W niedzielę wieczorem ostrzelano samochód jednego z przywódców prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP) Selahattina Demirtasa. Politykowi nic się nie stało - poinformował rzecznik partii HDP.
Według rzecznika jeden z pocisków trafił w tylną kuloodporną szybę samochodu, którym jechał Demirtas w położonym na południowym wschodzie Turcji mieście Diyarbakir.
Rejon ten zamieszkały jest głównie przez Kurdów. "Śmierć następuje z woli Boga" - skomentował po incydencie Demirtas na Twitterze.
Demirtas oskarżył niedawni prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana o próbę stworzenia "dyktatury konstytucyjnej". Demirtas w wywiadzie dla agencji Reutera opublikowanym 9 listopada ocenił, że rząd Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), z której wywodzi się Erdogan, po zdobyciu w przedterminowych wyborach parlamentarnych 1 listopada większości absolutnej może jeszcze w tym roku przeprowadzić referendum w sprawie zmian w konstytucji i wprowadzenia w kraju systemu rządów prezydenckich. Demirtas podkreślił, że HDP będzie sprzeciwiać się oddaniu w ręce prezydenta większej władzy w kraju.
Autor: mtom / Źródło: PAP