Tak powstawał 28-punktowy plan. Media ujawniają kulisy

Steve Witkoff
Kulisy powstania "planu pokojowego" dla Ukrainy
Źródło: TVN24
Na kształt 28-punktowego amerykańskiego planu pokojowego dla Ukrainy kluczowy wpływ miał reprezentant Kremla Kiriłł Dmitrijew - podaje "Wall Street Journal". Dziennik, powołując się na źródła, opisał kulisy powstania tego planu.

Jak podała gazeta, sporządzenie planu polecił w październiku zespołowi ds. bezpieczeństwa narodowego prezydent Donald Trump. Pierwszy szkic dokumentu, który ostatecznie przekształcił się w 28-punktowy plan pokojowy, specjalny wysłannik Steve Witkoff i zięć Trumpa Jared Kushner zaczęli tworzyć, wracając z Bliskiego Wschodu po tym, jak doprowadzono do umowy między Izraelem a Hamasem - przekazali przedstawiciele władz USA i osoba zaznajomiona z tą sprawą.

Steve Witkoff
Steve Witkoff
Źródło: noamgalai/Shutterstock

"Na dokument, który na tydzień zaognił stosunki między USA, Ukrainą i Europą, wpłynął kluczowy wkład ze strony zaufanego człowieka Kremla" - czytamy.

Wysłannik Putina w Waszyngtonie

W drugiej połowie października Dmitrijew został zaproszony na rozmowy w Miami z Witkoffem i Kushnerem, z którym zna się od dawna. Według źródeł wszyscy trzej mieli podobne poglądy na temat tego, jak powinna wyglądać propozycja, lecz Dmitrijew miał o wiele bardziej szczegółowe pomysły.

Witkoff na podstawie rozmów z przedstawicielami USA i innych państw oraz ocen wywiadowczych doszedł do wniosku, że Ukraina jest pod względem militarnym na słabszej pozycji i musiałaby ustąpić w negocjacjach pokojowych bardziej niż Moskwa, aby mieć jakąkolwiek nadzieję na skłonienie Kremla do wstrzymania wojny - przekazali urzędnicy.

Kiriłł Dmitriew
Kiriłł Dmitriew
Źródło: MAXIM SHEMETOV/EPA/PAP

Dmitrijew, powtarzając wysuwane od dawna przez Kreml żądania, nalegał, aby Ukraina nigdy nie przystąpiła do NATO i żeby całkowicie wycofała się z Donbasu i innych terytoriów, których pragnie Rosja. Zasugerował, że ukraińskie siły zbrojne powinny liczyć dużo mniej niż 900 tys. żołnierzy. Zaproponował też, by USA i Rosja podpisały umowy gospodarcze w obszarach sztucznej inteligencji, energetyki i innych.

Kulisy powstania planu pokojowego dla Ukrainy

Gdy Witkoff i Kushner zaprosili do Miami ukraińskiego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Rustema Umierowa, by pokazać mu projekt, Ukrainiec powiedział, że jest to lepsza oferta dla Rosji niż dla Ukrainy. Zaproponował, by zadzwonić do Zełenskiego i powiadomić go o szczegółach.

16 listopada Kushner i Witkoff przedstawili Zełenskiemu 28-punktowy plan - przekazały źródła gazety. Zełenski podziękował im i Trumpowi za starania na rzecz pokoju i obiecał, że odezwie się do nich, by przedstawić swoje przemyślenia na ten temat, gdyż podkreślił, że projekt wymaga dopracowania. Zełenski jeszcze raz w tamten weekend rozmawiał z Umierowem i Witkoffem.

Osoba zaznajomiona z procesem powstawania dokumentu zapewniła, że większość zapisów planu Witkoff i Kushner sporządzili przed skonsultowaniem się z przedstawicielami Rosji i Ukrainy. Gdy w ubiegłym tygodniu plan wyciekł do mediów, jego zapisy zostały uznane za korzystne dla Kremla. Projekt zszokował rządy europejskie i zwolenników Kijowa w Kongresie oraz wywołał kryzys transatlantycki - napisała gazeta.

"Wyraz dobrej woli" dla Putina?

Amerykańscy urzędnicy przekazali gazecie, że plan ten jest wyrazem dobrej woli Witkoffa i Kushnera, którzy próbowali zyskać poparcie Władimira Putina.

Sekretarz stanu Marco Rubio otrzymał kopię planu w Białym Domu podczas wizyty saudyjskiego księcia Mohammeda bin Salmana 18 listopada - utrzymuje osoba zaznajomiona z sytuacją. Wieczorem tego dnia portal Axios powiadomił o istnieniu takiego planu. Rubio wiedział o inicjatywie Witkoffa i Kushnera, ale nie znał wcześniej pełnego planu.

Amerykański sekretarz ds. sił lądowych Dan Driscoll przedstawił treść dokumentu stronie ukraińskiej, w tym prezydentowi, podczas wizyty w Kijowie 20 listopada. Po ujawnieniu szczegółów planu Biały Dom stanął w obliczu kryzysu z powodu zawartych w nim warunków, odebranych jako sprzyjające Rosji, a Rubio odbierał telefony od rozgniewanych europejskich urzędników - utrzymują źródła.

Rubio, Witkoff i Kushner pospiesznie zorganizowali spotkanie z ukraińskimi i europejskimi urzędnikami w Genewie i zgodzili się na zmiany w planie, aby uczynić go bardziej akceptowalnym dla Kijowa. Zgodzono się m.in. na zwiększenie limitu liczebności ukraińskiej armii i usunięcie zapisu wykluczającego ją z członkostwa w NATO - wymieniał dziennik.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

PAP

Czytaj także: