Reporterzy bez Granic: polskie władze ponownie podważają prawo do informacji

Źródło:
tvn24.pl
Szef KRRiT zignorował dziennikarzy. Nie odpowiedział na żadne pytanie
Szef KRRiT zignorował dziennikarzy. Nie odpowiedział na żadne pytanie TVN24
wideo 2/10
Szef KRRiT zignorował dziennikarzy. Nie odpowiedział na żadne pytanie TVN24

Międzynarodowa organizacja obrony wolności prasy Reporterzy bez Granic w najnowszym komunikacie oceniła, że Prawo i Sprawiedliwość - "po stosunkowo spokojnym roku dla wolności prasy w Polsce" - "wznawia presję polityczną i regulacyjną na niezależne media".

"Konserwatywny rząd w Polsce potrzebował zaledwie trzech dni, aby rozpocząć wywieranie presji na największy niezależny kanał telewizyjny w kraju, prywatny kanał TVN po tym, gdy opublikował on reportaż, który nie spodobał się rządowi" - napisali Reporterzy bez Granic, nawiązując do materiału "Franciszkańska 3" reportera TVN24 Marcina Gutowskiego, który ustalił, że jeszcze zanim Karol Wojtyła został papieżem, wiedział o nadużyciach seksualnych w Kościele.

W tym kontekście przywołano zaproszenie ambasadora USA w Polsce Marka Brzezinskiego do resortu spraw zagranicznych. Odnotowano przy tym, że w pierwszej wersji komunikatu ministerstwo informowało o "wezwaniu" ambasadora, potem zmieniono to na "zaproszenie". Resort nie poinformował, o jaką stację chodzi ani czego konkretnie dotyczy sprawa.

"To ostatnia z prób zakwestionowania prawa do informacji przez Prawo i Sprawiedliwość w ostatnich miesiącach" - zauważono w komunikacie Reporterów bez Granic. Przywołano przy tym wszczęcie przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji postępowań przeciwko TVN, TOK FM oraz Radiu Zet i przypomniano, że w komunikatach o tych postępowaniach nie informowano o przyczynach ich wszczęcia. Dodano, że we wszystkich przypadkach chodzi o materiały krytykujące partię rządzącą.

- Żałujemy, że po stosunkowo spokojnym roku dla wolności prasy w Polsce, roku poświęconym wspieraniu przez Polskę ukraińskiej demokracji atakowanej przez Rosję, polskie władze ponownie podważają prawo do informacji. Presja polityczna, regulacyjna i legislacyjna wywierana na media, na którą nie ma miejsca w demokracji europejskiej, musi zostać zastąpiona wolnością prasy i przejrzystością - zacytowano w komunikacie Pavola Szalaia, szefa Biura do spraw Unii Europejskiej i Bałkanów Reporterów bez Granic.

W komunikacie wspomniano także o rządowym projekcie nowelizacji Prawa komunikacji elektronicznej i związanych z nim ustaw, w tym ustawy o radiofonii o telewizji, czyli tak zwanym lex pilot. Projekt wprowadza zmiany w obowiązującej zasadzie "must carry, must offer", zgodnie z którą do tej pory na liście kanałów obowiązkowych oferowanych przez płatnych operatorów były kanały telewizji rządowej i stacje komercyjne, w tym np. TVN. Jeśli nowelizacja wejdzie w życie, z obowiązkowej listy kanały komercyjne wypadną. Zostaną TVP1, TVP2, TVP3 oraz dodatkowo pojawią się TVP Info i TVP Kultura.

W rozmowie z Reporterami bez Granic resort cyfryzacji zaprzeczył, aby ustawa stanowiła zagrożenie dla wolności prasy. Stwierdzono, że jej celem jest "ułatwienie konsumentom dostępu do preferowanych przez nich kanałów".

Jerzy Straszewski, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej o ustawie lex pilot
Jerzy Straszewski, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej o ustawie lex pilotTVN24

W rankingu wolności prasy Reporterów bez Granic Polska znajduje się na najniższym dotąd, 66. miejscu na 180 notowanych państw.

>> Polska po raz kolejny spadła w rankingu wolności prasy. Najniższe miejsce w historii zestawienia

Pozycja Polski w rankingu wolności mediów znacznie spadła po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Jeszcze w 2015 roku Reporterzy bez Granic stawiali Polskę na 18. miejscu. W 2016 roku już na 47., w 2017 roku - na 54., w 2018 roku - na 58., w 2019 roku - na 59., w 2020 roku - na 62., a w 2021 roku na 64.

Autorka/Autor:akw/tr

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: