Miał zasiąść za sterami pasażerskiego samolotu lecącego z Magadanu do Moskwy. Okazało się jednak, że jest pod wpływem narkotyku. Załogę zmieniono, a pilota i stewardesę - amatorów marihuany - czeka wewnętrzne dochodzenie. Pilot dostał już też zakaz lotów.
Kontrola stanu zdrowia pilota, który miał usiąść za sterami samolotu pasażerskiego odlatującego z Magadanu do Moskwy, wykazała, że był pod wpływem marihuany - poinformował przedstawiciel administracji lotnictwa cywilnego.
Podczas rutynowych badań przed lotem, lekarzy zaniepokoił stan zdrowia kapitana i drugiego pilota. Obaj mężczyźni mieli przyspieszony puls, wysokie ciśnienie i spowolnioną reakcję. Aleksandr Bułhakow
- Podczas rutynowych badań przed lotem, lekarzy zaniepokoił stan zdrowia kapitana i stewardesy. Oboje mieli przyspieszony puls, wysokie ciśnienie i spowolnioną reakcję - powiedział Aleksandr Bułhakow.
- Testy wykazały, że palili marihuanę - poinformował urzędnik. Pilota i stewardesę czeka wewnętrzne dochodzenie. Przewoźnik, w którym pracują piloci, linie Yakutia odmówiły komentarza.
Źródło: Ria Novosti
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu