"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa
Zemke: widać chaos, ale wyłania się z niego kilka niedobrych spraw
Źródło: TVN24

Widać ewidentnie pewien chaos, ale wyłania się z niego kilka niestety niedobrych spraw. Sprawa pierwsza, to jest chęć zakończenia wojny za wszelką cenę i kosztem Ukrainy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były wiceszef MON Janusz Zemke pytany o strategię USA w sprawie doprowadzenia do pokoju w Ukrainie. Były dowódca jednostki GROM generał Roman Polko zwrócił uwagę na "pozbycie się kart atutowych".

Prezydent USA Donald Trump rozmawiał w środę telefoniczne z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem. Trump po tej rozmowie przekazał, że uzgodnili natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji pokojowych w sprawie Ukrainy.

Były dowódca jednostki GROM generał Roman Polko zapytany w sobotę w "Faktach po Faktach" w TVN24, czy widzi przemyślaną strategię ze strony amerykańskiej w sprawie doprowadzenia do pokoju w Ukrainie, powiedział, że "niektórzy mówią o jakiejś mgle negocjacyjnej". - Ja tutaj nie widzę żadnej mgły, tylko wręcz pozbycie się kart atutowych. Po pierwsze oddanie części Ukrainy, wykluczenie Ukrainy z sojuszu NATO - mówił. Sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Pete Hegseth powiedział w środę w Brukseli, że członkostwo Ukrainy w NATO jest "nierealistyczne". Za "nierealistyczny" uznał również powrót Ukrainy do granic sprzed 2014 roku.

Zdaniem Polsko "nie ma żadnego pomysłu". - Trudno jest prowadzić negocjacje, jeżeli nie rozumie się specyfiki obszaru, którego te negocjacje mają dotyczyć - dodał. - Bez porozumienia z samą Ukrainą, z tą drugą stroną, bez porozumienia z partnerami z NATO, czy z przyjaciółmi z Unii Europejskiej wychodzenie naprzód było błędem i trudno to inaczej nazwać i trudno to usprawiedliwiać jakąś mgłą - ocenił.

"Wyłania się kilka niedobrych spraw"

Zdaniem byłego wiceszefa MON Janusza Zemke "część strategii jednak jest".

- Widać ewidentnie pewien chaos. Wydaje mi się, że nie do końca kontrolowany, bo każdego dnia mamy jakieś inne informacje, ale z tego chaosu jednak coś się wyłania, a wyłania się moim zdaniem kilka niestety niedobrych spraw - powiedział.

- Sprawa pierwsza, to jest chęć zakończenia wojny za wszelką cenę i kosztem Ukrainy. (...) A element drugi, to jak się da zrobić jakiś biznes dla Stanów Zjednoczonych, to go róbmy - wskazał. - Dla mnie to jest dość okropna sytuacja - powiedział Zemke. Wspomniał o kwestii ukraińskich złóż metali ziem rzadkich. Trump wyraził zainteresowanie zawarciem umowy z Ukrainą, która przyznałaby USA szeroki dostęp do nich.

- Powstaje pytanie, czy będziemy niepodległość, suwerenność poszczególnych państw wyceniali w dolarach - powiedział Zemke.

- Kiedyś się to nazywało neo-kolonializmem i powiedziałbym, że nowa administracja Stanów Zjednoczonych pokazuje swoją niezbyt ładną, może nie całą twarz, ale przynajmniej połowę twarzy - dodał.

CZYTAJ TAKŻE: NBC: żołnierze USA na Ukrainie dla obrony złóż metali ziem rzadkich

"Amerykanie podejmują działania, które z punktu Rosji nie są dobrymi"

Został zapytany, czy "Putin jest zaskoczony, jak łatwo mu negocjować, albo jakie prezenty dostał". - Putin być może jest zaskoczony, ale też do końca zaskoczony nie może być, dlatego, że równolegle Amerykanie jednak podejmują działania, które z punktu Rosji nie są dobrymi działaniami - powiedział.

Zwrócił uwagę na dwa elementy. - Element pierwszy, Amerykanie dostarczają Ukrainie cały czas broń, nie wstrzymali tych dostaw. I drugi, nie wypowiadają się przykładowo, że Ukraińcy nie mogą razić celów na terenie Rosji. Przedtem (Joe) Biden i administracja Bidena była tutaj dość ostrożna. Dzisiaj tego typu sformowania nie padają i Ukraińcy dosyć skutecznie uderzają w różne magazyny i rafinerie rosyjskie - zauważył.

Dodał, że z punktu widzenia Rosji to komplikuje sytuację.

Czytaj także: