Iran potrzebował co najmniej trzech lat do pozyskania broni atomowej, ale nie dążył do tego aktywnie, choć Izrael twierdzi inaczej - pisze CNN, powołując się na źródła z kręgów wywiadowczych USA.

Generał Ali Szadmani, odpowiedzialny za operacje zbrojne irańskiej armii przeciwko Izraelowi, zginął po nalocie na Teheran - poinformowała we wtorek izraelska armia. Szadmani został mianowany po tym, jak w pierwszym dniu izraelskich ataków zabity został jego poprzednik.

Wyraźnie widać, że wywiad izraelski jest bardzo skuteczny - ocenił generał Stanisław Koziej, komentując wyeliminowanie przez Izrael najwyższego dowództwa wojskowego pierwszego dnia ataków.

Izraelskie siły zaatakowały w poniedziałek budynek telewizji państwowej IRIB (Islamic Republic of Iran Broadcasting) w Teheranie. W czasie transmisji na żywo rozległ się głośny wybuch, a z sufitu posypał się gruz. Na nagraniu widać, jak prezenterka ucieka ze studia.

Izraelska armia przekazała, że zaatakowała centra dowodzenia Al-Kuds, jednostki Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Z kolei izraelskie służby ratownicze poinformowały o zabitych i rannych w wyniku ataków, które Iran przeprowadził w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Ambasada USA w Iraku w niedzielę powiadomiła o podwyższonej możliwości aktów przemocy albo ataków na amerykańskie firmy i miejsca, często odwiedzane przez Amerykanów.

Obawy o stabilność dostaw.

Izrael i Iran kontynuują wymianę ognia po piątkowym ataku izraelskiej armii. Światowi przywódcy wzywają do deeskalacji w regionie i powrotu Iranu do negocjacji w kwestii programu jądrowego tego państwa.

Chcący zachować anonimowość urzędnicy administracji USA przekazali, że Izraelczycy mieli okazję zabić najwyższego przywódcę Iranu. Trump miał jednak zawetować ich plan.

"Iran i Izrael powinny się dogadać i dogadają się" - napisał Donald Trump w swoich mediach społecznościowych. Prezydent USA przekazał, że "obecnie odbywa się wiele rozmów i spotkań" między Izraelem a Iranem. W wywiadzie dla telewizji ABC powiedział z kolei o sobotniej rozmowie z Władimirem Putinem.

Miał być pokój - zarówno w Ukrainie, jak i na Bliskim Wschodzie. Miało być rozwiązanie kwestii irańskiego programu atomowego. I miało być zwycięstwo nad Chinami w wojnie handlowej. Jak wobec zapowiedzi i planów Donalda Trumpa ma się rzeczywistość?

Dlaczego premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu może zależeć na przedłużaniu konfliktu z Iranem? O jego podłożu oraz możliwej eskalacji w "Podcaście o zagranicy" w TVN24+ Maciej Tomaszewski rozmawiał z dziennikarzem i znawcą Bliskiego Wschodu Wojciechem Cegielskim.

Prognozy analityków.

Donald Trump w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji ABC powiedział, że atak Izraela na Iran był "znakomity" i ostrzegł, że będzie dużo więcej takich operacji.

Przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei powołał nowych najwyższych dowódców wojskowych w kraju - przekazała agencja AP. Poprzedni zginęli w wyniku nocnego ataku Izraela.

Iran najprawdopodobniej wyśle nad Izrael rój dronów, których celem będzie zaangażowanie obrony przeciwlotniczej, a później rakiety balistyczne - przewidywał w TVN24 politolog doktor Bartosz Bojarczyk. Jego zdaniem atak Izraela będzie miał "bardzo poważne konsekwencje militarne".

W bezprecedensowym uderzeniu zaatakowano ponad sto celów.

- Przyznam, że byłem zaskoczony, gdy zobaczyłem, jak wiele osób - domagających się przeprosin za śmierć pracownika humanitarnego - ignorowało fakt, że inni obywatele polscy byli porwani lub zabici w niewoli Hamasu - organizacji wspieranej przez kraje, z którymi Polska utrzymuje dyplomatyczne relacje. Mam na myśli między innymi Iran - mówi Jakow Liwne, ambasador Izraela w Polsce, w ostatnim dniu swojego urzędowania, przed powrotem do Jerozolimy.

Zginął w izraelskim ataku.

Ryzyko niezamierzonej eskalacji na Bliskim Wschodzie "jest bardzo realnym zagrożeniem".