Tuż przed południem czasu polskiego samolot z papieżem Franciszkiem na pokładzie wylądował w Bagdadzie. To pierwsza wizyta głowy Kościoła katolickiego w Iraku i zarazem najniebezpieczniejsza podróż w dotychczasowym pontyfikacie Argentyńczyka. Po spotkaniu z prezydentem Barhamem Salihem papież wygłosił przemówienie. - Ileż modliliśmy się w tych latach o pokój w Iraku - mówił.
Papież, który po południu miejscowego czasu rozpoczął wizytę w Iraku, wygłosił pierwsze przemówienie w Pałacu Prezydenckim, gdzie wcześniej spotkał się z prezydentem Barhamem Salihem. Franciszka słuchali przedstawiciele świata polityki, biznesu, kultury.
"Rany w sercach ludzi i wspólnot"
Papież podkreślił, że jest bardzo wdzięczny, że mógł przybyć do Iraku z wizytą "od dawna oczekiwaną i upragnioną" i odwiedzić "kolebkę cywilizacji ściśle związaną poprzez patriarchę Abrahama i licznych proroków z historią zbawienia i wielkimi tradycjami religijnymi judaizmu, chrześcijaństwa i islamu". Pozdrowił przedstawicieli kościołów chrześcijańskich i innych religii.
Zaznaczył, że jego wizyta przypada w czasie, gdy cały świat próbuje wyjść z kryzysu pandemii, który doprowadził też do pogorszenia warunków społecznych i ekonomicznych, już zaznaczonych przez "kruchość i niestabilność".
Papież przypomniał, że w minionych dekadach Irak doświadczył "katastrof" wojny, plagi terroryzmu i konfliktów często mających podstawę w fundamentalizmie. Wszystko to, dodał, przyniosło śmierć, zniszczenie i nadal widoczne ruiny oraz "rany w sercach ludzi i wspólnot", które potrzebują lat, by się zagoić.
- Spośród tych, którzy cierpieli, nie mogę nie przypomnieć jazydów, niewinnych ofiar bezsensownego i nieludzkiego barbarzyństwa, prześladowanych i zabijanych z powodu ich przynależności religijnej, których sama tożsamość i przetrwanie zostały wystawione na ryzyko - oświadczył Franciszek.
"Niech zamilknie oręż, niech ograniczy się jego szerzenie, tu i wszędzie"
Wyraził przekonanie, że obecnie zadaniem Iraku jest to, by pokazać wszystkim, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, że różnice zamiast być przyczyną konfliktów powinny być impulsem do zgodnej współpracy w życiu obywatelskim.
Papież dodał: "Przybywam jako pokutnik, który prosi o przebaczenie Niebiosa i tylu braci za zniszczenia i okrucieństwo. Przybywam jako pielgrzym pokoju".
- Ileż modliliśmy się w tych latach o pokój w Iraku. Święty Jan Paweł II nie szczędził inicjatyw, a przede wszystkim oferował modlitwy i cierpienia w tej intencji - przypomniał. Zaapelował: "Niech zamilknie oręż, niech ograniczy się jego szerzenie, tu i wszędzie. Niech skończą się stronnicze interesy", "dość przemocy, ekstremizmu, podziałów, nietolerancji". Franciszek zauważył, że jak pokazuje trwający od 10 lat konflikt w sąsiedniej Syrii, wyzwania coraz bardziej dotyczą całej rodziny ludzkiej. - Religia ze swej natury musi być na służbie pokoju i braterstwa - wskazał. Nie może być wykorzystywana - mówił - do tego, by usprawiedliwić zabójstwa, wygnania, terroryzm i ucisk.
Historyczna wizyta
Samolot linii AIitalia z papieżem Franciszkiem na pokładzie wystartował z Rzymu koło godziny 7:30 rano. Na pokładzie znalazła się także papieska świta oraz około 75 dziennikarzy. Lot do Bagdadu trwał około 4,5 godziny. Maszyna wylądowała w stolicy Iraku tuż przed godziną 12 czasu polskiego. Samolot z papieżem przeleciał nad Grecją, Cyprem, Izraelem i Jordanią. Zgodnie z tradycją Franciszek wystosował do przywódców tych krajów depesze z pozdrowieniami.
Franciszek jest pierwszym w historii papieżem, który odwiedza Irak. To jego 33. zagraniczna pielgrzymka i w związku z pandemią odbywa się w reżimie sanitarnym. Została tak zorganizowana, aby unikano tłumów i by wszędzie przestrzegane były reguły dystansu, obowiązek maseczek i by wszystko było zgodne z przepisami o walce z koronawirusem. Niemal wszyscy Irakijczycy zobaczą papieża w telewizji, a nie na ulicach. W kraju obowiązuje szereg restrykcji z powodu notowanego ostatnio wzrostu zakażeń.
Wizyta papieża w Iraku potrwa do 8 marca.
Plan papieskiej wizyty
Po przylocie do Bagdadu i ceremonii powitania na lotnisku papież przeprowadził rozmowę z premierem Iraku Mustafą al-Kadhimim. Oficjalna uroczystość powitania odbyła się następnie w Pałacu Prezydenckim.
Wieczorem Franciszek spotka się z duchowieństwem w katolickiej katedrze obrządku syryjskiego Matki Bożej Zbawienia.
Podczas wizyty trwającej do poniedziałku papież pojedzie do miasta Nadżaf, gdzie złoży wizytę przywódcy irackich szyitów, ajatollahowi Alemu al-Sistaniemu. Weźmie udział w spotkaniu międzyreligijnym na Równinie Ur - ziemi Abrahama. W Irbilu w Kurdyjskim Okręgu Autonomicznym odprawi mszę na stadionie. Pojedzie do Mosulu i miasta Karakosz na Równinie Niniwy, gdzie spotka się z chrześcijanami z tych terenów zniszczonych przez dżihadystyczne Państwo Islamskie.
Chrześcijanie w Iraku
Według szacunków przywódców irackich społeczności chrześcijańskich w tym kraju żyje ok. 250 tys. chrześcijan - informował Departament Stanu USA w wydanym w 2020 r. raporcie na temat wolności religijnej na świecie. Około 67 proc. chrześcijańskiej społeczności Iraku to wierni Kościoła chaldejskiego, jednego z katolickich Kościołów wschodnich. Chaldejscy katolicy przyjęli doktrynę katolicką i uznają zwierzchność papieża, sprawują jednak liturgię w rycie chaldejskim.
W ten sam sposób modlą się członkowie Asyryjskiego Kościoła Wschodu (nestorianie), którzy stanowią blisko 20 proc. chrześcijańskich mieszkańców Iraku. Nestorianizm został uznany przez resztę społeczności chrześcijańskiej za herezję na soborze efeskim w 431 roku.
Irak zamieszkują także mniejsze społeczności chrześcijańskie. Pośród nich są wierni Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego, jednego z grupy Kościołów orientalnych, który oddzielił się od głównego nurtu chrześcijaństwa nie przyjmując uchwał soboru chalcedońskiego w 451 r. W kraju są też wyznawcy prawosławia skupieni wokół jednej z diecezji Patriarchatu Antiocheńskiego.
W Iraku działają także katolickie diecezje obrządków rzymskiego, greckiego, ormiańskiego i syryjskiego oraz wspólnoty protestanckie.
Społeczność chrześcijańska w Iraku należy do najstarszych na świecie. Według tradycji naukę Chrystusa na te tereny przyniósł św. Tomasz Apostoł, który miał również założyć pierwsze chrześcijańskie gminy w Indiach. Chociaż od czasu najazdu Arabów w VII w. największą religią na terenie dzisiejszego Iraku jest islam, jeszcze do niedawna chrześcijanie stanowili poważny odsetek mieszkańców tego państwa.
Źródło: PAP, Reuters