Państwa bałtyckie w europejskiej sieci, Kreml "nie potwierdza i nie zaprzecza", weteran wraca do polityki

W niedzielę w Wilnie odbyła się ceremonia przyłączenia państw bałtyckich do europejskiej sieci energetycznej CESA (Continental Europe Synchronous Area). Wraz z prezydentami: Litwy, Łotwy i Estonii wziął w nich udział prezydent Andrzej Duda. - Jest to ostateczny krok zmierzający do uwolnienia się z postsowieckiej sfery zależności - ocenił polski przywódca.

Czytaj więcej: "Ostrzegaliście nas, że tani gaz prowadzony z Rosji ma ukryty koszt"

Dzień przed przystąpieniem do CESA władze Litwy poinformowały o odłączeniu się od rosyjskiego systemu energetycznego BRELL. Łotwa i Estonia poszły w jej ślady w niedzielę o godzinie 8 czasu polskiego.

Czytaj więcej: "Odłączyliśmy się". Litwa poza rosyjskim systemem

Jak podał "New York Post", Donald Trump miał w piątek na pokładzie Air Force One udzielić gazecie wywiadu, w którym ujawnił, że odbył telefoniczną rozmowę z Władimirem Putinem. Jak przekonywał prezydent USA, ma on konkretny plan na zakończenie wojny. - Każdego dnia giną ludzie. Ta wojna na Ukrainie jest tak zła - oznajmił.

- Nie mogę tego potwierdzić ani temu zaprzeczyć - oświadczył w odpowiedzi na te doniesienia rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dodał jednak, że "komunikacja ta odbywa się różnymi kanałami".

Prezydent USA zapowiedział prawdopodobne spotkanie ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim.

Czytaj więcej: Donald Trump miał rozmawiać z Władimirem Putinem. Kreml "nie potwierdza i nie zaprzecza"

Liga Państw Arabskich oraz Arabia Saudyjska i Katar odrzuciły sugestię premiera Izraela Benjamina Netanjahu, że państwo palestyńskie powinno zostać utworzone na terytorium Arabii Saudyjskiej.

MSZ tego kraju odrzuciło jakiekolwiek propozycje przesiedlania Palestyńczyków, określając te słowa "ekstremistyczną mentalnością okupanta".

Chodzi o słowa Netanjahu, które padły podczas wywiadu izraelskiej telewizji Kanał 14 po przejęzyczeniu się dziennikarza, który wspomniał o "państwie saudyjskim", odnosząc się do państwa palestyńskiego.

Czytaj więcej: Fala krytyki po słowach Netanjahu. "Ekstremistyczna mentalność okupanta"

Po kilku latach przerwy do Platformy Obywatelskiej wrócił weteran tej partii Stefan Niesiołowski. Razem z byłym wiceministrem skarbu Józefem Woźniakowskim wstąpił do nowo utworzonego koła Platformy Obywatelskiej Łódź Centrum.

Polityk, uzasadniając swoją decyzję o powrocie, stwierdził, że "czeka nas ciężka walka" o to, by utrzymać w Polsce poziom wolności i demokracji, który dotychczas osiągnięto. Zdaniem Niesiołowskiego w Polsce nacjonalizm "podnosi parszywy łeb".

Czytaj więcej: Stefan Niesiołowski wraca do polityki

W niedzielę w Kosowie odbyły się wybory parlamentarne. Z sondaży exit poll wynika, że najwięcej głosów, około 40 procent, uzyskała partia Samostanowienie (Vetevendosje) urzędującego premiera Albina Kurtiego.

W sondażu telewizji Klan Kosova Samostanowienie uzyskało 38,2 proc. głosów, natomiast sondaż dziennika "Koha Ditore" dał partii premiera poparcie 42,3 proc.

W obu sondażach na drugim miejscu znalazła się Demokratyczna Liga Kosowa (LDK), a na trzecim Demokratyczna Partia Kosowa (PDK). Obie uzyskały nieco ponad 20 proc. głosów.

Czytaj więcej: Kosowo wybrało. Exit poll: triumfuje partia premiera