Nowy podręcznik US Army: jak nie zabijać cywili

Aktualizacja:
 
Politycy wysłali na wojne i stawiają wymaganiaISAF

Już od niemal dekady amerykańskie wojsko ze zmiennym powodzeniem toczy wojny antypartyzanckie. W tego rodzaju konfliktach nie ma linii frontu i bardzo łatwo o przypadkową śmierć cywili, co z punktu widzenia wojskowych i polityków jest wyjątkowo niepożądane. Dlatego po raz pierwszy w swojej historii US Army tworzy podręcznik dla oficerów, w którym będą zawarte rady co zrobić, aby nie powodować strat cywilnych.

Nad zestawem zasad i porad pracuje armijny Instytut Operacji Pokojowych i Stabilizacyjnych. Siły lądowe rozpoczęły prace samodzielnie, lotnictwo i marynarka nie podjęły podobnej inicjatywy. Podręcznik nosi zgrabną wojskową nazwę "Armijne Taktyki, Techniki i Procedury 3-37.11" i ma zostać ukończony na początku 2012 roku.

Co zrobić, aby było lepiej

Dzieło ma być zestawem praktycznych porad dla dowódców oddziałów walczących z partyzantami przy jednoczesnym unikaniu ofiar wśród ludności cywilnej. Nigdy wcześniej amerykańskie wojsko nie tworzyło czegoś takiego.

Badania przeprowadzone przez Połączone Dowództwo Sił USA (organ zapewniający koordynację działań wszystkich rodzajów sił zbrojnych) wykazały, że wojsko jest bardzo oporne, jeśli chodzi o tworzenie instytucjonalnych zasad unikania strat cywilnych. Jednostki wysłane do Afganistanu muszą przeważnie improwizować i wymyślać swoje zasady, aby wypełnić nakaz minimalizowania śmierci osób postronnych podczas walk.

Z tego powodu odbyła się dyskusja w gronie najwyższych oficerów wojska i ekspertów, którzy głowili się jak zaradzić tej sytuacji. Skutkiem narad była decyzja o konieczności stworzenia praktycznego podręcznika. W znacznej mierze ma się on opierać o doświadczenia wyniesione z walk w Iraku i Afganistanie.

Brudna wojna

Treść podręcznika jest utajniona. Wiadomo tylko, że będzie bardzo restrykcyjnie podchodził do stosowania wsparcia artyleryjskiego i lotniczego. Błędy podczas bombardowań są bowiem najczęstszą przyczyną strat cywilnych. - Nie chcę całkowicie zakazać bombardowań. Nie mogę też przygotować schematu zachowania na każdą okazję na froncie. Stworzę listę pytań, które należy sobie zadać przed wezwaniem wsparcia - mówi Dwight Raymond, główny autor podręcznika.

Kluczowym przesłaniem dla oficerów ma być prosta i powtarzana już prawda: - Jeśli myślisz krótkoterminowo i dla osiągnięcia sukcesu w misji narażasz cywili, to w dłuższej perspektywie uniemożliwiasz osiągnięcie swojego celu - mówi Raymond.

Najnowsze dane ONZ z Afganistanu pokazują, że maj 2011 roku był najbardziej krwawym miesiącem pod względem liczby strat cywilnych od 2007 roku. Za 82 procent ofiar odpowiadają jednak nie zachodni żołnierze, ale rebelianci i ich przydrożne bomby.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: ISAF