Prezydent Francji Emmanuel Macron zaapelował do obywateli o przestrzeganie restrykcji. Włosi liczą na przyspieszeni tempa szczepień w związku z dopuszczeniem preparatu od firmy AstraZeneca. Liczba infekcji rośnie na Półwyspie Iberyjskim, co skutkuje powrotem kontroli na granicy hiszpańsko-portugalskiej. Wśród krajów najmocniej dotkniętych pandemią pozostaje Brazylia, gdzie piąty dzień z rzędu liczba zgonów przekroczyła tysiąc.
We Francji w sobotę poinformowano o 24 392 nowych zakażeniach koronawirusem. W szpitalach na COVID-19 zmarły 242 osoby. Pomimo 1176 nowych przyjęć do szpitali ogólna liczba osób hospitalizowanych spadła o 66, do 27 242 w porównaniu z danymi z piątku. Liczba pacjentów leczonych na oddziałach intensywnej terapii również nieznacznie się zmniejszyła - z 3130 do 3103.
Prezydent Emmanuel Macron zaapelował w sobotę o przestrzeganie restrykcji sanitarnych i zapewnił, że ma zaufanie do Francuzów. Podkreślił, że "nadchodzące godziny są kluczowe" dla powstrzymania rozprzestrzeniania się koronawirusa. - Zróbmy razem wszystko, aby powstrzymać epidemię - zaapelował prezydent.
Rząd postanowił od niedzieli zamknąć granice dla przyjezdnych spoza Unii Europejskiej, nakazał też zamknąć centra handlowe o powierzchni powyżej 20 tys. metrów kwadratowych, ale nie wprowadził lockdownu. Lekarze zdecydowanie skrytykowali tę decyzję.
"Wchodzimy w ekspansywną fazę szczepień"
Włoska Agencja Leków (AIFA) zatwierdziła szczepionkę przeciw COVID-19 koncernu AstraZeneca ze wskazaniem, że należy ją podawać głównie osobom w wieku od 18 do 55 lat. Minister zdrowia zapowiedział wejście w fazę masowych szczepień.
W dziennym biuletynie ministerstwa zdrowia podano w sobotę, że na COVID-19 zmarło w kraju następne 421 osób, a zakażenie stwierdzono u kolejnych 12 715 osób. W ciągu 24 godzin wykonano 298 tysięcy testów na obecność koronawirusa, z których 4 procent dało wynik pozytywny. W szpitalach przebywają ponad 22 tysiące osób, w tym 2218 na oddziałach intensywnej terapii.
Ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że minionej doby skontrolowano 106 tysięcy osób pod kątem przestrzegania przepisów o walce z pandemią. 1302 osoby otrzymały grzywny, a 13 usłyszało zarzuty, głównie za naruszenie zasad kwarantanny.
Kontrole na granicy hiszpańsko-portugalskiej
Tymczasem z szacunków władz medycznych Hiszpanii i Portugalii wynika, że brytyjski wariant koronawirusa odpowiada już za około 50 procent aktywnych infekcji SARS-CoV-2 w obu krajach.
Resort zdrowia Portugalii poinformował w sobotę, że w aglomeracji Lizbony już co trzecie zakażenie spowodowane jest przez wariant brytyjski. Władze medyczne w obu krajach wskazały, że w czwartek w prowincji Pontevedra na północnym zachodzie Hiszpanii, niedaleko granicy z Portugalią, potwierdzono również pierwszy przypadek zakażenia szczepem południowoafrykańskim.
Na granicach między krajami wracają zaś kontrole. Po trwających dwa dni negocjacjach rządy w Madrycie i Lizbonie w sobotę rano osiągnęły porozumienie w tej sprawie. Regulacje wchodzą w życie w niedzielę nad ranem i będą obowiązywać do 10 lutego. Przekraczać swobodnie osiem portugalsko-hiszpańskich przejść granicznych będą mogły osoby wykonujące pracę w sąsiednim kraju, rezydujące w nim lub przemieszczające się ze względu na "wyższą konieczność".
Wraz z nasileniem się infekcji w Hiszpanii w sobotę kolejne regiony ogłosiły nowe restrykcje epidemiczne, m.in. Walencja zobowiązała mieszkańców do stosowania masek ochronnych podczas uprawiania sportu poza domem oraz podczas pobytu na plaży. Z kolei władze wspólnoty autonomicznej Kastylii i Leonu nakazały zamknięcie hoteli.
