Palestyńczycy szturmują Egipt

Aktualizacja:
Palestyńczycy zalewają Egipt
Palestyńczycy zalewają Egipt
Reuters
Palestyńczycy zalewają EgiptReuters

Co najmniej 38 egipskich policjantów jest rannych, a stan kilku jest krytyczny - to wynik zamieszek jakie wybuchły na granicy Egiptu ze Strefą Gazy między tłumem Palestyńczyków a egipskimi funkcjonariuszami.

Mimo, że egipskie władze potwierdziły, że Palestyńczycy bez obaw mogą robić zakupy na terenie ich państwa, to jednak egipska policja ma za zadanie kontrolować sytuację na granicy. To natomiast budzi oburzenie palestyńskich bojowników.

- Te prowokacje budzą nasze zaniepokojenie i nasi palestyńscy bracia powinni zauważyć, że decyzja Egiptu o przyjęciu ich i złagodzeniu ich cierpień nie powinna owocować zagrożeniem życia naszych synów w egipskich siłach bezpieczeństwa - powiedział egipski minister spraw zagranicznych Ahmed Ali Abul Gheit.

Granica jak szwajcarski ser

W piątek palestyńscy bojownicy zaczęli strzelać do egipskich funkcjonariuszy bezpieczeństwa, usiłujących powstrzymać napływ tysięcy Palestyńczyków na przejściu granicznym w Rafah, gdzie dwa dni wcześniej bojownicy dokonali wyłomu w granicznych umocnieniach. Po ustanowieniu przez Izrael 17 stycznia blokady Strefy Gazy, Palestyńczycy masowo (mówi się o ponad 200 tys.) przedostają się do Egiptu. Wykupują tam m.in. żywność, leki, benzynę, papierosy i wodę pitną. Doprowadziło to do braku paliwa na stacjach benzynowych i gwałtownego wzrostu cen w sklepach.

Obywatele Izraela apelują do władz o zniesienie blokady Strefy Gazy
Obywatele Izraela apelują do władz o zniesienie blokady Strefy GazyReuters

Test cierpliwości

Szef egipskiego MSZ powiedział, że dotąd egipskie siły bezpieczeństwa wykazywały opanowanie w obliczu prowokacji i nadal pozwalają Palestyńczykom przekraczać przejście w Rafah, aby mogli robić w Egipcie zakupy artykułów pierwszej potrzeby.

Z informacji agencyjnych wynika jednak, że egipskie służby bezpieczeństwa blokowały główną ulicę pogranicznego miasta Rafah, starając się zatrzymać przechodzących i wjeżdżających ze Strefy i opanować wymykającą się spod kontroli sytuację.

Źródło: PAP/Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Reuters