Sąd w Nowym Jorku skazał Pakistańczyka na 25 lat więzienia za zabójstwo swojej żony. Imigrant brutalnie pobił kobietę po tym, jak odmówiła mu ugotowania obiadu. W trakcie procesu twierdził, że miał prawo "dyscyplinować" małżonkę.
75-letni Noor Hussain zaatakował swoją 66-letnią żonę 2 kwietnia. Kobieta przygotowała na kolację soczewicę, podczas gdy mężczyzna żądał koziego mięsa. Mężczyzna przyznał, że bił kobietę po ciele i głowie drewnianym kijem, bo kobieta "okazała mu brak szacunku", używając w stosunku do niego przekleństw.
Obrońca mężczyzny próbowała przeforsować kwalifikacje czynu jako morderstwo drugiego stopnia, tłumacząc, że mężczyzna nie chciał zabić.
- Dorastał w przekonaniu, że ma prawo dyscyplinować żonę - argumentowała Julie Clark, adwokat. - Nie próbuję oskarżać tutaj pakistańskiej kultury - dodawała.
W trakcie procesu mężczyźnie pokazano zdjęcia z mieszkania w dniu, w którym doszło do zabójstwa. Krew była w sypialni, kuchni, na zlewie w łazience, w wannie. Mocno posiniaczone ciało kobiety leżało na zakrwawionym łóżku.
Hussein tłumaczył, że jego żona zmarła po tym, jak niespodziewanie obudziła się w środku nocy, wymiotowała krwią i miała problemy z oddychaniem. Potem przyznał jednak, że wcześniej ją zbił.
Autor: pk\mtom / Źródło: New York Daily News
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock