczył na konferencji w ukraińskiej ambasadzie, że "to był niezwykle owocny dzień". - Mieliśmy wiele spotkań międzynarodowych, między innymi z premierami Islandii, Szwecji i Polski - przekazał.
Podkreślił, że Polska od pierwszego dnia rosyjskiej inwazji na jego kraj niezwykle aktywnie i mocno wspiera Ukrainę, między innymi w wymiarze pomocy humanitarnej, wojskowej i medycznej. Podkreślał też, że Polska przyjęła wielu uchodźców, którzy potrzebowali schronienia. Stwierdził przy tym, że większość Ukraińców chce wrócić do siebie, do domu. - Wszyscy liczymy na jak najszybsze zakończenie działań (wojennych - przyp. red.) – zaznaczył.
Szmyhal: podpisaliśmy z Morawieckim bardzo ważny dokument
- Podpisaliśmy dziś z premierem Mateuszem Morawieckim list, dokument, dotyczący wsparcia w sferze bezpieczeństwa i obronności. Niezwykle ważny dokument - poinformował szef ukraińskiego rządu. - Nie mogę ujawnić jego treści, ale jest to ważny krok na rzecz przekazania Ukrainie specjalnej technologii i specjalnego wsparcia w dziedzinie bezpieczeństwa oraz obrony - dodał.
Ocenił też, że "wojna pokazała, kto jest przyjacielem i bratem Ukrainy, a kto wprost przeciwnie". - Wyrażam głęboką wdzięczność polskiemu prezydentowi i premierowi, niekiedy kontaktujemy się przez telefon nawet kilka razy dziennie. Chciałbym podkreślić, że Polska okazuje bezprecedensową pomoc Ukrainie we wszystkich możliwych sferach. Nie mogę mówić o szczegółach, ale pod względem wsparcia wojskowego Polska jest naszym drugim najważniejszym partnerem, zaraz po USA - oznajmił.
Według niego od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę odnotowuje się pozytywny przełom w relacjach Ukrainy z Polską. Ocenił, że weszły one w zupełnie nową fazę. Jego zdaniem "polsko-ukraińskie braterstwo utrzyma się przez kolejne dziesiątki lat". - Jestem o tym przekonany - zadeklarował.
Ukraiński premier o odbudowie swojego kraju
Szmyhal oszacował, że łączna wartość strat ukraińskiej gospodarki, spowodowanych wojną z Rosją, może wynosić około 600 miliardów dolarów.
- Głównym środkiem finansowania odbudowy kraju powinny być rosyjskie aktywa warte około 500 miliardów dolarów, które zostały zamrożone za granicą. Kanada wyszła już nawet z inicjatywą skonfiskowania tych aktywów i przekazania ich Ukrainie. (...) Przyszli potencjalni agresorzy muszą wiedzieć, że będą płacić za zniszczenia wojenne z własnej kieszeni - podkreślił szef ukraińskiego rządu.
Premier Ukrainy podziękował także za organizację czwartkowej międzynarodowej konferencji Darczyńców dla Ukrainy. Nawiązał także do przedstawionego w czwartek przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego kompleksowego planu odbudowy ze środków Funduszu Odbudowy Ukrainy, do którego - jak mówił - "już napływają środki od darczyńców".
Szmyhal przekazał zaś na konferencji, że plan odbudowy będzie miał dwa wymiary. Kraje, regiony czy miasta partnerskie mają wziąć odpowiedzialność za odbudowę miasta, gminy, samorządu lub regionu Ukrainy. Drugi wymiar polega na tym, że prezydent Ukrainy opracuje zestaw parametrów dla poszczególnych obszarów i we współpracy z partnerami międzynarodowymi ta transformacja będzie realizowana wspólnymi siłami w poszczególnych regionach.
Szmyhal: sytuacja w Azowstalu to piekło na ziemi
Według niego "Rosja walczy nie tylko z Ukrainą, lecz z całym cywilizowanym światem", ponieważ blokując możliwości eksportu ukraińskich zbóż drogą morską, próbuje wywołać globalny kryzys żywnościowy. - Kreml chciał spowodować kryzys migracyjny, zmuszając mieszkańców Ukrainy do masowej ucieczki do państw Unii Europejskiej. Ten plan się nie powiódł, dlatego teraz blokują eksport ukraińskich zbóż do Europy, Afryki czy Azji, a także bombardują i rozkradają nasze magazyny żywności - kontynuował.
Szef ukraińskiego rządu mówił też o sytuacji w zakładach metalurgicznych Azowstal w Mariupolu. Przekazał, że w podziemiach kombinatu wciąż pozostaje około 200 cywilów. - Sytuacja w Azowstalu to piekło na ziemi. (...) Nieustannie współpracujemy z ONZ, starając się zorganizować kolejne korytarze humanitarne w celu ewakuacji tych osób - poinformował Szmyhal.
Źródło: PAP