Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba stwierdził, że Ukraina rozpoczęła nowy etap, jakim jest przechodzenie armii na uzbrojenie i standardy NATO. - Na początek pojechały do nas haubice, ale to tylko początek, trafi do nas znacznie więcej. To jest moment historyczny, to jest przełom - podkreślił.
Szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba w wystąpieniu opublikowanym na Facebooku powiedział, że Ukraina rozpoczęła nowy etap, jakim jest przechodzenie jej sił zbrojnych na uzbrojenie i standardy NATO.
- Przeszliśmy do absolutnie nowego etapu, o jakim nawet nie myśleliśmy dwa miesiące temu (...), do przestawiania sił zbrojnych Ukrainy na uzbrojenie NATO, na natowskie standardy. To już się dzieje - powiedział.
- Na początek pojechały do nas haubice, ale to tylko początek, trafi do nas znacznie więcej. To jest moment historyczny, to jest przełom - powiedział minister.
Minister obrony Kanady: po wcześniejszych dostawach haubic, teraz Ukraina otrzyma pojazdy opancerzone
W ostatnim czasie wiele krajów zapowiedziało, że przekaże Ukrainie dodatkowe uzbrojenie. Na taki krok zdecydowała się między innymi Kanada.
"Dziś zapowiadamy, że Kanada sfinalizowała kontrakt na osiem pojazdów opancerzonych produkowanych przez Roshel i dostarczymy je naszym ukraińskim przyjaciołom jak najszybciej" - napisała na Twitterze kanadyjska minister obrony Anita Anand. Roshel to kanadyjska firma wyspecjalizowana w produkcji pojazdów opancerzonych, w tym na potrzeby bankowe.
Minister obrony Kanady wzięła we wtorek udział w spotkaniu szefów resortów obrony państw NATO i innych zaproszonych krajów w amerykańskiej bazie wojskowej Ramstein w Niemczech. Spotkanie było poświęcone pomocy zbrojeniowej dla Ukrainy.
W piątek Anand poinformowała o zrealizowaniu dostaw dla Ukrainy pochodzących z zapasów kanadyjskiej armii haubic M777 oraz amunicji do nich oraz dodatkowych pocisków do granatników Carl Gustaf. Według kanadyjskich mediów, Kanada dostarczyła cztery haubice. We wtorek media cytowały wypowiedź Anand sugerującą, że dostawy haubic mogą być większe.
Rząd Holandii ma dostarczyć Ukrainie "ograniczoną liczbę" opancerzonych haubic
Agencja ANP, powołująca się na holenderską minister obrony Kajsę Ollongren, przekazała we wtorek, że także rząd Holandii dostarczy Ukrainie "ograniczoną liczbę" opancerzonych haubic, by wesprzeć jej wysiłki w wojnie z Rosją
Jak podano, haubice zostaną dostarczone we współpracy z Niemcami, które zapewnią szkolenie i amunicję. Premier Holandii Mark Rutte zapowiedział 19 kwietnia przekazanie Ukrainie ciężkiego uzbrojenia, dodając, że jego rząd współpracuje w tej sprawie ze swoimi sojusznikami.
20 kwietnia Bloomberg informował, że rząd Holandii ma zamiar przekazać Ukrainie samobieżne haubicoarmaty produkcji niemieckiej PzH 2000. Rozmawiający z agencją wyższy urzędnik rządu Niemiec powiedział, że Niemcy będą szkolić ukraińskich wojskowych z obsługi nowego sprzętu i dostarczą do niego amunicję.
Niemcy przekażą 50 systemów przeciwlotniczych
We wtorek doszło po spotkaniu szefów resortów obrony krajów NATO i spoza Sojuszu Północnoatlantyckiego w Ramstein. Sekretarz obrony USA Lloyd Austin, powołując się na niemiecką minister obrony, przekazał, że Niemcy dostarczą Ukrainie 50 systemów przeciwlotniczych Gepard.
Rządowa koalicja w Bułgarii nie porozumiała się w sprawie dostaw broni
Tymczasem w Bułgarii rządząca czteropartyjna koalicja nie porozumiała się we wtorek w sprawie dostaw broni dla Ukrainy. Rozmowy mają być kontynuowane w przyszłym tygodniu. Dostawom broni dla Ukrainy najbardziej sprzeciwia się lewicowa Bułgarska Partia Socjalistyczna, która grozi wyjściem z koalicji.
Centroprawicowy blok Demokratyczna Bułgaria popiera plan dostarczenia broni dla Ukrainy i też grozi opuszczeniem koalicji w razie braku zgody na takie dostawy. Za dostawami opowiada się także partia Jest Taki Naród showmana Sławi Trifonowa. Partia premiera Kiriła Petkowa Kontynuujemy Zmiany stara się zachowywać kompromisowe stanowisko.
Szef rządu zorganizował wizytę przedstawicieli koalicji w Kijowie, która odbędzie się w środę.
Parlamentarna opozycja, partia byłego premiera Bojko Borisowa, zarzuciła rządowi, że potajemnie eksportuje broń na Ukrainę. Rząd dementuje te informacje, ale na lotnisku w Sofii od dwóch dni znajduje się ukraiński transportowy samolot An-124, który od początku kwietnia co najmniej sześć razy przyleciał do Bułgarii. W poniedziałek premier Petkow zwrócił się do Bułgarów z prośbą o przekazanie jednej miesięcznej pensji na broń dla Ukrainy.
Źródło: PAP