"Dziwna" sytuacja z przemówieniami przywódców Chin i Rosji. "Plotki będą się roznosić"

Aktualizacja:
Źródło:
Guardian, meduza.io, Current Time, tvn24.pl

Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping miał we wtorek wygłosić przemówienie na szczycie BRICS w Johannesburgu. Chiński przywódca nie pojawił się jednak na spotkaniu, a jego przemówienie odczytał minister handlu Wang Wentao. To kolejna w ostatnim czasie tajemnicza nieobecność chińskiego polityka na międzynarodowym forum - zauważa "Guardian". Dziwna sytuacja zdarzyła się także z odczytanym w czasie szczytu przemówieniem prezydenta Rosji Władimira Putina, który nie mógł pojawić się w Johannesburgu.

Przywódca Chin Xi Jinping przybył w poniedziałek do Johannesburga, gdzie odbywa się szczyt BRICS. Była to jego druga zagraniczna podróż w tym roku, po marcowej wizycie w Moskwie. Na płycie lotniska powitał go prezydent RPA Cyril Ramaphosa. 

Zgodnie z harmonogramem szczytu Xi miał we wtorek wziąć udział w forum biznesowym i zabrać głos wraz z innymi przywódcami. Chiński przywódca nie pojawił się jednak na spotkaniu, a jego przemówienie odczytał minister handlu ChRL Wang Wentao. Nie podano powodu nieobecności przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej.

Jak pisze "Guardian", wydaje się, że decyzja została podjęta w ostatniej chwili, ponieważ fragmenty przemowy publikowane w chińskich mediach państwowych oraz wpisach rzecznika chińskiego MSZ w mediach społecznościowych sugerowały, że wygłosił je sam Xi. "Guardian" ocenia, że jest mało prawdopodobne, by podano jakiekolwiek oficjalne wyjaśnienie tej sytuacji. 

W przemówieniu wygłoszonym przez Wanga krytykowano USA, choć nie wprost, bo ataki odnosiły się do niewymienionego z nazwy kraju "mającego obsesję na punkcie utrzymania hegemonii i robiącego wszystko, co w jego mocy, by sparaliżować rynki wschodzące i kraje rozwijające się".

Kolejna tajemnicza nieobecność

Bill Bishop, autor popularnego biuletynu Sinocism o sprawach chińskich, w rozmowie z "Guardianem" zauważył, że Xi Jinping od dłuższego czasu nie wygłosił publicznego przemówienia, co jego zdaniem wydaje się "trochę dziwne".

- Ta podjęta w ostatniej chwili decyzja o pominięciu (wystąpienia) na forum biznesowym (BRICS) wygląda jeszcze dziwniej. Zatem w przypadku braku jakichkolwiek informacji od władz ChRL plotki o systemie będą się roznosić – stwierdził.

"Guardian" zwraca uwagę, że to już kolejna taka niewyjaśniona nieobecność przedstawiciela chińskich władz. Dziennik przypomina, że w zeszłym miesiącu były już minister spraw zagranicznych Chin Qin Gang opuścił spotkanie szefów dyplomacji państw BRICS.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wzmianki o byłym ministrze znikają z rządowych stron. "Brak wyjaśnień stawia więcej pytań, niż daje odpowiedzi"

Nietypowa sytuacja z przemówieniem Putina

Dziwna sytuacja zdarzyła się także z odczytanym w czasie szczytu przemówieniem prezydenta Rosji Władimira Putina, który nie mógł pojawić się w Johannesburgu. Rosyjski przywódca, wobec którego Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania za zbrodnie wojenne w Ukrainie, uczestniczy w rozmowach za pośrednictwem łącza wideo.

Niezależny rosyjski portal Meduza poinformował, powołując się na doniesienia uczestniczących w szczycie prokremlowskich dziennikarzy, że "wystąpienie Putina zostało odczytane w języku rosyjskim innym głosem". "Dlaczego tak się stało, nie wiadomo" - napisała Meduza, podkreślając, że na stronie Kremla nagranie Putina ma "oryginalną wersję, z jego głosem".

Były zastępca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko skomentował na Twitterze, że "Putin przemawiał na szczycie BRICS za pośrednictwem wideo, ponieważ bał się uczestniczyć w nim osobiście. Wygląda na to, że bał się także użyć własnego głosu".

"Kreml nie wyjaśnił"

"Dlaczego w nagraniu zmieniono głos prezydenta Rosji - Kreml nie wyjaśnił" - podała w środę niezależna rosyjskojęzyczna telewizja nadająca z czeskiej Pragi Nastojaszczeje Wremia (Current Time). Korespondent tej stacji Anton Bieniediktow jest w Johannesburgu, relacjonuje przebieg szczytu. Pytany przez prowadzącego program informacyjny telewizji, czy "nie był zaskoczony zmienionym głosem Putina", reporter odpowiedział, że "słyszał już kilka wersji, dlaczego tak się stało".

- Jedna z nich mówi o problemach technicznych, tutaj, na miejscu. Inna: że z Rosji wysłano wariant roboczy przemówienia. W internecie znalazłem wpisy, że dokonano tego w celach "konspiracyjnych", ponieważ Putin nie poleciał do Republiki Południowej Afryki w obawie przed aresztowaniem - wyliczał Bieniediktow. Jak stwierdził, "choć głos Putina był niezwykły, przesłanie było tradycyjne: prezydent Rosji obwiniał za wszystkie problemy państwa Zachodu i sankcje, ale nie inwazję zbrojną na Ukrainę".

Grupa BRICS

W trwającym trzy dni spotkaniu w Johannesburgu, które rozpoczęło się we wtorek, biorą udział przywódcy Chin, Indii, Brazylii i RPA: Xi Jinping, Narendra Modi, Luiz Inacio Lula da Silva i Cyril Ramaphosa. Władimir Putin, wobec którego Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania za zbrodnie wojenne na Ukrainie, uczestniczy w rozmowach za pośrednictwem łącza wideo. Miejsce Rosji przy stole obrad zajmuje minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.

BRICS powstał w 2011 roku. Państwa tworzące tę grupę, na które przypada około 40 procent światowej populacji, odpowiadają za około 25 procent globalnego PKB.

Autorka/Autor:momo, tas/kg, mm

Źródło: Guardian, meduza.io, Current Time, tvn24.pl