Obywatel USA Paul Whelan, oskarżony w Rosji o szpiegostwo, został skazany na 16 lat pobytu w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Wyrok zapadł przed Moskiewskim Sądem Miejskim. Obrona zapowiada apelację. Uwolnienia Amerykanina zażądał sekretarz stanu Mike Pompeo.
Paul Whelan został zatrzymany 28 grudnia 2018 roku w pokoju hotelu Metropol w Moskwie przez funkcjonariuszy rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Oskarżono go o szpiegostwo, a prokuratura żądała dla niego 18 lat w kolonii karnej. Rosyjskie MSZ ogłosiło wówczas, że Amerykanina zatrzymano na gorącym uczynku. Po procesie toczącym się za zamkniętymi drzwiami Moskiewski Sąd Miejski skazał go w poniedziałek na 16 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Amerykanin nie przyznał się do winy. Ambasador USA w Moskwie John Sullivan powiedział komentując wyrok, że wina Whelana nie została udowodniona i że sprawa ta zaszkodzi stosunkom amerykańsko-rosyjskim.
"Mamy poważne obawy, że pan Whelan został pozbawiony rzetelnego procesu"
Na decyzję rosyjskiego sądu zareagował w poniedziałek sekretarz stanu USA Mike Pompeo. "Stany Zjednoczone są oburzone dzisiejszą decyzją rosyjskiego sądu skazania obywatela USA Paula Whelana po tajnym procesie, z tajnymi dowodami i bez powołania świadków obrony. Żądamy jego niezwłocznego uwolnienia" - napisał w komunikacie szef dyplomacji USA.
"Mamy poważne obawy, że pan Whelan został pozbawiony rzetelnego procesu, choć Rosja jest do tego zobowiązana zgodnie z międzynarodowymi uzgodnieniami w zakresie praw człowieka" - dodał.
Kreml odpiera zarzuty
Na wątpliwości dotyczące motywów i sposoby przeprowadzenia procesu odpowiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zapewnił, że skazanego nie można nazwać zakładnikiem politycznym.
- Został on skazany decyzją sądu, w niej wszystko jest powiedziane. Przedstawiono mu zarzuty, które zostały dowiedzione w sądzie i sąd je przyjął - powiedział Pieskow. Pytany o dalsze losy Whelana powiedział, że nie będzie komentował tej kwestii.
Potencjalna wymiana
"Proces Whelana był ściśle monitorowany w Stanach Zjednoczonych, amerykański ambasador w Rosji John Sullivan wielokrotnie przyjeżdżał na posiedzenia, jednak nigdy nie pozwolono mu wejść na salę sądową, proces toczył się za zamkniętymi drzwiami" - przypomniała w poniedziałkowej depeszy agencja RIA Nowosti. Podała, powołując się na adwokatów Whelana, że być może zostanie on wymieniony na Rosjan, przebywających w amerykańskich więzieniach, na przykład Wiktora Buta, skazanego za nielegalny handel bronią czy pilota Konstantina Jaroszenkę, oskarżonego o przemyt narkotyków.
RIA Nowosti przypomniała również, że Whelan skarżył się na zły stan zdrowia, jakość rosyjskiej opieki medycznej, zakaz dzwonienia do rodziców, a także groźby ze strony pracowników aresztu.
Adwokaci Amerykanina utrzymują, że ich klient otrzymał nośnik danych, na którym były informacje będące tajemnicą państwową, ale nie znał jego zawartości, a także nie powielał tych danych. Krewni Whelana zapewniali, że przyjechał do Moskwy na ślub przyjaciela i jest niewinny. Rosyjscy śledczy utrzymywali, że Whelan szpiegował na rzecz USA. Amerykanin przekonywał, że padł ofiarą prowokacji ze strony rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Źródło: PAP, Echo Moskwy, RIA Nowosti