Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o nalocie bombowców strategicznych Tu-22 na pozycje dżihadystów w syryjskiej prowincji Dajr az-Zaur. Celem ataków były magazyny z uzbrojeniem, stanowiska dowodzenia i punkty oporu - przekazano.
Resort obrony w czwartkowym komunikacie podał, że sześć bombowców dalekiego zasięgu Tu-22M3 wystartowało z Rosji i przeleciało nad terytorium Iranu i Iraku.
Celem ataków były magazyny z uzbrojeniem, stanowiska dowodzenia, schrony dla sprzętu i punkty oporu dżihadystów w pobliżu miasta Abu-Kamal (przy granicy z Irakiem) we wschodniej części Syrii.
W asyście myśliwców
Ministerstwo obrony podkreśliło, że "wyloty bombowców były częścią wsparcia syryjskich wojsk rządowych w pokonaniu bojowników tak zwanego Państwa Islamskiego na wschodzie Syrii".
Samoloty Tu-22M3 były ubezpieczane przez rosyjskie myśliwce Su-30SM, stacjonujące w syryjskiej bazie lotniczej Humajmim.
Po zakończeniu misji rosyjskie bombowce wróciły do miejsc stałego stacjonowania.
360 wylotów
Samoloty Tu-22 zaatakowały także pozycje dżihadystów w prowincji Daj raz-Zaur w środę. Agencja RIA Nowosti poinformowała w czwartek, że w ciągu ostatniego tygodnia rosyjskie lotnictwo przeprowadziło ponad 360 lotów, niszcząc około 650 obiektów terrorystycznych w Syrii.
Ministerstwo obrony Rosji stwierdziło, że ponad 90 procent terytorium Syrii zostało uwolnione od bojowników tak zwanego Państwa Islamskiego. Jak podkreśliło wcześniej rosyjskie MSZ "operacja w Syrii zbliża się do ostatniego etapu".
Rosja wspiera militarnie reżim Baszara el-Asada od września 2015 roku.
Autor: tas//kg / Źródło: mil.ru, RIA Nowosti, TASS
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Rosji