Ukraiński kapitan brytyjskiego statku został aresztowany w Finlandii, ponieważ bez odpowiedniej dokumentacji przewoził w ładowniach 69 rakiet ziemia-powietrze typu Patriot i 150 ton materiałów wybuchowych. Pociski miały zostać przewiezione z Niemiec do Korei Południowej.
Nielegalny ładunek wykryto w środę w trakcie kontroli celnej statku "Thor Liberty" w porcie Kotka, gdzie statek przypłynął po ładunek łańcuchów kotwicznych. Po drodze napotkał jednak silny sztorm, który mógł się dla niego skończyć źle, jednak na czas pomogły jednostki fińskiej Straży Przybżeżnej.
Po szczęśliwym doprowadzeniu "Thor Liberty" na jego pokład weszła kontrola i celnicy. Oczom zdumionych Finów ukazało się w ładowniach 69 pocisków typu Patriot stosowanych w nowoczesnych systemach obrony przeciwrakietowej. "Thor Liberty" przewoził także 150 ton materiału wybuchowego - nitroguanidyny.
Trefny transport
Jak się okazało, załoga statku nie posiadała odpowiednich zezwoleń i dokumentów. Policja fińska poinformowała w czwartek o aresztowaniu kapitana i pierwszego oficera statku. Obaj są Ukraińcami, podobnie jak pozostałych jedenastu członków załogi.
Fińskiej policji udało się ustalić, że brytyjski statek z ukraińską załogą wypłynął z niemieckiego portu Emden i płynął do Chin oraz Korei Południowej. Wobec braku wymaganej dokumentacji "Thor Liberty" pozostaje pod aresztem w porcie Kotka.
Rzecznik niemieckiego Ministerstwa Obrony wyjaśnił w czwartek, że "rakiety Patriot pochodzą z rezerw Bundeswehry i zostały załadowane na statek płynący do Korei Południowej", zgodnie z umową między rządami obu krajów. Władze fińskie oświadczyły wcześniej, że ładunek "Thor Liberty" był przeznaczony dla Chin.
Po wyjaśnieniu rzecznika niemieckiego MSZ przedstawiciel fińskiego Narodowego Biura Śledczego oświadczył, że nawet jeśli jest to legalny ładunek, to z fińskiego punktu widzenia złamano prawo, ponieważ nie został on zadeklarowany.
Źródło: PAP