Mogą zajrzeć na terytorium Rosji. Nowe oczy NATO. Rewolucja w zwiadzie z udziałem Polski

Pierwszy Global Hawk dla NATO gotowy
Pierwszy Global Hawk dla NATO gotowy
Northrop Grumman
Pierwszy Global Hawk dla NATONorthrop Grumman

Amerykański koncern Northrop Grumman zaprezentował publicznie pierwszy z serii pięciu dronów Global Hawk budowanych dla NATO. To największe maszyny w swojej klasie, które mają znacząco poprawić możliwości Sojuszu w prowadzeniu zwiadu z powietrza. Global Hawki zamówiono w ramach wspólnego programu 15 państw NATO, w tym Polski.

Drona zaprezentowano publicznie w zakładach Northrop Grumman w Palmdale. Cztery kolejne są już w znacznym stopniu ukończone. Wszystkie maszyny oraz cały system ich obsługi ma być gotowy do 2018 roku. Ich główna baza będzie się mieścić na lotnisku pod włoską miejscowością Sigonella na Sycylii.

Zwiad niezależny od USA

Decyzje o zakupie Global Hawków i stworzeniu systemu ich obsługi podjęto na szczycie NATO w 2012 roku. Uznano wówczas, że Sojusz nie może się opierać wyłącznie na licznej flocie amerykańskich maszyn zwiadowczych i tak jak wcześniej zakupiono wspólne latające centra dowodzenia E-3, tak trzeba kupić drony Global Hawk. Maszyny mają dawać państwom Sojuszu możliwość prowadzenia zwiadu niezależnie od armii USA.

W programie o nazwie Alliance Ground Surveillance (AGS - Sojuszniczy Zwiad Naziemny) bierze udział 15 państw, w tym Polska. To one ponoszą koszt zakupu dronów i systemu ich obsługi oraz będą miały najwięcej do powiedzenia w kwestii jego wykorzystania. Utrzymywać AGS będą już kolektywnie wszyscy członkowie Sojuszu.

Zakupione przez NATO Global Hawki Block 40 to największe drony zwiadowcze świata, zdolne utrzymywać się w powietrzu nawet 30 godzin, krążąc na wysokości 18 kilometrów, czyli niemal dwa razy wyżej niż latają samoloty pasażerskie. Stamtąd skanują powierzchnię ziemi lub morza przy pomocy silnego radaru, który tworzy obraz podobny do tego uzyskiwanego przez kamery, ale może „patrzeć” znacznie dalej niż one i niezależnie od chmur czy pory dnia.

Przy pomocy takiego sprzętu drony będą monitorować granice NATO, zaglądać na terytorium np. Rosji, patrolować Morze Śródziemne w poszukiwaniu imigrantów, czy wyznaczać cele do nalotów podczas kampanii podobnej do tej, jaka rozegrała się w Libii w 2011 roku.

Autor: mk//plw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Northrop Grumman