Amerykański senator uprawiał jogging, po chwili biegł do schronu. "Dostałem pilny telefon"

Źródło:
Reuters, X, PAP

Amerykański senator Cory Booker był w Jerozolimie, gdy Hamas zaatakował Izrael. - Uprawiałem jogging na Starym Mieście, kiedy dostałem pilny telefon od szefowej mojego sztabu - relacjonował w nagraniu z izraelskiej stolicy. Polityk zmuszony był do ukrycia się w hotelowym schronie. "Mój zespół i ja jesteśmy już bezpieczni" - napisał Booker w niedzielę w serwisie X (dawniej Twitter).

Cory Booker - senator USA z ramienia Partii Demokratycznej - przebywał w Jerozolimie podczas sobotniego ataku Hamasu na Izrael. - Wczoraj, mniej więcej o tej porze, uprawiałem jogging na Starym Mieście, kiedy dostałem pilny telefon od szefowej mojego sztabu. Mówiła, żebym jak najszybciej wrócił do hotelu, że Izrael jest atakowany - relacjonował polityk na nagraniu umieszczonym w niedzielę w serwisie X (dawniej Twitter).

Czytaj też: Izrael. Amit Maan, ratowniczka medyczna porwana przez Hamas. Jej siostra pokazuje ostatnią rozmowę

Senator USA w Izraelu zmuszony do ukrycia się w schronie

Jak zaznaczył na opublikowanym wideo polityk, "wystrzelono tysiące rakiet". - Kiedy wróciłem do hotelu, dołączyłem do innych, będących w schronie i na klatce schodowej. Przerażone twarze. Były dzieci, osoby starsze, rodziny, wielu Amerykanów. Wyczuwalny był strach i niepokój. Wielu z nas miało świadomość, że w tym czasie w kraju dzieją się okropne rzeczy - powiedział senator.

Czytaj też: Ekspert: Izrael dał się zaskoczyć, wojskowi nie byli przygotowani na atak

- Zginęły setki ludzi, tysiące zostały rannych w atakach o oszałamiającej skali, której nie widziano w tym kraju od ponad 50 lat - przekazał. Nagranie zakończył apelem: "my, wierzący w pokój, wolność i prawa człowieka, dla Palestyńczyków, dla Izraelczyków, dla całej ludzkości, musimy odrzucić tych, którzy używają terroru jako broni".

Booker podkreślił, że zarówno jego zespół, jak i on, są już bezpieczni. "Jednak, jak wielu, jesteśmy wstrząśnięci, rozzłoszczeni i rozżaleni setkami zabitych, tysiącami rannych, tymi wziętymi do niewoli i tymi wszystkimi, którzy są bezpośrednio dotknięci obrzydliwymi atakami terrorystycznymi" - napisał demokrata. Nie wskazał, gdzie obecnie się znajduje.

Atak Hamasu na Izrael

Atak Hamasu na Izrael został przeprowadzony dzięki bliskiej współpracy Palestyńczyków z Iranem. Plany inwazji były opracowywane od kilku miesięcy, a ostateczna decyzja zapadła w ubiegłym tygodniu podczas rozmów w stolicy Libanu, Bejrucie - ujawnił w niedzielę amerykański dziennik "Wall Street Journal". Sekretarz stanu USA Antony Blinken nie potwierdził tych doniesień gazety.

Atak Hamasu na IzraelMaciej Zieliński/PAP

Liczba ofiar śmiertelnych rozpoczętego w sobotę ataku palestyńskiego Hamasu w Izraelu przekroczyła 700. Ranne są 2382 osoby. Wśród Palestyńczyków zginęły 493 osoby. Rannych zostało ponad 2750 osób. Dane te podały w poniedziałek resorty zdrowia obu stron.

Izraelskie ministerstwo zdrowia przekazało, że spośród rannych 22 osoby znajdują się w stanie krytycznym, a 345 - poważnym.

ZOBACZ TEŻ: Choć nazwali się "ruchem oporu", trafili na listy terrorystów. Co trzeba wiedzieć o Hamasie

Autorka/Autor:bp

Źródło: Reuters, X, PAP

Źródło zdjęcia głównego: @CoryBooker (X)