Reuters: Amerykanie będą na szczycie pokojowym w Szwajcarii

Źródło:
PAP
Przesłanie Zełeńskiego do światowych przywódców
Przesłanie Zełeńskiego do światowych przywódców
TVN24
Przesłanie Zełeńskiego do światowych przywódcówTVN24

Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych pojawią się na zaplanowanym na przyszły miesiąc szczycie pokojowym w Szwajcarii, o co apelował prezydent Ukrainy - podaje agencja Reutera, powołując się na anonimowego amerykańskiego urzędnika. Media wskazują jednak, że szczyt koliduje z kampanijnymi planami Joe Bidena.

Reuters, powołujący się na źródła, nie poinformował, kto i na jakim szczeblu będzie reprezentował Stany Zjednoczone. Agencja zaznacza, że słowa urzędnika to reakcja na niedzielne słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który zaapelował do Bidena i Xi o osobiste uczestnictwo w szczycie pokojowym, który 15 i 16 czerwca odbędzie się w Szwajcarii.

Czytaj też: Wołodymyr Zełenski zaprasza na konferencję pokojową w Szwajcarii. Tylko Rosji ma tam nie być

"Ponad 80 krajów potwierdziło swój udział. Apeluję do światowych przywódców, do prezydenta Bidena, przywódcy Stanów Zjednoczonych, do prezydenta Xi, przywódcy Chin. Nie chcemy, aby Karta Narodów Zjednoczonych spłonęła. Proszę, pokażcie swoje przywództwo w zaprowadzaniu pokoju, prawdziwego pokoju, a nie przerw między atakami. Prosimy o wsparcie Szczytu Pokojowego swoim osobistym przywództwem i uczestnictwem" - zaapelował Zełenski. Prezydent Ukrainy swój apel wystosował z Charkowa, gdzie w sobotę kilkanaście osób zostało zabitych w rosyjskim ataku na hipermarket budowlany.

Skutki ataku na Charków PAP/Yevhen Titov

Bloomberg: Bidena najprawdopodobniej nie będzie

W piątek agencja Bloomberg podała, że prezydent Biden prawdopodobnie nie weźmie udziału w szczycie pokojowym w Szwajcarii, bowiem termin ten koliduje z jego kampanią wyborczą, prowadzoną wówczas w Kalifornii.

Ukraina wyrażała już wcześniej rozczarowanie spodziewaną nieobecnością Chin w Szwajcarii, gdyż Pekin postrzegany jest jako kluczowy gracz w negocjacjach z Rosją. Chiny, wraz z innymi krajami tzw. globalnego Południa, oczekiwały, że zaproszenie na konferencję otrzyma Władimir Putin. Jednak Ukraina i jej sojusznicy nie chcą współpracować z Kremlem, dopóki nie zostaną ustalone jakiekolwiek wstępne zasady przyszłego porozumienia pokojowego.

Autorka/Autor:bż/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock