Prezydent Francji Emmanuel Macron po spotkaniu z prezydentem Petrem Poroszenką w Paryżu potępił aneksję Krymu przez Rosję, mówił także o konieczności uregulowania kryzysu w Donbasie, gdzie trwają walki prorosyjskich separatystów z armią ukraińską.
"Petro Poroszenko udał się w poniedziałek do Pałacu Elizejskiego w nadziei na uzyskanie wyraźnego wsparcia ze strony Emmanuela Macrona w ukraińskim kryzysie" – podał portal telewizji France24 po spotkaniu prezydentów obydwu państw.
Rozmowy obydwu prezydentów - jak przekazała administracja Petra Poroszenki - koncentrowały się wokół sytuacji w Donbasie, a także wokół przeciwdziałania agresji rosyjskiej, zagrażającej suwerenności i niepodległości Ukrainy. W tym kontekście został poruszony temat kontynuacji rozmów w formacie normandzkim (z udziałem przywódców Niemiec, Francji Ukrainy i Rosji).
Rozmowy w formacie normandzkim przed szczytem G20
Macron poparł prowadzenie rozmów w tym formacie. Powiedział, że kanclerz Niemiec Angela Merkel także "podziela jego determinację w rozwiązaniu sprawy ukraińskiej".
Poroszenko i Macron oświadczyli, że spodziewają się kolejnego spotkania przywódców formatu normandzkiego pod koniec czerwca lub na początku lipca, przed szczytem państw G20 w Hamburgu 7-8 lipca".
Po spotkaniu z Petrem Poroszenką Emmanuel Macron podkreślił, że "ważne jest, by misja OBWE na Ukrainie (monitorująca sytuację w strefie walk w Donbasie) mogła realizować swoje zadania.
Powiedział, że nie zgadza się z poglądami sekretarza stanu USA Rexa Tillersona, który uważa, że "sytuacja w Donbasie mogłaby zostać uregulowana poza porozumieniami pokojowymi zawartymi w Mińsku". Macron zaznaczył, że USA nie zaprezentowały żadnej alternatywnej propozycji i wskazał, iż porozumienia mińskie zostały zaakceptowane przez wszystkie strony i powinny być wypełniane.
Jak podała ukraińska agencja Ukrinform, Poroszenko przywiózł do Paryża i pokazał Macronowi dokumenty, mające świadczyć o obecności rosyjskich żołnierzy w Donbasie, wspierających prorosyjskich separatystów w walkach z armią ukraińską.
"Optymizm" Kijowa
Macron zapewnił również, że Francja nie zaakceptuje aneksji Krymu przez Rosję.
Po spotkaniu z Macronem prezydent Poroszenko zapewnił, że jest teraz nastawiony "dużo bardziej optymistycznie".
Poprzednikiem Emmanuela Macrona w rozmowach w formacie normandzkim był Francois Hollande. Władze w Kijowie miały nadzieje, że następca Hollande'a będzie kontynuował politykę dotyczącą uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy.
"Wybór Macrona został przyjęty z wielka ulgą w Kijowie. Ukraińcy mają nadzieję, że prezydent Francji będzie ich partnerem w wywieraniu presji na Rosję" - podkreślił portal telewizji France24.
Autor: tas//rzw / Źródło: france24.com, Reuters, president.gov.ua, PAP, Ukrinform