Macron: Nie chcieliśmy dręczyć Brytyjczyków ani Polaków. I z czym skończyliśmy?


Unia Europejska potrzebuje dyskusji o przyszłości wykraczającej poza kwestię brexitu - podkreślił we wtorek ł Emmanuel Macron. Francuski prezydent powtórzył także swoje przekonanie co do konieczności wzmocnienia unii monetarnej i gospodarczej przynajmniej części państw europejskich.

Prezydent przypomniał, że "w najbliższych miesiącach będziemy musieli negocjować kwestię wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej". - Moje przesłanie jest jasne: wolę budować przyszłość niż analizować przeszłość - powiedział Emmanuel Macron.

- Naszą ambicją jest nie radzić sobie z warunkami, ale zmieniać je. Brexit następuje, ponieważ przez wiele lat niczego nie zaproponowaliśmy - ocenił prezydent Francji. - Nie odważyliśmy się spotkać w formacie strefy euro, żeby nie dręczyć Brytyjczyków ani Polaków. I z czym skończyliśmy? - dodał.

Jak jednak zaznaczył, przyszłość UE to nie tylko kwestia uregulowania warunków wystąpienia Wielkiej Brytanii. - Błagam, brexit nie powinien pochłaniać całej naszej energii - podkreślił Macron.

Propozycje po wyborach w Niemczech

Zdaniem francuskiego prezydenta kolejne inicjatywy dotyczące przyszłości Wspólnoty zostaną zaprezentowane po wrześniowych wyborach parlamentarnych w Niemczech.

Na miesiąc przed wyznaczonymi na 24 września wyborami partia CDU Angeli Merkel oraz jej bawarska sojuszniczka CSU mają w sondażach zdecydowaną przewagę nad SPD. Na chrześcijańskich demokratów chce głosować 39-40 proc. wyborców, a na SPD 22-24 proc.

Autor: mm/sk / Źródło: reuters, pap