Meksykańska policja i armia spaliły w Manzanillo 23,5 tony kokainy skonfiskowanymi w miejscowym porcie w październiku. Była to wtedy największa udaremniona próba przemytu.
Narkotyki pochodzące z Kolumbii przemycano w podwójnych ścianach kontenerów oraz pod podwieszanym sufitem kontenerowca "Esmeralda", pływającego pod banderą Hongkongu.
W sumie znaleziono 21 tysięcy torebek, w których ukryty był narkotyk. Teraz trafiły one na stos i pod czujnym okiem policjantów i żołnierzy zostały zniszczone. Chmura dymu widoczna była z odległości kilku kilometrów.
jak
Źródło: EPA