Słusznie martwił się Andrzej Wajda, że wiedza na temat zbrodni katyńskiej jest w Europie niewystarczająca. Jego film miał ją przybliżyć światu. Czasem nieskutecznie. Największy dziennik szwedzki "Dagens Nyheter" informując o nominacji dla filmu Wajdy podał, że opisuje on zbrodnię... hitlerowców.
Dziennik w krótkiej notatce przedstawia film Wajdy w ten sposób: "Dramat polskiego oficera i jego żony rozgrywający się w związku z nazistowską masakrą polskich oficerów w lesie katyńskim w 1940 r.".
Notatka o "Katyniu", jak i pozostałe na temat innych nominowanych filmów, nie jest podpisana, natomiast redaktorem strony poświęconej tegorocznym nagrodom amerykańskiej Akademii Filmowej jest red. Helena Linblad. Agencja PAP chciała się z nią skontaktować. Bezskutecznie.
Zamieszczony w dzienniku tekst wywołał poważne wzburzenie wśród szwedzkiej Polonii. Przedstawiciel ambasady RP w Szwecji, radca Jarosław Kurek, zapowiedział, że w poniedziałek ambasada skieruje protest do redakcji "Dagens Nyheter", domagając się opublikowania sprostowania oraz przedstawienia prawdziwych sprawców zbrodni katyńskiej.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24