Wbrew kościołowi katolickiemu, którego jest wyznawczynią i wbrew mentalności wielu walczy, by kobiety - głównie w krajach Trzeciego Świata - miały dostęp do antykoncepcji. Walczy, ale też płaci na to ciężkie miliardy dolarów, bo mowa tu o Melindzie Gates - żonie twórcy Microsoftu i właścicielce fundacji.
Na całym świecie, z powodu porodu i powikłań po nim, co dwie minuty umiera kobieta. Tylko w tym roku umirze ich 100 tys.
Można by tego uniknąć
Jak tłumaczy Jarosław Gucwa z Polskiej Misji Medycznej, wielu zgonów można by uniknąć dzięki środkom zapobiegającym ciąży. - Praktycznie 1/3 tych zgonów można by było zlikiwdować wprowadzając opcje dla tych kobiet, opcje zapobiegania ciąży. Dać im szansę, by zachodziły w ciążę wtedy, kiedy są na to gotowe i kiedy jest to bezpieczne - mówi Gucwa
Fundacja Melindy Gates
Melinda Gates, żona twórcy Microsoftu, wraz z mężem Billem prowadzi fundację, która zorganizowała, we współpracy z brytyjskim rządem, globalny szczyt na temat planowania rodziny. Pani Gates, za cel postawiła sobie udostępnienie do 2020 roku środków antykoncepcyjnych 120 milionom kobiet. Ma to zapobiec ponad 200 tysiącom zgonów.
Dzieci polisą na starość
Nie będzie to łatwe. Na przeciw edukacji seksualnej i promowanemu planowaniu rodziny stoi wielowiekowa tradycja.- Biedne rodziny mają więcej potomstwa, bo to zwyczajnie ich społeczne ubezpiecznie, polisa. Kiedy rodzice się zestarzeją i nie będą już sprawni, będą mogli polegać na dzieciach - tłumaczy Samit Kar, socjolog z Uniwersytetu w Kairze.
Stanowisko Kościoła Katolickiego
Melinda Gates swoimi działaniami naraża się również na konflikt z Kościołem Katolickim, który w tej sprawie ma jasne i bardzo stanowcze zdanie. - Kosciół zawsze bedzie protestował i protestuje przeciwko działaniom, które uważa za niemoralne. Sprzeciwia się takim pomysłom, wydatkowaniu środków na działania rozpowszechniające antykoncepcję - mówi Artur Sporniak, publicysta "Tygodnika Powszechnego".
Afrykanki potrzebują antykoncepcji Pani Gates, sama będąca praktykującą katoliczką, nie zgadza się z takim myśleniem. Jej zdaniem naturalne planowanie rodziny w biednych krajach się nie sprawdza. - W krajach rozwijających się to sprawa życia lub śmierci. Wiele kobiet w Afryce bardzo młodo wychodzi za mąż. Potrzebują antykoncepcji, by móc decydować czy i kiedy będą mieć dzieci - tłumaczy Gates.
Autor: km / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Reuters TV