Ministrowie z Irackiego Frontu Zgody spełnili swoje ubiegłotygodniowe groźby i oświadczyli, że opuszczają rząd premiera Nuriego al-Malikiego.
Sunnici swą decyzję motywował niespełnieniem swych żądań. Już w ubiegłym tygodniu partia podkreślała, że chciałby mieć większy wpływ na sprawy bezpieczeństwa kraju. Z jej strony padły też oskarżenia pod adresem szyickich koalicjantów premiera, którym zarzucali brak konsultacji w kluczowych sprawach.
Wystąpienie sunnitów z rządu z pewnością jeszcze bardziej skomplikuje sytuację rządu. A właśnie teraz premier Maliki potrzebuje poparcia sunnickiej mniejszości dla kluczowych ustaw.
W czerwcu z rządu odeszło sześciu szyickich ministrów lojalnych wobec radykalnego duchownego Muktady as-Sadra. W ten sposób zaprotestowali przeciw niewyznaczeniu przez rząd terminarza wycofania się amerykańskich wojsk z Iraku. Do tej pory ich resorty pozostają nieobsadzone.
Źródło: PAP, APTN