- Dwie trzecie prorosyjskich aktywistów w obwodzie donieckim i ługańskim było opłacanych przez oligarchę Rinata Achmetowa - powiedział "Rossijskiej Gaziecie" Paweł Gubariew, tzw. ludowy gubernator Donieckiej Republiki Ludowej.
- Gdy Partia Regionów straciła zaufanie mieszkańców wschodnich obwodów Ukrainy, we wszystkich miastach zaczęli się pojawiać liderzy tzw. ludowych milicji. Wówczas lokalni liderzy partii i oligarchowie zaczęli podkupywać ludzi. Wtedy okazało się, że większość aktywistów została wcześniej podkupiona przez najbogatszego przedsiębiorcę na Ukrainie Rinata Achmetowa - powiedział Paweł Gubariew. Rinat Achmetow to były deputowany Partii Regionów, poplecznik Wiktora Janukowycza, prezes holdingu SCM i właściciel m.in. klubu piłkarskiego Szachtar Donieck.
Separatyści opłacani przez Achmetowa?
- Pieniądze od Achmetowa brali wszyscy - stwierdził w obszernym wywiadzie Paweł Gubariew, nazywany przez dziennikarza gazety "symbolem Donieckiej Republiki Ludowej" i "mężnym rewolucjonistą".
- Autorytet Achmetowa w Donbasie jest o wiele wyższy niż autorytet Ihora Kołomojskiego (mianowany przez władzę w Kijowie gubernator obwodu dniepropietrowskiego - red.) - stwierdził Gubariew - Nam jednak udało się złamać ten achmetowski system. Jesteśmy silniejsi społecznie i organizacyjnie. Przewyższamy go też pod względem uzbrojenia - powiedział "ludowy gubernator".
Paweł Gubariew stwierdził również, że będzie walczyć z korupcją i złodziejstwem w regionie. - Przez 20 lat wybaczaliśmy tej naszej wschodniej elicie kradzieże. Przez 20 lat uparcie na nich głosowaliśmy. Działo się tak nie dlatego, że im ufaliśmy. Po prostu alternatywne projekty polityczne, które pojawiały się na wschodzie, albo były wchłaniane przez Partię Regionów, albo stapiały się z ogólnym nurtem, tak jak to było w przypadku m.in. Serhija Tihipki (obecnie kandydat na prezydenta Ukrainy - red.)
Ludowy gubernator samozwańczej republiki
Paweł Gubariew został ogłoszony "ludowym gubernatorem Donieckiej Republiki Ludowej" 1 marca b.r. Po trzech dniach Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wszczęła przeciwko niemu śledztwo, oskarżając go o próbę przejęcia władzy w obwodzie i zamach na terytorialną jedność państwa. 7 marca Gubariew został aresztowany, lecz 7 maja bojówkarze ze Słowiańska wymienili go na trzech pojmanych współpracowników SBU.
"Jestem bojownikiem, nie męczennikiem"
W rozmowie z "Rossijską Gazietą" Gubariew stwierdził, że nie będzie podawać szczegółów swojego uwięzienia: - Oczywiście, znęcano się nade mną moralnie i fizycznie. Ale nie chcę zakładać szat męczennika. Jestem bojownikiem i to, co się działo w więzieniu, jest częścią mojej walki, a nie męczeństwem.
Autor: asz\mtom / Źródło: Rossijskaja Gazieta, rbc.ru