W sobotę rząd aglomeracji Madrytu ogłosił konieczność wprowadzenia izolacji społecznej od poniedziałku na terenie zamieszkanym przez 1,8 mln osób, czyli przez blisko 30 proc. ludności regionu.
Niemcy chcą poprawić tempo szczepień
Niemiecki minister zdrowia Jens Spahn oświadczył, że rząd zamierza trzymać się zasady priorytetowego dostępu do szczepionek przeciw COVID-19 dla grup ryzyka, w tym osób w wieku 80 lat i starszych oraz personelu domów opieki, ale przy podawaniu preparatu firmy AstraZeneca uwzględni "czynnik wieku".
Na wirtualnym spotkaniu z obywatelami poświęconym kampanii szczepień przyznał też, że jej start był powolny, osoby chcące zgłosić się do szczepienia miały duże problemy ze skontaktowaniem się z odpowiednimi służbami, nastąpiły też opóźnienia w dostawach.
Wyraził zrozumienie dla frustracji obywateli, ale podkreślił, że rok od wybuchu pandemii COVID-19 w kraju do użytku dopuszczone są już trzy skuteczne szczepionki, co jeszcze niedawno nie wydawało się prawdopodobne. Weszliśmy już na tę drogę i będziemy się poprawiać - zapewnił Spahn.
Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem w sprawie szczepień w Niemczech szczepione są obecnie tylko osoby z grup ryzyka - mieszkańcy i pracownicy domów opieki, osoby w wieku 80 lat i starsze oraz personel szpitalny z oddziałów szczególnie wysokiego ryzyka.
Pakistan objęty specjalnym programem
Około 17 milionów szczepionek przeciw COVID-19 otrzyma od firmy AstraZeneca Pakistan. Dostawy będą miały miejsce w ramach programu COVAX. Około 6 milionów dawek ma zostać dostarczonych w pierwszym kwartale, a pozostałe w połowie 2021 roku.
Program COVAX działa m.in. pod egidą Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i międzynarodowej organizacji GAVI, pomagającej w szczepieniach krajom o niskich dochodach. WHO poinformowała w styczniu, że COVAX, który ma zapewnić sprawiedliwy dostęp do szczepionek na COVID-19, zamierza przekazać biednym krajom w 2021 roku 1,8 miliarda dawek tych preparatów.
- Jesteśmy przekonani, że uda nam się zrealizować plan szeroko zakrojonej akcji immunizacji w nadchodzących miesiącach - oznajmił asystent premiera ds. służby zdrowia Fajzal Sultan.
Pakistan, który ma 220 mln mieszkańców, czeka też na dostawę 500 tysięcy dawek szczepionki chińskiej firmy SinoPharm oraz liczy na to, że Pekin dostarczy kolejny milion dawek preparatu. Według przedstawicieli pakistańskich władz, na które powołuje się Reuters, regulator rynku zatwierdzi wkrótce do użytku rosyjską szczepionkę Sputnik V.
W Pakistanie poinformowano w sobotę o 2179 nowych zakażeniach koronawirusem, na COVID-19 zmarło 65 osób. Bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 11 623. Od początku pandemii potwierdzono w kraju 543 214 infekcji.
Ponad tysiąc zgonów dziennie
Brazylijskie ministerstwo zdrowia poinformowało w sobotę o 58 462 przypadkach zakażeń koronawirusem podczas ostatniej doby i 1279 zgonach na COVID-19.
Resort zwrócił uwagę, że dane z ostatnich 24 godzin są podobne do danych z dnia poprzedniego, kiedy zanotowano 59 826 przypadków i 1119 zgonów. Jest to piąty kolejny dzień, gdy odnotowuje się w Brazylii ponad tysiąc zgonów.
Obecnie 954 784 pacjentów jest pod nadzorem lekarzy w szpitalach lub swoich domach. Pod względem łącznej liczby infekcji Brazylia zajmuje trzecie miejsce na świecie, po USA i Indiach. Natomiast pod względem liczby zgonów jest drugim najbardziej dotkniętym koronawirusem krajem na świecie, po Stanach Zjednoczonych.
Źródło: PAP