Tak Izrael mógł zwabić irańskich dowódców w pułapkę

Teheran
Gen. Koziej: dominacja wywiadu izraelskiego jest wręcz zaskakująca
Źródło: TVN24
Wyraźnie widać, że wywiad izraelski jest bardzo skuteczny - ocenił generał Stanisław Koziej, komentując wyeliminowanie przez Izrael najwyższego dowództwa wojskowego pierwszego dnia ataków.

Pierwszego dnia ataków Izraela na Iran (13 czerwca) zginęli m.in. najwyżsi wojskowi dowódcy, w tym szef sztabu generalnego i przywódca Korpusu Strażników Rewolucji Irańskiej. W "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 tę precyzyjną operację Izraela komentował gen. Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Ataki Izraela na irańskie dowództwo. "Wywiad izraelski jest bardzo skuteczny"

- Widać wyraźnie, że wywiad izraelski jednak jest bardzo skuteczny - ocenił gen. Koziej. Przywołał inne "spektakularne" operacje służb specjalnych Izraela, jak "obezwładnienie kierownictwa Hezbollahu".

Jak mówił generał, może sobie wyobrazić, że Izrael irańskim wojskowym "podrzucał informacje", które ci musieli przedyskutować i w ten sposób "zwabił ich w jedno miejsce". Określił to też jako swojego rodzaju "scenariusz filmowy".

- Na pewno ta dominacja wywiadu izraelskiego na terytorium Iranu jest wręcz nawet zaskakująca (...) jak na tak duże terytorium i wielkie mocarstwo, jakim jest Iran - dodał.

Izrael "lepiej przygotowany"

Były szef BBN został także zapytany o to, ile jego zdaniem może potrwać wymiana ognia między Iranem i Izraelem. - To zależy od intensywności (ataków). Na pewno w takiej intensywności, jak to do tej pory obserwujemy, zbyt długo to nie może trwać, bo ani jedna, ani druga strona nie ma nieograniczonych zapasów - odpowiedział.

- Mogę sobie wyobrazić długotrwałe ataki rakietowe, precyzyjne, mierzone w specjalnie wybrane cele ze strony Izraela w irańskie obiekty. To może trwać bardzo długo - dodał.

Gen. Stanisław Koziej
Gen. Stanisław Koziej
Źródło: TVN24

Generał Koziej ocenił, że Izrael jest lepiej przygotowany do długiej wymiany rakietowej. - Przede wszystkim ma celniejszą broń, skuteczniejszą, a ponadto opanował całe terytorium Iranu akcjami specjalnymi i likwidacją irańskiej obrony powietrznej. Działa swobodnie, tak jakby to było tuż za granicą, u sąsiada - wskazał.

Powiedział przy tym, że skutki irańskich uderzeń na Izrael "są spektakularne". - Po raz pierwszy chyba Izrael ponosi tak poważne straty w obiektach cywilnych, w ludności cywilnej, bo Iran przede wszystkim celuje, tak jak się domyślam, w cywilne miejsca, aby robić duże wrażenie na Izraelczykach - dodał gen. Koziej.

"Ta wojna będzie przekształcała się w dywersyjno-terrorystyczą"

Gość TVN24 dopytywany, jak może dalej potoczyć się ten konflikt i jak bardzo prawdopodobne jest to, że USA dołączą do Izraela, powiedział, iż może się tak stać, gdy "ktoś ich sprowokuje albo przez jakiś przypadek, jak to na wojnie bywa". Według generała możliwe jest też, że inne proirańskie grupy, np. w Iraku, zaatakują któryś z obiektów amerykańskich w regionie.

- Wystarczy, że lekko zaatakują jakiś obiekt amerykański. (Donald) Trump będzie miał pretekst, aby zaatakować Iran, bo się odgraża wyraźnie. Chce zmusić Iran do przyciągnięcia go do stołu. Jeżeli się nie zgodzi, to wtedy będzie możliwość zaatakowania kinetycznego przez Stany Zjednoczone i to byłaby już wojna, (która) nie wiadomo kiedy mogłaby się zakończyć - kreślił scenariusz były szef BBN.

- Myślę, że ta wojna raczej będzie powoli przekształcała się w wojnę dywersyjno-terrorystyczną. Działania różnych grup dywersyjnych na jednym terytorium i na drugim terytorium - powiedział. Zdaniem gen. Kozieja "tego typu wojna" może trwać "bardzo długo".

rp 3
Gen. Koziej o konflikcie Izraela z Iranem: powoli będzie się przekształcać w wojnę dywersyjno-terrorystyczą
Źródło: TVN24

"To byłoby sprzedaniem Ukrainy"

Generał Stanisław Koziej komentował też, jaki wpływ na wojnę w Ukrainie może mieć eskalacja na Bliskim Wschodzie. Powiedział, że "obawia się" takiego scenariusza, w którym USA z Rosją zawrą porozumienie, które dawałoby tej drugiej "wolną rękę". - Nie wykluczałbym takiego scenariusza. Jeżeli Stany Zjednoczone będą wciągnięte w tę wojnę na Bliskim Wschodzie, to ten scenariusz staje się bardziej prawdopodobny - dodał.

- Obawiam się tego, bo to byłoby oczywiście wielkim ryzykiem dla nas, a byłoby już zupełnym sprzedaniem Ukrainy - oznajmił.

Czytaj także: