Koalicja pod wodzą USA poinformowała w piątek o kolejnych atakach na pozycje Państwa Islamskiego (IS) w Syrii i w Iraku. Także resort obrony Rosji przekazał informacje o nalotach rosyjskiego lotnictwa na pozycje dżihadystów w Syrii.
Według dowództwa koalicji jej siły przeprowadziły poprzedniego dnia 15 nalotów na pozycje IS w Syrii i w Iraku. Nie podano informacji dotyczących skuteczności tych ataków.
Rosyjskie lotnictwo atakowało 60 celów Państwa Islamskiego w Syrii w ciągu ostatnich 24 godzin - poinformował resort obrony Rosji. Samoloty Su-34M i Su-25M wykonały w tym czasie 67 lotów bojowych.
Według rosyjskiego resortu obrony w ataku na kwaterę główną ugrupowania islamistów Liwa al-Hak zginęło 200 rebeliantów, w tym dwóch dowódców polowych IS, a w ataku na bazę w rejonie Aleppo - 100. Tak "okrągłe" dane mogą zastanawiać.
Minister obrony USA Ashton Carter powiedział w piątek, że cztery rosyjskie pociski manewrujące wystrzelone w środę na Syrię z okrętów na Morzu Kaspijskim spadły na Iran i z pewnością nie dotarły do celu, wbrew temu, co twierdzą władze w Moskwie.