Chiński śmigłowiec wojskowy przeleciał we wtorek w odległości zaledwie trzech metrów od filipińskiego samolotu patrolowego nad Morzem Południowochińskim - podaje CNN.
Świadkami incydentu byli znajdujący się na pokładzie samolotu przedstawiciele mediów, m.in. reporter agencji Associated Press. Maszyna - jednosilnika cessna caravan, obsługiwana przez Filipińskie Biuro Rybołówstwa i Zasobów Wodnych - patrolowała okolice Ławicy Scarborough, niezamieszkanego atolu położonego około 220 kilometrów od wybrzeży Filipin.
Incydent nad atolem Scarborough
Według relacji CNN spotkanie maszyn trwało około 30 minut. Agencja AP opisuje, że w tym czasie śmigłowiec krążył wokół samolotu, podlatując to z lewej strony, to z góry maszyny. Na nagraniach z wnętrza samolotu słychać, jak pilot filipińskiej cessny ostrzega Chińczyków: "Lecicie zbyt blisko, stwarzacie duże niebezpieczeństwo i narażacie życie naszej załogi i pasażerów".
W oświadczeniu rząd Filipin wyraził głębokie zaniepokojenie "nieprofesjonalnymi i lekkomyślnymi manewrami lotniczymi śmigłowca (...), który leciał i zawisł zaledwie trzy metry nad samolotem (...) wykonującym rutynowy lot (...). To rażąco niebezpieczne działanie zagroziło bezpieczeństwu pilotów i pasażerów na pokładzie. Wykazało brak szacunku dla międzynarodowych norm dotyczących pilotażu i bezpieczeństwa lotów". "Niebezpieczne" manewry potępił też ambasador Stanów Zjednoczonych w Manili.
Stacja cytuje też oświadczenie dowództwa chińskiej armii, według której helikopter "wygnał" filipiński samolot z "chińskiej przestrzeni powietrznej", zarzucając Manili naruszenie "chińskiej suwerenności".
Jak pisze CNN, powołując się na Asia Maritime Transparency Initiative, atol Scarborough, w pobliżu którego doszło do incydentu, położony jest pośród bogatych w ryby łowisk. Od 2012 roku kontrolę nad tym terenem przejęły Chiny, jednak znajduje się w wyłącznej strefie ekonomicznej Filipin. Jest też znacznie bliżej od wybrzeży tego kraju niż Chin. Wokół rafy od lat dochodzi do incydentów. Ale nie tylko tam. Według władz Australii w ubiegłym tygodniu nad Morzem Południowochińskim chińskie myśliwce wystrzeliły flary w odległości zaledwie 30 metrów od australijskiego samolotu rozpoznawczego P-8.
W końcówce ubiegłego roku władze Chin i Filipin wzajemnie oskarżyły się o celowe doprowadzenie do zderzenia okrętów straży przybrzeżnej w pobliżu Ławicy Sabina we wschodniej części Morza Południowochińskiego.
Źródło: CNN, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: JAM STA ROSA/AFP/East News