Wstrząs w pierwszej turze wyborów. Jest decyzja Sądu Konstytucyjnego

Źródło:
Reuters, PAP
Zamieszanie w Rumunii przed wyborami parlamentarnymi
Zamieszanie w Rumunii przed wyborami parlamentarnymiJakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
wideo 2/3
Zamieszanie w Rumunii przed wyborami parlamentarnymiJakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rumuński Sąd Konstytucyjny zdecydował, że pierwsza tura wyborów prezydenckich, w której sensacyjnie zwyciężył prorosyjski polityk Calin Georgescu, jest ważna. W związku z tą decyzją druga tura wyborów ma się planowo odbyć 8 grudnia. Zmierzą się w niej Georgescu i Elena Lasconi.

Decyzja Sądu Konstytucyjnego zapadła po powtórnym przeliczeniu głosów oddanych w pierwszej turze 24 listopada.

Pierwsze miejsce zajął w niej przedstawiciel radykalnej prawicy, startujący jako kandydat niezależny Calin Georgescu, a na drugim miejscu znalazła się Elena Lasconi, stojąca na czele centrowej partii USR. Na trzecim miejscu uplasował się premier Marcel Ciolacu, przewodniczący socjaldemokratycznej PSD (po wyborach ogłosił rezygnację z funkcji szefa partii).

CZYTAJ TEŻ: "Matrioszka Georgescu" krytykuje NATO, chwali Putina.

Kontrowersje wokół Georgescu

Wokół Georgescu pojawiło się wiele kontrowersji związanych między innymi z tym, że nagły wzrost jego popularności eksperci przypisują kampanii na stworzonym przez Chiny TikToku. W zeszłym tygodniu Naczelna Rada Obrony Narodowej (CSAT) stwierdziła, że platforma nie przestrzegała przepisów określających przejrzystość procesu wyborczego i że doszło do cyberataków, które miały wpłynąć na wybory prezydenckie. Dodano, że jeden z kandydatów był "preferencyjnie traktowany" przez tę platformę, ponieważ ta nie wymagała od niego oznaczania treści wyborczych, które tam zamieszczał.

Oprócz tego przewodnicząca Rumuńskiej Narodowej Rady Radiofonii i Telewizji (CNA) Monica Gubernat ogłosiła, że jej instytucja zgłosi do Komisji Europejskiej sprawę wykorzystania TikToka do promowania tego kandydata w wyborach.

CZYTAJ TEŻ: "W Brukseli słychać alarm". Wynik w Rumunii "prawdopodobnie produktem rosyjskich pieniędzy"

Georgescu był wielokrotnie krytykowany za antyzachodnie wypowiedzi. Utrzymywał, że członkostwo Rumunii w NATO nie zapewni jego krajowi bezpieczeństwa. Po inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę mówił, że Władimir Putin "bardzo kocha swój kraj i jest otoczony profesjonalistami".

Calin GeorgescuAlexandru Dobre / Associated Press / East News

Głosowano także w wyborach parlamentarnych

W Rumunii w niedzielę odbyły się wybory parlamentarne.

Zwyciężyła w nich będąca dotąd główną partią koalicyjną PSD. Drugie miejsce zajął radykalnie prawicowy Związek Jedności Rumunów (AUR) odwołujący się do idei nacjonalistycznych oraz przeciwny pomocy wojskowej dla Ukrainy. Na trzeciej pozycji uplasowała się Partia Narodowo-Liberalna, dotychczasowa koalicjantka PSD. 

Autorka/Autor:mjz/kg

Źródło: Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: ROBERT GHEMENT/EPA