Budowa mostu przez Cieśninę Kerczeńską, łączącego Krym z Rosją, rozpocznie się w najbliższych dniach. – W przyszłym tygodniu ruszą główne prace budowlano-montażowe – oświadczył rosyjski wicepremier Dmitrij Kozak.
- Wszystko pójdzie zgodnie z planem - powiedział wicepremier Dmitrij Kozak podczas wystąpienia w izbie niższej rosyjskiego parlamentu, Dumie. Jak stwierdził, "nie ma obaw i zagrożeń, że obiekt nie zostanie zbudowany w ustanowionym terminie".
Po aneksji Krymu w marcu 2014 roku prezydent Władimir Putin oświadczył, że Rosja zbuduje most przez Cieśninę Kerczeńską. 19-kilometrowy "obiekt strategiczny" ma połączyć okupowane tereny z Półwyspem Tamańskim w Kraju Krasnodarskim. Wartość projektu oszacowano na ponad 3 mld dol. Jego przepustowość ma wynosić 40 tys. samochodów dziennie.
Zbyt kosztowny
W styczniu zeszłego roku rosyjskie media poinformowały, że budową mostu zajmie się koncern Strojgazmontaż Arkadija Rotenberga, oligarchy z bliskiego otoczenia Putina.
Pół roku później prezydent Putin zażądał ścisłego przestrzegania terminów budowy mostu. Powiedział, że obiekt powinien zostać oddany do eksploatacji do końca 2018 roku.
Rosyjscy eksperci od budowy mostów od początku byli sceptyczni i twierdzili, że projekt będzie zbyt kosztowny i trudny w realizacji z powodów geologicznych, a także dlatego, że Cieśnina Kerczeńska jest znana z nagłych prądów, szczególnie w zimie.
Autor: tas\mtom / Źródło: Interfax
Źródło zdjęcia głównego: glava.rk.gov.ru