Rosyjskie służby migracyjne zdecydowały, że Ukraińcy w wieku poborowym mogą znacznie dłużej przebywać w Rosji. Do ogłoszenia na Ukrainie mobilizacji, w Rosji obowiązywały bardziej rygorystyczne przepisy w sprawie pobytu.
"Prezydent Rosji wabi Ukraińców, by wiek poborowy przesiedzieli w jego kraju" - pisze ukraiński tygodnik "Zerkało Tyżnia", komentując decyzję rosyjskich służb migracyjnych. Zdecydowały one, że Ukraińcy w wieku poborowym będą mogli przebywać na terytorium Rosji tyle czasu. ile zechcą, a nie jak dotychczas 90 dni.
Pobyt przedłużany wielokrotnie
Nowe przepisy zakładają, że przed upływem 90 dni młody ukraiński mężczyzna może zwrócić się do najbliższego oddziału służb migracyjnych w Rosji, które przedłużą mu pobyt na kolejne trzy miesiące. Pobyt może być przedłużany kilkakrotnie.
Służby migracyjne tłumaczą, że nowe prawo dotyczy wszystkich obywateli Ukrainy, nie tylko mężczyzn w wieku poborowym. Według nich decyzja została podjęta z "powodów humanitarnych i z uwagi na kryzys w kraju sąsiednim".
Ciekawostką jest jednak to, że przepisy będą obowiązywać do 1 sierpnia 2015 r. - właśnie do tego czasu na Ukrainie będzie trwała nowa fala mobilizacji, ogłoszona w styczniu.
W ciągu najbliższego pół roku władze Ukrainy zamierzają zmobilizować 200 tys. młodych Ukraińców.
Putin o "mięsie armatnim"
- Wiele osób na Ukrainie chce uniknąć mobilizacji, chce do nas przyjechać i przeczekać tutaj. I słusznie. Bo pchają ich pod kule, pod armaty. Mamy jednak problem. Zgodnie z prawem obywatele Ukrainy nie mogą pozostać w Rosji dłużej niż 30 dni [ukraińskie media poprawiły w publikacjach Putina, przypominając, że zgodnie z umowami dwustronnymi, obywatele Ukrainy mogą przebywać na terytorium Rosji 90 dni - red.]. Musimy coś z tym zrobić - mówił Władimir Putin podczas spotkania ze studentami w Petersburgu.
Przepisy nie staną na przeszkodzie
MSZ w Kijowie odpowiedziało, że decyzja Putina i służb migracyjnych nie zatrzyma procesu mobilizacji na Ukrainie.
- Żadne państwo, w tym Rosja, nie może wpływać na decyzje podejmowane przez rząd Ukrainy. Będziemy konsekwentnie dążyć drogą budowy możliwości, by odzwierciedlać agresję rosyjską i żadne zmiany w tamtejszym ustawodawstwie nie staną temu na przeszkodzie - oświadczył minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podjął decyzję o kolejnej fali mobilizacji po nasileniu ataków separatystycznych w Donbasie.
Autor: tas\mtom / Źródło: zn.ua, unian.net