"Czarny scenariusz także dla nas, dla Europy"

Źródło:
TVN24
Zaucha o rozmowie Trump-Putin: Ukraina jest bardzo zaniepokojona
Zaucha o rozmowie Trump-Putin: Ukraina jest bardzo zaniepokojona TVN24
wideo 2/11
Zaucha o rozmowie Trump-Putin: Ukraina jest bardzo zaniepokojona TVN24

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump rozmawiał w środę telefonicznie z Władimirem Putinem. Trump po rozmowie przekazał, że ustalili między innymi rozpoczęcie rozmów pokojowych mających zakończyć wojnę w Ukrainie. Prezydent USA zamierza również spotkać się z rosyjskim przywódcą. Na antenie TVN24 o tej rozmowie, jej konsekwencjach dla Europy i zapowiedzi sekretarza obrony USA, że członkostwo Ukrainy w NATO jest "nierealne" rozmawiali Michał Sznajder i Andrzej Zaucha.

W środę prezydent Donald Trump odbył telefoniczną rozmowę z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Następnie Trump rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Prezydent USA po rozmowie z Putinem przekazał, że należy powstrzymać śmierć żołnierzy rosyjskich i ukraińskich w wojnie w Ukrainie i że obaj uzgodnili natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji pokojowych, które będą prowadzone przez odpowiednie zespoły.

Tego samego dnia sekretarz obrony USA Pete Hegseth powiedział podczas spotkania Grupy Kontaktowej do Spraw Obrony Ukrainy powiedział, że Stany Zjednoczone nie uważają za realny cele członkostwa Ukrainy w NATO i powrotu tego kraju do granic sprzed 2014 roku. To wszystko na antenie TVN24 skomentowali znawca USA i dziennikarz TVN24 Michał Sznajder oraz były korespondent "Faktów" TVN w Rosji Andrzej Zaucha.

Byłby to "nowy podział świata na strefy wpływów"

Andrzej Zaucha powiedział, że "Ukraińcy są bardzo zaniepokojeni" rozmową i przyszłym spotkaniem Trumpa z Putinem. Według niego Ukraińcy obawiają się tego, czy nie realizuje się "czarny, najgorszy, katastroficzny dla nich scenariusz, w którym Donald Trump będzie dogadywał się z Władimirem Putinem ponad ich głowami".

- To jest czarny scenariusz także dla nas, dla Europy, dlatego że jeśli żądania, interesy ukraińskie nie zostaną w tych rozmowach uwzględnione, jeżeli Władimir Putin dogada się z Donaldem Trumpem też ponad naszymi głowami, to zaczyna to przypominać niestety to, o czym Putin marzy od dawna i mówi od dawna, czyli nową Jałtę - mówił Zaucha. Jak podkreślił, byłby to "nowy podział świata na strefy wpływów i to byłoby najbardziej niebezpieczne".

"To, co powiedział Hegseth może być nawet ważniejsze niż rozmowa Putin-Trump"

Michał Sznajder powiedział, że z Amerykanie będą raczej kierować się przede wszystkim swoim interesem. - To jest administracja, która rządzi od niecałego miesiąca i świat dostaje teraz bardzo szybką i bardzo skuteczną lekcję, co to znaczy stawianie na pierwszym miejscu swoich interesów - komentował.

- To, co wczoraj powiedział Pete Hegseth może być nawet ważniejsze niż rozmowa Putin-Trump, bo on powiedział Europie: "radźcie sobie sami" - zwrócił uwagę Sznajder. Jego zdaniem Trump dąży, "być może kierowany chęcią zakończenia rozlewu krwi", do zakończenia wojny, niekoniecznie zważając na to, czy pokój będzie sprawiedliwy. - Myślę, że Donald Trump nie odpuści Ukrainy w takim znaczeniu, w jakim zapobiegnie to przejęciu jej przez Chiny. Ja myślę, że on będzie szukał okazji na to, żeby pieniądze wydane przez Amerykę w Ukrainę zostały przez Ukrainę w jakiś sposób zwrócone, na przykład tymi cennymi minerałami - przewidywał.

Michał Sznajder i Andrzej Zaucha w TVN24TVN24

- Na pewno musimy się szykować na to, że że sytuacja z bezpieczeństwem będzie się u nas pogarszać - powiedział Andrzej Zaucha. Zwrócił uwagę, że "jakąkolwiek przerwę w wojnie" Putin "wykorzysta do wzmocnienia, odnowienia, dozbrojenia swojej armii na wielką skalę". Po tym przywódca Rosji "za trzy lata będzie groził nie tylko Ukrainie, ale krajom nadbałtyckim, Polsce pewnie również w bardzo poważny sposób" a "Europa musi się na to przygotować".

Zaucha podkreślił, że Putin liczy na to, że "oczaruje Trumpa" podczas spotkania z nim. - Przedstawi mu takie wizje i zaproponuje mu takie porozumienie, że Trump to kupi. Tak jak go oczarował w Helsinkach w 2019 roku, kiedy Trump opowiadał niestworzone rzeczy, jakby transmitował punkt widzenia Putina, a nie swoich agencji bezpieczeństwa na przykład - przypomniał.

Zaucha: musimy się szykować na to, że sytuacja z bezpieczeństwem będzie się u nas pogarszać
Zaucha: musimy się szykować na to, że sytuacja z bezpieczeństwem będzie się u nas pogarszaćTVN24

Sznajder: wczorajszy wpis Trumpa mnie zmroził

- Europa musi zrozumieć, że albo będzie samodzielnym, silnym monolitem, albo nie będzie się w ogóle liczyć - zaznaczył Michał Sznajder. Dodał, że Hegseth mówił także, "że trzeba zakończyć układ, który zachęca do podległości europejskiej". - Więc albo Europa sobie zdobędzie miejsce przy tym stole, albo jej głos będzie wysłuchany tylko w takim stopniu, w jakim będzie mogła sobie coś ugrać, a ugra tylko wtedy, jeżeli Donald Trump uzna, że coś jest dla niego korzystne - komentował.

Michał Sznajder przywołał także to, co napisał po rozmowie z Putinem Donald Trump w mediach społecznościowych. - Donald Trump (...) ma taką cechę, że jak rozmawia z Władimirem Putinem, to potem powtarza rzeczy, które od Putina słyszy i wczorajszy jego wpis mnie zmroził - mówił. Zacytował wczorajszy wpis prezydenta w USA, w którym pisał o tym, że rozmawiali m.in. o historii obu państw.

- On sam na to wpadł? On jest takim wielkim pasjonatem historii, że sam do tego nawiązuje? Nie, jeśli to było 90 minut rozmowy, 80 minut mówił Putin, ja sobie to tak wyobrażam - skomentował Sznajder.

Sznajder: wczorajszy wpis Trumpa mnie zmroził
Sznajder: wczorajszy wpis Trumpa mnie zmroziłTVN24

CZYTAJ TEŻ: "Moment, którego od lat bały się Europa i Ukraina"

Autorka/Autor:sz/gp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24