Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej Trump rozmawiał telefonicznie z rosyjskim prezydentem i z Wołodymyrem Zełenskim. Amerykański prezydent stwierdził też, że jest "mało prawdopodobne, aby Kijów odzyskał wszystkie swoje ziemie".
Trump podczas spotkania z dziennikarzami w Białym Domu powiedział, że nie sądzi, aby członkostwo Ukrainy w NATO "było praktyczne". Amerykański prezydent stwierdził też, że jest mało prawdopodobne, aby Kijów odzyskał wszystkie swoje ziemie.
Gospodarz Białego Domu mówił, że jego zdaniem do zawieszenia broni w Ukrainie dojdzie "w niedalekiej przyszłości". Dodał też, że "w pewnym momencie w Ukrainie będą musiały odbyć się wybory".
Trump: Putin mówi, że chce zakończenia wojny, a nie powrotu do walki sześć miesięcy później
Wcześniej w środę Trump rozmawiał telefonicznie z Putinem. Później przekazał dziennikarzom, że rozmowa trwała ponad godzinę. - Putin mówi, że chce zakończenia wojny, a nie powrotu do walki sześć miesięcy później - przekazał amerykański prezydent.
Dodał, że rozmowa z rosyjskim przywódcą była "bardzo produktywna" i dotyczyła między innymi Ukrainy, Bliskiego Wschodu, energii, sztucznej inteligencji i, jak to ujął prezydent USA, "potęgi dolara".
"Obaj rozmawialiśmy o wielkiej historii naszych narodów i o tym, że tak skutecznie walczyliśmy razem w II wojnie światowej, pamiętając, że Rosja straciła dziesiątki milionów ludzi, a my także straciliśmy tak wielu naszych obywateli. Każdy z nas mówił o mocnych stronach naszych narodów i o wielkich korzyściach, jakie pewnego dnia odniesiemy ze współpracy. Ale najpierw, jak obaj się zgodziliśmy, chcemy powstrzymać miliony zgonów w wojnie Rosji z Ukrainą. Prezydent Putin nawet użył mojego bardzo mocnego motta kampanii: zdrowy rozsądek. Obaj bardzo mocno w to wierzymy. Zgodziliśmy się na bardzo bliską współpracę, w tym na odwiedzenie swoich krajów" - napisał Trump.
Trump: trzeba rozpocząć natychmiast negocjacje pokojowe
Według relacji Trumpa, obaj przywódcy zgodzili się, że chcą powstrzymać śmierć żołnierzy rosyjskich i ukraińskich w wojnie na Ukrainie. Uzgodnili też natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji pokojowych, które będą prowadzone przez odpowiednie zespoły.
"Poprosiłem Sekretarza Stanu Marco Rubio, Dyrektora CIA Johna Ratcliffe'a, Doradcę ds. Bezpieczeństwa Narodowego Michaela Waltza oraz Ambasadora i Specjalnego Wysłannika Steve'a Witkoffa o poprowadzenie negocjacji, które, jak sądzę, zakończą się sukcesem" - dodał.
"Zełenski znalazł się na bocznym torze"
- Zwraca się w komentarzach bardzo mocno uwagę na kolejność rozmów i na ich czas trwania - relacjonował z Waszyngtonu korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona.
- Najpierw Donald Trump przez półtorej godziny rozmawiał z Władimirem Putinem, a dopiero później odbyła się rozmowa z Wołodymyrem Zełenskim, który został poinformowany o tym, co działo się podczas tej pierwszej rozmowy telefonicznej – przekazał.
- Słyszę w komentarzach, że Wołodymyr Zełenski znalazł się na bocznym torze – dodał Marcin Wrona.
Korespondent "Faktów" TVN zwrócił uwagę, że "wiele wskazuje na to, że będą odbywały się rozmowy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją i o ich skutkach będzie informowany Wołodymyr Zełenski".
– Nie wynika z tego, co pisał Donald Trump w mediach społecznościowych i co mówił, że Zełenski będzie równoprawnym uczestnikiem tych rozmów, które się rozpoczynają – podkreślił.
Kreml: prezydent USA otrzymał zaproszenie do Moskwy
Komunikat po tej rozmowie wydała także strona rosyjska.
"Głowy państw omawiały kwestie związane z wymianą obywateli Rosji i Stanów Zjednoczonych" - napisano w komunikacie Kremla. "Prezydent Stanów Zjednoczonych zapewnił, że strona amerykańska wypełni wszystkie osiągnięte w tej kwestii porozumienia" - podały rosyjskie władze.
W komunikacie poinformowano, że obaj politycy poruszyli także "temat uregulowania sytuacji na Ukrainie". "D. Trump opowiedział się za szybkim zakończeniem działań wojennych i pokojowym rozwiązaniem konfliktu. W. Putin ze swej strony wspomniał o konieczności wyeliminowania przyczyn konfliktu i zgodził się z D. Trumpem, że długoterminowe rozwiązanie można osiągnąć poprzez pokojowe negocjacje" - czytamy w dokumencie Kremla.
Według strony rosyjskiej Putin poparł również jedną z głównych tez amerykańskiego prezydenta, że "nadszedł czas, aby Rosja i USA zaczęły ze sobą współpracować". "Podczas rozmowy poruszono tematykę uregulowania sytuacji na Bliskim Wschodzie, irańskiego programu nuklearnego, a także dwustronnych stosunków rosyjsko-amerykańskich w sferze gospodarczej" - napisano.
W komunikacie potwierdzono słowa rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, że przywódca Rosji zaprosił prezydenta USA do Moskwy i wyraził gotowość przyjęcia amerykańskich urzędników w Rosji w sprawach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania, w tym w sprawie rozwiązania konfliktu na Ukrainie.
"W. Putin i D. Trump uzgodnili kontynuację kontaktów osobistych, w tym organizowanie spotkań osobistych" - podsumowano.
Zełenski: rozmawialiśmy z Trumpem o zatrzymaniu wojny
Wkrótce po pojawieniu się komunikatu ze strony Trumpa rzecznik prezydenta Ukrainy przekazał, że amerykański prezydent rozmawiał także ponad godzinę z Wołodymyrem Zełenskim. Później potwierdził to także ukraiński przywódca.
"Właśnie rozmawiałem z Donaldem Trumpem. Przeprowadziliśmy długą rozmowę. O możliwościach osiągnięcia pokoju. O naszej gotowości do współpracy na poziomie zespołów. O naszych możliwościach technologicznych, w szczególności o dronach i innej nowoczesnej produkcji. Jestem wdzięczny prezydentowi Trumpowi za jego zainteresowanie tym, co możemy razem zrobić" - powiadomił Zełenski w Telegramie.
Autorka/Autor: mjz/kab
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/WILL OLIVER